15 kandydatów zgłosiło się w naborze na stanowisko szefa Krajowego Biura Wyborczego; rozmowy kwalifikacyjne zaplanowano na środę i czwartek - poinformował w porannym wywiadzie dla wp.pl minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.


Szef MSWIA, koordynator służb specjalnych był pytany o ogłoszony przez resort w połowie stycznia nabór, który wynika z upływu kadencji obecnej szefowej KBW Magdaleny Pietrzak. Zgłoszenia można było składać do 27 stycznia.
Kadencja Magdaleny Pietrzak kończy się 3 marca 2025 r. Zgodnie z Kodeksem wyborczym kandydatów na to stanowisko przedstawia minister spraw wewnętrznych i administracji. Zapowiedział, że zgodnie z zasadami przedstawi trzech kandydatów, ale na obecnym etapie nie zna nazwisk - kto złożył dokumenty i ubiega się o to stanowisko. Ich oceną zajmie się teraz komisja rekomendująca, która - jak chciałby minister - przedstawi mu pięciu kandydatów.
"Dwa takie najważniejsze kryteria, to jest doświadczenie w organizowaniu wyborów, znajomość prawa wyborczego i doświadczenie w tym obszarze, i drugie - apolityczność. To jest gwarancja tego, że taka przyszła osoba będzie kompletnie bezstronna" - powiedział. W jego ocenie ważne są również kompetencje cyfrowe takiej osoby. "Przynajmniej rozumienie ich, rozumienie świata cyfrowego powinno być elementarną kompetencją na różnych stanowiskach" - mówił szef MSWiA. "Jeśli Państwowa Komisja Wyborcza, Krajowe Biuro Wyborcze muszą się mierzyć z tym, co się dzieje w internecie, to muszą też to rozumieć" - dodał.
"Bardzo chciałem, żeby był otwarty nabór, żeby chętne osoby mogły się zgłosić" - zapewnił. "Chcemy, żeby sprawa wyboru szefa Krajowego Biura Wyborczego była przejrzysta i dla wszystkich jasna, że wybraliśmy trzy najlepsze osoby, a potem niech Państwowa Komisja Wyborcza rozstrzygnie we własnym gronie, kto jest tym jednym, jedynym" - podkreślił szef MSWiA.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym szefa KBW spośród trzech kandydatów, których przedstawia minister spraw wewnętrznych i administracji (po zasięgnięciu opinii szefów Kancelarii Sejmu, Senatu i Prezydenta) powołuje Państwowa Komisja Wyborcza.
Kandydować mogła osoba dająca rękojmię należytego pełnienia funkcji. Szef KBW musi być polskim obywatelem, mieć ukończone 18 lat, wyższe wykształcenie, pełną zdolność do czynności prawnych i korzystać z pełni praw publicznych. Nie może być skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. Nie może także należeć do partii politycznej i prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z funkcją szefa KBW. Osoby urodzone przed 1 sierpnia 1972 r. muszą złożyć oświadczenie lustracyjne lub informację o jego złożeniu, ponieważ funkcji nie może pełnić ktoś, to w okresie PRL pełnił służbę w organach bezpieczeństwa lub był współpracownikiem tych organów.
Procedura zakłada, że w razie uzasadnionych zastrzeżeń PKW do trzech wskazanych kandydatów niezwłocznie poinformuje o tym szefa MSWiA, który przedstawi kolejne dwie kandydatury, również skonsultowane z szefami trzech kancelarii. Jeśli żaden z kandydatów na szefa KBW ponownie nie zostanie zaakceptowany, wtedy powoła go minister spraw wewnętrznych i administracji.
Czym zajmuje się szef Krajowego Biura Wyborczego?
Szef KBW z urzędu jest sekretarzem Państwowej Komisji Wyborczej. Od strony organizacyjnej i finansowej jest najistotniejszą osobą w procesie wyborczym, ponieważ to KBW, a nie komisja, dysponuje budżetem na organizację wyborów.
Szef KBW kieruje pracami administracji wyborczej, odpowiada za warunki organizacyjne, finansowe i techniczne wyborów czy referendów. Kadencja szefa KBW trwa siedem lat; PKW może go odwołać przed upływem kadencji w uzgodnieniu z szefem MSWiA.(PAP)
ago/ mark/ mow/