REKLAMA

"Polska musi być gotowa". Gen. Grynkewich potwierdził: Rosja gotowa do konfrontacji z Europą w 2027 r.

2025-07-25 17:25
publikacja
2025-07-25 17:25

Premier Donald Tusk przekazał w piątek, że gen. Alexus Grynkewich potwierdził ekspertyzy amerykańskie, iż Rosja będzie gotowa do konfrontacji z Europą już w 2027 roku. Nie ma powodu, żebyśmy siebie nawzajem straszyli, ale musimy być naprawdę czujni i skoncentrowani - podkreślił premier.

"Polska musi być gotowa". Gen. Grynkewich potwierdził: Rosja gotowa do konfrontacji z Europą w 2027 r.
"Polska musi być gotowa". Gen. Grynkewich potwierdził: Rosja gotowa do konfrontacji z Europą w 2027 r.
fot. Damian Lemanski / / FORUM

Premier Donald Tusk spotkał się w piątek z amerykańskim generałem Alexusem Grynkewichem, który od niedawna jest dowódcą wojsk NATO w Europie. Po spotkaniu Tusk zamieścił na platformie X krótkie nagranie wideo.

Jak zauważył, gen. Grynkewich to w „jakimś sensie nasz rodak”, ponieważ jego przodkowie pochodzą z dawnych terenów Polski. Tusk relacjonował, że generał potwierdził ekspertyzy amerykańskie. - Mówił o tym niedawno w Europie, że Rosja będzie gotowa do konfrontacji z Europą, a więc także z nami, już w 2027 roku - podkreślił szef rządu.

Przypomniał, że w piątek Rada Ministrów przyjęła Strategię Bezpieczeństwa Narodowego, a on sam miał okazję w piątek rozmawiać z ustępującym szefem MI6, czyli brytyjskiego wywiadu i nową szefową MI6.

- Wszystkie te spotkania, rozmowy, decyzje poświęcone są jednemu: Polska musi być gotowa, Polska musi być dobrze przygotowana, polska armia musi być dobrze wyposażona, a sytuacja w Polsce musi być stabilna, żebyśmy byli gotowi na każdy scenariusz. Nie ma powodu, żebyśmy siebie nawzajem straszyli, ale musimy być naprawdę czujni i skoncentrowani - podkreślił premier.

- Dlatego będę podejmował decyzje, które będą miały na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo, także bezpieczeństwo wewnętrzne i stabilność polityczną wewnątrz naszego kraju, bo nie ma nic cenniejszego niż bezpieczeństwo polskiej rodziny, polskiego państwa - powiedział Tusk.

Wizyta gen. Grynkewicha w Polsce ma miejsce po jego ostatnich słowach, w których wyraził zaniepokojenie, jakoby USA i Unia Europejska miały półtora roku na przygotowanie się do potencjalnego globalnego konfliktu zbrojnego z Chinami i Rosją, a rok 2027 może być rokiem kryzysowym.

Jego zdaniem Pekin i Moskwa mogą uderzyć jednocześnie i w sposób skoordynowany. Jeśli przywódca Chin Xi Jinping zdecyduje się na akcję zbrojną wobec Tajwanu, to „prawdopodobnie skoordynuje ją z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, co stwarza możliwość globalnego konfliktu” – ocenił Grynkewich podczas konferencji obronnej w niemieckim Wiesbaden, gdzie mieści się dowództwo NATO ds. Wsparcia Bezpieczeństwa i Szkolenia Sił Zbrojnych Ukrainy.

Gen. Grynkewich to doświadczony amerykański pilot myśliwców i dowódca operacji na Bliskim Wschodzie, ze znacznym doświadczeniem w pracy w strukturach NATO i Pentagonie. Stanowisko Naczelnego Dowódcy Sojuszniczych Sił Europy (SACEUR) objął na początku lipca z rąk gen. Christophera Cavolego. 

Premier spotkał się z gen. Grynkewichem, dowódcą wojsk NATO w Europie

Premier Donald Tusk spotkał się w piątek z amerykańskim generałem Alexusem Grynkewichem, który od niedawna jest dowódcą wojsk NATO w Europie - przekazała KPRM.

Z Grynkewichem spotkali się w piątek w Warszawie również m.in. wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski.

O spotkaniu Donalda Tuska z gen. Grynkewichem poinformowała na platformie X kancelaria premiera.

Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował w późniejszym wpisie, że również on dołączył do rozmowy premiera z generałem Alexisem Grynkewichem. „Mocne potwierdzenie sojuszu polsko-amerykańskiego i ścisłej współpracy naszych służb specjalnych” - podkreślił.

O spotkanie premiera Tuska z gen. Grynkewichem był pytany wcześniej w piątek rzecznik rządu Adam Szłapka. Ocenił, że informacja o możliwym zagrożeniu ze strony Chin i Rosji podnosi naszą świadomość na najwyższy poziom. - Nie ma żadnych wątpliwości, że polski rząd pracuje w takiej formule, że musimy być w każdej chwili gotowi na najtrudniejsze scenariusze - zaznaczył.

- Stąd prawie 5 proc. PKB na obronność. Stąd Tarcza Wschód i przekonywanie naszych partnerów w Unii Europejskiej do tego, żebyśmy absolutnie inwestowali w infrastrukturę obronną. Stąd też ćwiczenia Żelazny Obrońca, które się będą odbywały w najbliższym czasie na terenie Polski, jedne z największych w tym roku - wymieniał Szłapka. Jak dodał, rząd musi pracować zgodnie z zasadą, że jeśli chce się pokoju, to trzeba być gotowym w każdej sytuacji.

Wizyta gen. Grynkewicha w Polsce ma miejsce po jego ostatnich słowach, w których wyraził zaniepokojenie, jakoby USA i Unia Europejska miały półtora roku na przygotowanie się do potencjalnego globalnego konfliktu zbrojnego z Chinami i Rosją, a rok 2027 może być rokiem kryzysowym.

Jego zdaniem Pekin i Moskwa mogą uderzyć jednocześnie i w sposób skoordynowany. Jeśli przywódca Chin Xi Jinping zdecyduje się na akcję zbrojną wobec Tajwanu, to „prawdopodobnie skoordynuje ją z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, co stwarza możliwość globalnego konfliktu” – ocenił Grynkewich podczas konferencji obronnej w niemieckim Wiesbaden, gdzie mieści się dowództwo NATO ds. Wsparcia Bezpieczeństwa i Szkolenia Sił Zbrojnych Ukrainy.

Gen. Grynkewich to doświadczony amerykański pilot myśliwców i dowódca operacji na Bliskim Wschodzie, ze znacznym doświadczeniem w pracy w strukturach NATO i Pentagonie. Stanowisko Naczelnego Dowódcy Sojuszniczych Sił Europy (SACEUR) objął na początku lipca z rąk gen. Christophera Cavolego.

nno/ andr/ par/

kos/ par/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (54)

dodaj komentarz
parma
Tusk na tej super tajnej naradzie dowiedział się jeszcze od menagera zakładów zbrojeniowych że razem z Rosja napadną nas jeszcze Chiny , trzeba koniecznie poinformować o tym Chiny bo jeszcze o tym nie wiedzą
itso_egg
"ale musimy być naprawdę czujni i skoncentrowani - podkreślił premier." - zeby w odpowiednim momencie nakraść ile sie da jak ludzie będą panikować i ginąć bo całe wojsko to antyk przeżytek Glapiński wydał majątek na czołgi i zbrojenia gdzie dron za grosze podleci łupnie i trzeba serwisować zagranicą haha powodzenia
itso_egg
zawsze można się jeszcze przyłączyć do ofensywy ruskich :D
itso_egg odpowiada itso_egg
raczej to by była data końca putlera i scenariusz meksykański ?
peluquero
Wiecie dlaczego mu wierzę?
Kanal GeopolitykaPro film Droga do Smoleńska
Wierzę mu, bo USA będzie 'inspiratorem' działań Rosji, bo ta po prostu nie będzie miała wyboru.
itso_egg
inspiratora znajdziesz w każdym sklepie z z inspiratorami najlepiej widać to po polskim rządzie/jelity jak czerpie inspiracje z usa na kolanach z naszych bo nie ze swoich pieniędzy przecież

nie ma czegoś takiego jak brak wyboru brak wyboru co najwyżej można wmówić propagandą ludziom od stukania prędzej klawiaturka tych biurokratycznych
inspiratora znajdziesz w każdym sklepie z z inspiratorami najlepiej widać to po polskim rządzie/jelity jak czerpie inspiracje z usa na kolanach z naszych bo nie ze swoich pieniędzy przecież

nie ma czegoś takiego jak brak wyboru brak wyboru co najwyżej można wmówić propagandą ludziom od stukania prędzej klawiaturka tych biurokratycznych zombi co wokół cała masa spece od segregatora hahaha jest cała paleta wyborów :D
itso_egg odpowiada itso_egg
aha bo nie napisałem o tej inspiracji po to sie nosi ta kule na głowie żeby...się oprzeć głupocie stadnej np :D
ferdek4
To jest GENIUSZ. (Jeszcze bardziej dokładne wyjaśnienie na końcu.)
Jeszcze nigdy kogoś takiego nie widziałem.
Nieraz sobie wspominam genialne oszustwo w sprawie OFE.

Mało kto wie, ale w OFE oprócz "przeżartych" 153 mld zł z umorzonych obligacji,
pozostało jeszcze w akcjach i innych aktywach ok 144 mld zł,
To jest GENIUSZ. (Jeszcze bardziej dokładne wyjaśnienie na końcu.)
Jeszcze nigdy kogoś takiego nie widziałem.
Nieraz sobie wspominam genialne oszustwo w sprawie OFE.

