REKLAMA
QUIZ

Prok. Rutkowska-Szmydyńska: Nie miałam informacji o kontroli operacyjnej wobec K. Brejzy

2025-07-11 19:00, akt.2025-07-12 08:24
publikacja
2025-07-11 19:00
aktualizacja
2025-07-12 08:24

Nie miałam żadnej informacji o przeprowadzeniu kontroli operacyjnej wobec Krzysztofa Brejzy – stwierdziła na posiedzeniu komisji ds. pegasusa Teresa Rutkowska-Szmydyńska, była prokurator regionalna w Gdańsku. Jak mówiła, o jej przeprowadzeniu dowiedziała się po wpłynięciu z niej materiałów.

Prok. Rutkowska-Szmydyńska: Nie miałam informacji o kontroli operacyjnej wobec K. Brejzy
Prok. Rutkowska-Szmydyńska: Nie miałam informacji o kontroli operacyjnej wobec K. Brejzy
fot. mundissima / / Shutterstock

Prokurator zaznaczyła ponadto, że o tzw. aferze fakturowej – w związku z którą inwigilowany miał być obecny europoseł KO Krzysztof Brejza - nie rozmawiała ani z ówczesnym szefem MS-prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobrą, ani z ówczesnym prokuratorem krajowym Bogdanem Święczkowskim.

W piątek, podczas czterogodzinnego posiedzenia, członkowie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa przesłuchiwali Teresę Rutkowską-Szmydyńską, byłą prokurator regionalną w Gdańsku. Prokurator była pytana o kwestię tzw. afery fakturowej i w tym kontekście - o inwigilowanie Krzysztofa Brejzy (obecnie europosła KO) systemem Pegasus.

Chodzi o sprawę, jaka stała się głośna w Inowrocławiu, gdy prezydentem miasta był ojciec Krzysztofa Brejzy - Ryszard Brejza (obecnie senator KO). Tzw. afera fakturowa wybuchła pod koniec 2017 roku. Podawano, że w magistracie wystawiano fałszywe faktury. Nieprawidłowości wykryto w wydziale kultury, promocji i komunikacji społecznej, a po ich ujawnieniu Agnieszka Ch., która była naczelniczką tego wydziału, straciła pracę.

Według działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, Krzysztof Brejza, który w wyborach parlamentarnych w 2019 r. pełnił funkcję szefa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej był inwigilowany za pomocą oprogramowania Pegasus.

W trakcie posiedzenia komisji śledczej, prok. Rutkowska–Szmydyńska przyznała, że to m.in. ona wyznaczyła Prokuraturę Okręgową w Gdańsku do kontynuowania postępowania w sprawie tzw. afery fakturowej, gdyż, w jednostce tej „prowadzone są poważne śledztwa” i pracują tam „prokuratorzy z doświadczeniem zawodowym”. Dodała również, że w grudniu 2018 roku została telefonicznie poinformowana, iż treść wyjaśnień składanych przez podejrzaną Ch. w sprawie „wskazuje na prawdopodobieństwo popełnienia korupcji przez prezydenta (Ryszarda Brejzę – PAP) i osobę związaną z nią rodzinnie”.

Prokurator powiedziała, że nie posiadała żadnej informacji o planowanym zastosowaniu w tym śledztwie kontroli operacyjnej. Jak mówiła, dowiedziała się o jej przeprowadzeniu dopiero po wpłynięciu materiałów z kontroli do prokuratury okręgowej od prok. Michała Kierskiego – jednego z prowadzących to postępowanie. Jak mówił, poprosiła go wówczas o ocenę nadesłanych materiałów pod względem ich legalności i możliwości wykorzystania w postępowaniu.

- Prok. Kierski do mnie przyszedł, poinformował mnie, że kontrola spełnia wszelkie wymogi legalności, że są wszystkie zgody. (...) Pan prokurator przyniósł mi orzeczenie sądu (...), z treści którego wynikało, że materiały pozyskane w toku kontroli i procedura związana z zastosowaniem tej kontroli jest zgodna z obowiązującym prawem - mówiła.

Rutkowska-Szmydyńska była pytana przez wiceszefową komisji, Joannę Kluzik–Rostkowską (KO) o jej ewentualny kontakt z ówczesnym ministrem sprawiedliwości-prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobrą (obecnie posłem PiS) oraz będącym wówczas prokuratorem krajowym Bogdanem Święczkowskim (obecnie prezesem TK).

Świadek odpowiedziała, że „ani minister Ziobro, ani nikt z jego otoczenia nie pytał jej bezpośrednio o tę sprawę”. Natomiast z samym Święczkowskim - jak zapewniła - „nigdy nie zamienili ani jednego słowa na temat tej sprawy”. Dodała również, że jedyny kontakt z Ziobrą miała na konferencjach prasowych. Podkreśliła ponadto, że prywatne relacje utrzymuje „jedynie ze swoją najbliższą rodziną”.

Prokurator była również pytana przez wiceszefa komisji Patryka Jaskulskiego (KO) o spotkanie w sprawie tego śledztwa w Prokuraturze Krajowej, w którym udział brali m.in. wówczas pracujący przy śledztwie prokuratorzy: Michał Kierski oraz Aleksandra Rozmierska.

Podczas kwietniowych posiedzeń komisji śledczej ds. pegasusa prok. Kierski zeznawał, że odczuwał naciski odnośnie prowadzonego postępowania. Z kolei prok. Rozmierska zeznawała, że na spotkaniu w PK odbywającym się w październiku 2019 roku wyraziła wraz z prok. Kierskim stanowisko, że w kwestii śledztwa „nie ma podstaw co do przestawienia Krzysztofowi Brejzie zarzutów”. Zgodnie z jej relacją, innego zdania miała być prok. Rutkowska-Szmydyńska, która na spotkaniu mówiła o prokuratorach „podniesionym tonem, zwracając się w osobach trzecich".

Ponadto prok. Rozmierska wskazywała też, że sprawowany nad śledztwem nadzór prok. Rutkowskiej–Szmydyńskiej miał „bardzo zauważalny charakter władczy”.

W piątek prok. Rutkowska-Szmydyńska wyraziła zdziwienie kwietniowymi zeznaniami prok. Rozmierskiej. Jak mówiła, nie wydała tej prokurator „żadnego polecenia w tej sprawie”, a samą prok. Rozmierską w trakcie prac zespołu traktowała jak „partnera w postępowaniu i koleżankę prokuratora”. - Nie sprawowałam wobec niej opresyjnego nadzoru służbowego – podkreśliła.

Po czterech godzinach szefowa komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) poinformowała, że reszta przesłuchania tego świadka odbędzie się na posiedzeniu niejawnym.

Do piątkowego przesłuchania Rutkowskiej-Szmydyńskiej odniósł się we wpisie na Facebooku Krzysztof Brejza. „»Nie mam wiedzy«, »nie pamiętam«, »nie wiem«, »nie brałam udziału«, »nie podpisywałam«, »nie słyszałam« itd.. - prok. Rutkowską-Szmydyńską nadzorującą gdańskich śledczych w najbardziej haniebnym śledztwie ostatnich lat, zeznającą dziś przed komisją ds. pegasusa opanowała nadzwyczajna amnezja” - podkreślił europoseł.

„Dlatego tak bardzo przed tą komisją uciekają. W konfrontacji z pytaniami i faktami, gdyby mogli, chowaliby się pod stołem” - napisał Brejza. I dodał: „Ta pani, która wbrew dowodom polowała na mnie z materiałami z pegasusa odpowiada jednocześnie za »skręcenie« sprawy podejrzeń pedofilskich syna Jacka Kurskiego”.

Tzw. afera fakturowa w Inowrocławiu wybuchła w październiku 2017 r. gdy wyszło na jaw, że w magistracie wystawiano fałszywe faktury, które rzekomo pochodziły od firm mających w większości siedzibę w innych województwach.

O fałszywych fakturach zawiadomił prokuraturę ówczesny prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza (ojciec Krzysztofa Brejzy). Łączna kwota szkody wyrządzonej Urzędowi Miasta Inowrocław oraz Centrum Kultury i Sportu Ziemowit w Kruszwicy przekroczyła 300 tys. zł. Agnieszka Ch. winą obarczała przede wszystkim Krzysztofa i Ryszarda Brejzów.

W końcu 2024 r. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku umorzyła śledztwo prowadzone przeciwko Ryszardowi Brejzie wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. "Ponadto postępowanie przygotowawcze zostało umorzone w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez inne osoby, a także podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu pracy w Urzędzie Miasta Inowrocławia w zamian za korzyść majątkową lub osobistą, jak również wydatkowania w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. środków finansowych jednego z komitetów wyborczych z naruszeniem limitów wydatków określonych dla komitetów wyborczych" - informowała wtedy prokuratura.

Komisja śledcza ds. pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Według przekazanych dotąd, m.in. przez NIK, informacji pegasus zakupiono jesienią 2017 r. dla CBA, ze środków w zasadniczej części (25 mln zł) z Funduszu Sprawiedliwości. (PAP)

nl/ mja/ par/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (2)

dodaj komentarz
nierzad
nie wycinaj komentarzy,słuchaj głosy ludu

Powiązane: Pegasus - system do inwigilacji

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki