

Niektóre rozwiązania zaproponowane w tzw. pakiecie migracyjnym nie spełniają oczekiwań pracodawców i mogą utrudnić możliwość uzyskania dokumentów legalizujących pracę cudzoziemców - oceniła w rozmowie z PAP ekspertka Konfederacji Lewiatan Nadia Winiarska.
W piątek w Sejmie na posiedzeniu plenarnym odbędzie się drugie czytanie dwóch z szeregu projektów regulacji wchodzących w skład tzw. pakietu migracyjnego. Chodzi o projekt ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom oraz projekt ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Oba projekty pozytywnie zaopiniowała w środę sejmowa komisja nadzwyczajna.
Ekspertka Konfederacji Lewiatan Nadia Winiarska, zapytana przez PAP o to, czy tzw. pakiet migracyjny spełnia oczekiwania pracodawców oceniła, że niektóre rozwiązania tam zaproponowane ich nie spełniają.
„Niektóre z tych rozwiązań dość poważnie ograniczą możliwość świadczenia usług przez pewne podmioty. Mówię tu chociażby o krytykowanym przez pracodawców art. 6 projektu ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium RP, zgodnie z którym agencje pracy tymczasowej będą musiały powierzać pracę tylko i wyłącznie na umowie o pracę. Zostały wykluczone jakiekolwiek umowy prawa cywilnego” - powiedziała Winiarska.
W jej ocenie projekt ustawy, nad którą pracuje MRPiPS, „blokuje możliwość świadczenia usług na rzecz podmiotów trzecich”. „Będą tu poważne problemy w interpretacji przepisów, a co za tym idzie, w możliwości uzyskania dokumentów legalizujących pracę cudzoziemców” - zwróciła uwagę.
„Natomiast jeśli chodzi o resztę rozwiązań przewidzianych, chociażby w projekcie ustawy, która ma na celu wyeliminowanie nieprawidłowości w systemie wizowym, to my te nieprawidłowości identyfikujemy już od dłuższego czasu i sygnalizujemy je stronie rządzącej i mamy nadzieję, że uszczelnienie systemu doprowadzi do skrócenia czasu oczekiwania na wizy pracownicze” - zaznaczyła.
Pytana o to, jak proponowane rozwiązania wpłyną na liczbę pracowników cudzoziemskich w Polsce powiedziała, że „wszystko będzie zależało od praktyki urzędów i ewentualnego blokowania możliwości uzyskania dokumentów, chociażby zezwoleń na pracę”. „Mamy ogromną nadzieję, że przede wszystkim wpłynie to na ograniczenie liczby podmiotów, które działają nielegalnie i nielegalnie zatrudniają cudzoziemców” - podkreśliła.
Ekspertka dodała, że Konfederacja Lewiatan wskazuje na konieczność doprecyzowania przepisów, aby ewentualne decyzje odmowne „miały swoje uzasadnienie i nie zdarzały się w przypadkach, gdy wnioski pochodzą od podmiotów, które są uczciwe”.
Winiarska zwróciła uwagę na pogłębiającą się lukę w zatrudnieniu. „Prognozy opublikowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wskazują na konieczność wzrostu liczby cudzoziemców przyjeżdżających do Polski, jednak na razie - z uwagi na procedowane przepisy i przewlekłość postępowań - widzimy, że raczej nie jest to realne” - oceniła.
Odnosząc się do kwestii ewentualnego odpływu pracowników z Ukrainy po zakończeniu konfliktu w tym kraju przekazała, że badania pokazują, że duża część obywateli Ukrainy planuje wyjazd z Polski po ustaniu walk.
„Dla pracodawców w niektórych sektorach, w tym w sektorach strategicznych, odpływ tych pracowników będzie poważnym problemem, jednak proszę zwrócić uwagę, że tzw. pakiet migracyjny nie odnosi się do sytuacji uchodźców z Ukrainy, chociaż wśród postulatów pracodawców pojawiało się rozwiązanie, które polegałoby na tym, aby utrwalić system polegający na otwartym dostępie do polskiego rynku pracy dla obywateli Ukrainy” - powiedziała. Dodała, że chodzi o uproszczoną procedurę legalizacji pracy dla obywateli Ukrainy. „Ten postulat nie znalazł jednak odzwierciedlenia w procedowanych projektach” - zauważyła.
Z danych MRPiPS wynika, że na koniec 2023 r. 1 milion 530 tys. cudzoziemców posiadało zalegalizowaną możliwość wykonywania pracy w Polsce – 261 tys. więcej niż na koniec 2022 r.
Marcin Chomiuk (PAP)
mchom/ jann/ mhr/