REKLAMA

Rosja chce odgrodzić swoich obywateli od świata

2014-04-11 06:25
publikacja
2014-04-11 06:25

Rosyjskie MSZ rekomenduje swoim obywatelom, aby nie jeździli zagranicę. Moskwa ostrzega, że na świecie trwa "polowanie na Rosjan", które ogłosiły Stany Zjednoczone. "Istnieje wielkie ryzyko aresztowania na polecenie amerykańskich służb specjalnych" - straszą rosyjscy dyplomaci.

Według rosyjskiego MSZ - zagrożenie dla obywateli Federacji Rosyjskiej wzrosło, w związku z wprowadzeniem przez USA sankcji wizowych. "Amerykańska administracja próbuje przekształcić w rutynową praktykę polowanie na Rosjan, aby następnie doprowadzić do ich ekstradycji i osądzić na terytorium Stanów Zjednoczonych, jak zwykle na podstawie wątpliwych zarzutów" - można przeczytać w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.

»Rosja gotowa współpracować z partnerami ws. pomocy finansowej dla Kijowa

Moskwa ostrzega obywateli przed ewentualnym procesem "w amerykańskim stylu" i długotrwałym więzieniem. Jako przykład wskazuje dwóch Rosjan: Wiktora Buta i Konstantina Jaroszenko. Rosyjskie MSZ nie dodaje już, że But został skazany za międzynarodowy handel bronią, a Jaroszenko za pomaganie Butowi i handel narkotykami.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/jp

Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (30)

dodaj komentarz
~Kolo
Błąd ortograficzny w tytule oraz żenujący, wręzc prymitywny miejscami poziom dyskusji.
~...znośnik
...masz absolutnie rację!! dlatego wydaje się że dobrze by było abyś nie brał udziału w dyskusji. To za wysoki PO-ziom! i zdrowia szkoda.
~jjw
Ja nawet się z tego cieszę
~szofer
Bzdury;ale co do szkół publicznych to prawda,to druga kategoria!
~Zenek
Na razie odradzają, potem zakażą. Oczywiście, żeby ich bronić przed zarazą wolnego świata. Nawet nie wiem czy mi tych Rosjan żal, sami sobie Putina wybrali. Chyba inaczej nie umieją..
~ed
Za to my mamy wspaniałych rzadzących: minister edukacji sama przyznaje, że posyła swoje dzieci do prywatnych szkół, bo publiczne, którymi zarządza sa skierowane do obywateli drugiej kategorii.
Nieobiektywne relacjonowanie wydarzeń na Ukrainie to też żenada. Niedługo skutki wspierania naszych "braci" Ukraińców odbija
Za to my mamy wspaniałych rzadzących: minister edukacji sama przyznaje, że posyła swoje dzieci do prywatnych szkół, bo publiczne, którymi zarządza sa skierowane do obywateli drugiej kategorii.
Nieobiektywne relacjonowanie wydarzeń na Ukrainie to też żenada. Niedługo skutki wspierania naszych "braci" Ukraińców odbija nam się czkawką.
Niech się wypowiedza ci, którzy spróbowali robic biznes na Ukrainie - ale rozumiem, że ten kraj jest dla nas wzorem i do niego mamy dostosować nasze normy zlodziejstwa, korupcji i bezprawia.
~Marek
Człowieku a gdzie Ty ten "wolny świat" widziałeś ?
~Hupy odpowiada ~Marek
Pomieszkaj w Rosji parę miesięcy, to będziesz znać różnicę między tzw. Zachodem a Wschodem. Ja miałem przyjemność mieszkać w Rosji ok. 1 roku, z czego większość w Irkucku nad Bajkałem. Nawet nie wyobrażasz sobie jak żyją przeciętni Rosjanie. Nie chciałbyś skorzystać z rosyjskiej "przychodni", gdzie warunki są gorsze niż Pomieszkaj w Rosji parę miesięcy, to będziesz znać różnicę między tzw. Zachodem a Wschodem. Ja miałem przyjemność mieszkać w Rosji ok. 1 roku, z czego większość w Irkucku nad Bajkałem. Nawet nie wyobrażasz sobie jak żyją przeciętni Rosjanie. Nie chciałbyś skorzystać z rosyjskiej "przychodni", gdzie warunki są gorsze niż u nas w rzeźni dla świń. W centrum Irkucka (jedno z ważniejszych miast nad Bajkałem) spokojnie pasą się krowy, a rolnik pługiem i cherlawą chabetą orze pole. Wodę bieżącą w większości budynków masz tylko kilka godzin i najczęściej tylko lodowatą. O takim "luksusie" jak transport publiczny zapomnij. Do tego wszystko, nawet największą pierdołę (choćby kupno biletu na pociąg), musisz załatwić do normalnie się nie da. Czasami wystarczy uśmiech, czasami kwiatki, czy czekoladki, ale najczęściej chodzi jednak o dziengi :)

