Urzšd Ochrony Konkurencji i Konsumentów najprawdopodobniej zgodzi się na połšczenie PKN Orlen i Rafinerii Gdańskiej. Wystarczy, że uzna, iż pozycje obu firm należy mierzyć rynkiem europejskim, a nie polskim. Prezes Cezary Banasiński już raz tak zinterpretował prawo - zezwalajšc na połšczenie Krakowskiej Fabryki Kabli z Elektrimem Kable. Dla Orlenu zakup stacji benzynowych w Niemczech może okazać się w tym aspekcie bardzo ważny.
Zgoda Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie miała kluczowe znaczenie przy przejęciu Rafinerii Gdańskiej przez konsorcjum PKN Orlen i Rotch Energy. Bez niej transakcja nie dojdzie do skutku. Jeli Nafta Polska i resort skarbu zdecydujš się na to połšczenie, UOKiK zbada, czy nowy podmiot będzie miał pozycję dominujšcš. Będzie wtedy musiał rozstrzygnšć, czy spółka ma charakter lokalny, czy europejski. W pierwszym przypadku jej udział w rynku przekroczy 40% i zgodnie z ustawš konsorcjum nie powinno otrzymać zgody. W drugim - minimalny udział spółki w rynku europejskim nie stanie na drodze do połšczenia.
Przykład dała KFK
Interpretacja, jak należy mierzyć pozycję monopolistycznš obu firm, należy do prezesa UOKiK. Warto przypomnieć, że kilkanacie miesięcy temu prezes Urzędu pozwolił połšczyć się Krakowskiej Fabryce Kabli oraz Elektrimowi Kable, mimo że produkcja obu firm przekraczała 90% krajowej, a udział w sprzedaży był wyższy niż dopuszczalne 40%. Wówczas, za rynek właciwy geograficznie, czyli taki, na którym panujš zbliżone warunki konkurencji, szef UOKiK uznał rynek europejski. W krajach Unii Europejskiej udział połšczonych kablowni wyniósł 2,2%.
Kluczem - niemieckie stacje
- Urzšd Ochrony Konkurencji i Konsumentów każdš sprawę bada indywidualnie. Zbieramy opinie konsumentów, pytamy konkurencję i importerów - powiedziała nam Elżbieta Anders, rzecznik prasowy UOKiK. - Obecnie nie mogę wypowiadać się na temat ewentualnej fuzji PKN Orlen i Rafinerii Gdańskiej - nie rozważamy takiej sprawy i nie analizujemy, jakš kategorię rynku właciwego przyjšć dla spółki, która być może powstanie po połšczeniu - dodała.
W przypadku Orlenu i RG nietrudno będzie znaleć uzasadnienie, że jest spółkš działajšcš na rynku europejskim. PKN jest od niedawna włacicielem blisko 500 stacji benzynowych w północnych Niemczech. To może ułatwić decyzje o uznaniu rynku Unii Europejskiej za właciwy obszar działania spółki.
UOKiK, analizujšc, jaki rynek jest właciwy geograficznie i gdzie panujš porównywalne warunki konkurencji, bierze również pod uwagę istnienie barier przy wchodzeniu na rynek, różnice cen czy też preferencje klientów. W tym kontekcie również wydaje się bardzo prawdopodobne, że Urzšd uzna, iż płocka firma ma zasięg europejski.
Jak ustalilimy, sprawš pozycji połšczonego Orlenu i RG na rynku UE nie zajmie się Europejska Komisja ds. Konkurencyjnoci. - Jeżeli wniosek o ustalenie koncentracji działania trafia już do komisji, oznacza to, że dotyczy rynku europejskiego. A my nie jestemy jeszcze w UE. Poza tym, połšczony Orlen i RG majš tak niewielki udział w rynku europejskim, że jest niemożliwe, żeby wszczšć jakiekolwiek postępowanie - dowiedzielimy się w Departamencie Prawa Europejskiego w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Na tym poziomie koncentracji działania na jednym rynku decyzje o postępowaniu antymonopolowym należš do krajowych urzędów.
Można również założyć, że UOKiK nie pozwoli na połšczenie spółek lub każe pozbyć się częci stacji. Orlen kupił stacje w Niemczech tylko dzięki temu, że niemiecki urzšd antymonopolowy uznał, że rynkiem właciwym dla stacji BP sš tylko Niemcy, a nie UE, i kazał odsprzedać firmie blisko 900 stacji paliw.
Michał liwiński