Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego dokonali przełomu w poszukiwaniu szczepionek na raka. Ale to zachodnie firmy farmaceutyczne zyskają na tym miliardy. Nasze dostaną kilka milionów.

Chodzi o zwiększenie trwałości mRNA. To rodzaj kwasu rybonukleinowego, którego funkcją jest przenoszenie informacji genetycznej. Wprowadzenie sztucznego typu mRNA - na przykład w formie szczepionki - może stymulować i "szkolić" układ odpornościowy człowieka, co pozwoli uruchomić naturalne procesy zwalczania komórek rakowych przez ciało chorego - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Od wielu lat w różnych laboratoriach na świecie zespołu naukowe pracowały nad zwiększeniem trwałości leczniczego mRNA. Udało się tego dokonać zespołowi z Wydziału Fizyki i z Centrum Nowych Technologii UW.
Zgodnie z umowami licencyjnymi naukowcy z UW dostaną kilka procent z transakcji przeprowadzonych przez BioNTech.
Dlaczego polscy uczeni na wynalazkach zarobili tak mało, skoro BioNTech zarobił ponad 600 mln dolarów? Polskich uczelni i firm nie stać na wydatki związane z wdrażaniem wynalazków. Muszą je sprzedawać za granicę. (PAP)
sp/