Fakt, że większość z nich nie widziała innego świata i nawet nie wyobraża sobie jak faktycznie wygląda. W rozmowach wynika, iż uważają, że w Polsce to drogi są gruntowe, nie ma elektryczności i kanalizacji, etc. I żeby było jasne. Rozmawiałem raczej wyłącznie z tzw. klasą średnią i ludźmi wykształconymi, a nie jakiś przeciętnym elementem rosyjskim jadącym na spirytusie technicznym ;)

Jak potem jedna poznana tam Rosjanka przyjechała do Polski, to jej kopara przez miesiąc się nie podniosła z podłoża :P
~MacGawer odpowiada ~Hupy
Przypomniałeś mi taką historię z czasow gdy otwarto przejście granicznme w Bezledach. Znajomy pojechał do Kaliningradu i opowiadał swoje wrażenia. Na koniec powiedział mniej więcej tak: "nie wiem co jest grane, ale w Polce nawet nieuzytki i rudery są duzo ladniejsze. Tam to jakaś tłusta brązowa plama z kawałkami żelbetonu".Przypomniałeś mi taką historię z czasow gdy otwarto przejście granicznme w Bezledach. Znajomy pojechał do Kaliningradu i opowiadał swoje wrażenia. Na koniec powiedział mniej więcej tak: "nie wiem co jest grane, ale w Polce nawet nieuzytki i rudery są duzo ladniejsze. Tam to jakaś tłusta brązowa plama z kawałkami żelbetonu". Ja tylko raz zwiedziłem ten kraj, jeszcze za ZSRR i tylko tranzytem: wystarczy abym nie tęsknił za powrotem w objęcia wielkiego słowiańskiego brata.
~gazda odpowiada ~Hupy
Pisać można wszystko, jak również trzeba było jechać kolego na tereny byłych kołchozów w Zachodniopomorskie czy wschodnie tereny i porozmawiać z ludźmi , a raczej tego co z nich zostało. Bezrobocie, brak opieki socjalnej , pijaństwo itd itd. (masa ludzi stamtąd pouciekała) Ostatnio było dużo zgonów w polskich szpitalach w tym dzieci Pisać można wszystko, jak również trzeba było jechać kolego na tereny byłych kołchozów w Zachodniopomorskie czy wschodnie tereny i porozmawiać z ludźmi , a raczej tego co z nich zostało. Bezrobocie, brak opieki socjalnej , pijaństwo itd itd. (masa ludzi stamtąd pouciekała) Ostatnio było dużo zgonów w polskich szpitalach w tym dzieci przez zaniedbanie służb medycznych. Cała prasa to ganiła.

Energopol, praca w ZSRR jeszcze pod koniec lat 80-tych, ślub z Rosjanką , obecnie zwiedzają Rosję kolejny rok (urlopy). To życiorys jednej z bliskich mi osób. Korupcja w Rosji na porządku dziennym, opieka zdrowotna za Uralem żadna, ale .... i tu chwila prawdy jeżeli chodzi o rodowite Rosjanki :

""..........W Rosji realizowane są programy wspierania dzieci i matek, w tym także kapitał dla matek. Kobiety, które rodzą pierwsze dziecko otrzymują zasiłek w wysokości 13 087 rubli (ok 1300 zł).

Przy drugim dziecku wypłacany jest tzw. kapitał macierzyński przysługujący jedynie obywatelkom Rosji i wynosi on 408 900 (przeszło 40 000 zł - na specjalnych kontach)).Można je przeznaczyć pod nadzorem państwa np. na spłatę kredytu, kupno domu, edukację matki lub dzieci.

Pojawianie się trzeciego dziecka w rodzinie czyni z niej wielodzietną. Rodzina wielodzietna otrzymuje od państwa ziemię pod budowę domu, co ma jej zagwarantować tzw. bezpieczny dach nad głową. Przysługują dodatkowe ulgi na bilety czy opłaty komunalne i zwolnienie z opłat za przedszkole............"

...40 tyś zł, ziemia pod budowę domu.. czyżby kolega mieszkał tyle czasu w Rosji i nie słyszał o tym???
http://czaszdziecmi.pl/advices/multikulturowo/show/106-wychowujac-dziecko-w-rosji

Polki mogą tylko pozazdrościć, Jak widzisz medal ma dwie strony.
Dlatego 60% Rosjan na Krymie ciągnie do Rosji , bo tam płace dwa/trzy razy wyższe i warunki socjalne lepsze niż na Ukrainie. Nie ma jednej bezwzględnej racji i tego się trzymajmy.

Pozdrawiam

Powiązane: Łatwiejszy dostęp do broni

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki