Brytyjsko-litewski fintech Revolut ogłosił start usługi robodoradctwa. Użytkownicy aplikacji zyskali dostęp do automatycznego inwestowania w portfele ETF-ów, których skład określi wybrana przez nich strategia.


Jak reklamuje Revolut główną zaletą nowego produktu jest możliwość automatycznego inwestowania środków w zdywersyfikowane portfele ETF-ów bez konieczności aktywnego zarządzania środkami. Usługa może szczególnie przypaść do gustu osobom, które nie mają czasu na analizę i selekcję aktywów do portfela, lub brakuje im doświadczenia w tym zakresie.
Robo-Advisor Revoluta tworzy dla użytkownika portfel składający się 5-8 giełdowych funduszy ETF. Dobierając je kieruje się zaakceptowanym poziomem ryzyka oraz celem inwestycyjnym klienta. Następnie automatycznie równoważy skład w zależności od zmian na rynku.
Do ustalenia przedziału ryzyka i celów inwestycyjnych służy kilka pytań w aplikacji Revoluta. Na podstawie odpowiedzi klienta robodoradca proponuje zdywersyfikowany portfel inwestycyjny. Kiedy klient przelewa środki do portfela, są one automatycznie alokowane w poszczególne fundusze ETF, a później monitorowane i zarządzane przez robodoradcę.
Minimalna kwota inwestycji potrzebna do utworzenia portfela to 100 EUR. Prowizja pobierana przez robodoradcę wynosi 0,75% w skali roku, liczone od wartości portfela. Opłata jest pobierana proporcjonalnie każdego miesiąca. Fintech zaznacza, że dodatkowym kosztem dla klientów mogą być opłaty pobierane przez poszczególne ETF-y.
Revolut oblicza na swojej stronie, że konto ze średnim miesięcznym saldem w wysokości 10 000 EUR będzie obciążone miesięczną opłatą za zarządzanie w wysokości 6,16 EUR.
Fintech umożliwia ustawienie przelewów cyklicznych, które będą zasilały portfel określoną kwotą w określonych odstępach czasowych. Dzięki temu mogą całkowicie zautomatyzować inwestowanie i zapewnić sobie uśrednianie ceny zakupu kolejnych ETF-ów.
Jak czytamy w opisie usługi, Robo-Advisor Revoluta automatycznie monitoruje i równoważy portfel w zależności od zmian na rynku (wyników osiąganych przez aktywa wchodzące w skład portfela). Okresowo sprawdza też, czy preferencje klienta odnośnie ryzyka i docelowa alokacja aktywów w portfelu nie uległy zmianie.
- Cieszę się z europejskiej premiery Robo-Advisory. Powiększa ona stale rosnącą ofertę produktów inwestycyjnych Revolut. Mam świadomość, że wiele osób nie ma czasu na codzienne śledzenie trendów rynkowych, aktywne zarządzanie portfelem i analizowanie spółek. 53% ankietowanych przez nas w zeszłym roku klientów przyznało, że nie wie, jak zacząć inwestować. Dzięki Robo-Advisory chcemy uczynić inwestowanie tańszym i bardziej dostępnym dla każdego - skomentował Rolandas Juteika, Head of Wealth and Trading (EEA) Revoluta.
Revolut w szybkim tempie rozwija swoją ofertę dla giełdowych inwestorów. W listopadzie ubiegłego roku fintech udostępnił handel akcjami 2200 spółek notowanych w USA, ponad 220 spółek europejskich oraz ponad 270 funduszy ETF. Wszystko z poziomu aplikacji w telefonie z prowizją 0,25% (min. 4 zł) za zlecenie.
Wszyscy klienci Revoluta mogą obracać akcjami na amerykańskich rynkach (NYSE i NASDAQ) w rozszerzonych godzinach handlowych od godziny 10:00 czasu polskiego do 2:00 w nocy.
Jeśli chodzi o koszty, nowa usługa Revoluta wypada całkiem dobrze na tle konkurencyjnych robodoradców. Korzystając z oferty Fondee musimy liczyć się roczną opłatą 0,9% za zarządzanie oraz średnim kosztem ETF-ów na poziomie 0,15%. Portu pobiera za zarządzanie 1%, a Finax 1,2%. Swoje Plany Inwestycyjne, umożliwiające automatyczne inwestowanie w ETF-y, uruchomił w zeszłym roku także XTB. Przy miesięcznym obrotach klienta do 100 tys. euro są one zwolnione z opłat.
MM