Nowy pomysł ministerstwa edukacji może zniszczyć edukację domową. Resort chce wprowadzić rejonizację w kształceniu domowym.
Mariusz Dzieciątko, szef grupy roboczej do spraw kontaktów z MEN w sprawie edukacji domowej, tłumaczy, że do końca sierpnia przedstawiciele władz nic nie mówili o planowanych zmianach. Dlatego nie odbyły się żadne konsultacje w tej sprawie. Ministerstwo Edukacji chce, by rodzice mogli wybrać szkołę, z którą współpracują w edukacji domowej, tylko spośród placówek ze swojego województwa. Obecnie może to być jakakolwiek placówka, nawet z sąsiedniego województwa, której kierownictwo lepiej rozumie specyfikę tego rodzaju kształcenia - informuje "Nasz Dziennik"
Cytowani przez dziennik rodzice twierdzą, że nowe rozwiązania zniszczą domowy system edukacji. Naruszają także konstytucję oraz prawo międzynarodowe.
Według rodziców, których cytuje "Nasz Dziennik", rządzący starają się "rzucić cień" na edukację domową. Wcześniej zrobiono to, ograniczając subwencje dla uczniów korzystających z takiej możliwości, a teraz ogranicza się wolność wyboru szkoły.
IAR/nd/pp/wkrz