Mało kto wie, ale w OFE oprócz "przeżartych" 153 mld zł z umorzonych obligacji,
pozostało jeszcze w akcjach i innych aktywach ok 144 mld zł,
które to aktywa do 2021 wzrosły do 186 mld zł.
Prawdę o OFE i co stało się ze 153 mld zł można znaleźć pod tym linkiem:

https://www.sii.org.pl/15073/analizy/newsroom/8-lat-od-pierwszego-skoku-na-ofe-na-drugi-gieldowy-wciaz-czekamy.html

Poniżej prawdziwa uczta dla wytrawnych koneserów,
majstersztyk, finezyjna poezja sztuki oszustwa:

https://www.youtube.com/watch?v=qeg-TbGUV04&t=155s

https://www.youtube.com/watch?v=xwy00x9zJYg

Jeszcze wyjaśnienie:
Gdyby OFE zamiast za 153 mld kupować polskie obligacje
kupiło obligacje zagraniczne albo nieruchomości lub
po prostu złoto to dziś moglibyśmy te pieniądze odzyskać.
Zostały kupione polskie obligacje, 153 mld poszły do rządu
i rząd te pieniądze wydał i już ich nie ma.
Potem obligacje formalnie umorzono i zamieniono je na jakieś
zapisy w ZUS co oczywiście nie jest prawdziwą gotówką bo
gotówka już dawno została wydana.
Gdyby za 153 mld OFE kupiło ,np. złoto to dziś mielibyśmy
ok 200% zysku, czyli ok 450 mld zł w złocie,
mielibyśmy realną gotówkę, a nie zapisek w ZUS.
Pani tam chwali się, że otrzymała pieniądze z OFE,
ale po pierwsze w OFE zostało prawie połowę aktywów w akcjach,
a po drugie pieniądze, które otrzymała niby z OFE to
albo było ich o połowę mniej niż powinno albo druga połowa
tych pieniędzy pochodziła z obecnych składek na ZUS.
Te pieniądze nie mogły pochodzić z ekstra odłożonych 153 mld zł,
ponieważ te pieniądze rząd już dawno wydał i dawno już ich nie ma.
Cały spór i rwetes dotyczy właśnie tych 153 mld zł,
których już nie ma.
Tusk nie ukradł tych pieniędzy osobiście tylko
te pieniądze zostały wydane przez jego rząd na dziurę
budżetową itp., oraz na obniżenie zadłużenia.
Tylko po co tak ordynarnie kłamać i robić z nas ciemny lud?
Może dlatego, że ciemnym ludem lepiej jest sterować.
Mamy być ciemnym ludem, który kompletnie nic nie rozumie,
aby lud miał świadomość, że to elita wie wszystko lepiej
i nie możesz się wtrącać do jej spraw bo jesteś ciemny.
Ciemny lud może zacząć myśleć i zadawać pytania.
Czy przypadkiem nasz Guru Kaczor Donald nie ma problemu z tożsamością?
Dziadek w Wermachcie, a babcia Niemka pracująca w gazecie dla NSDAP.
To mogło mieć duży wpływ na wnuczka.
Do tego może jeszcze jakaś trauma z dzieciństwa i w efekcie mamy
polskość to nienormalność.
A może wystarczy, że z tego wszystkiego Furherek stał się kosmopolitą
i pracuje dla tych, którzy oferują najwięcej.
Nie ważne jakie są motywy,
ważniejsze, że kto bardziej spostrzegawczy i krytycznie nastawiony
zauważa, że Tusk działa w interesie niemieckim.
I tutaj pojawia się wielki błąd w myśleniu wielu Polaków.
Nawet jeśli Tusk jest namiestnikiem niemieckim to przynajmniej
wprowadzi w Polsce niemiecki porządek i niemieckie pieniądze
popłyną do Polski szerokim strumieniem.
Pstryk i mamy już na to dowód: KPO odblokowane.
Jeśli uznasz, że jesteś ciemnym ludem i Tusk wie lepiej
to wtedy nie zastanawiasz się nad takimi rzeczami.
Przecież na całe KPO Leyen wzięła pożyczkę.
No i kto będzie to spłacał?
Jeśli nie wiesz kto, to najpewniej będziesz to ty.
Czyli tyle było korowodu, kamieni milowych i emocji
w sprawie zwykłej pożyczki, którą trzeba spłacić?
A jak rzadzący się chwalą ile to rzeczy sfinansowali za tą pożyczkę,
a to żłobki, a to bezpieczne przejazdy kolejowe itp.
Ok, ta pożyczka ma podobno niskie oprocentowanie, ale jest ona
w obcej walucie, zatem istnieje tu ryzyko kursu walutowego,
frankowcy dobrze wiedzą jakie to jest zagrożenie.
Do tego pieniądze z tej pożyczki możesz wydać tylko na to
na co ci pozwoli Leyen.
Najlepiej jakbyś wydał te pieniądze na felerne wiatraki Siemensa,
a wtedy nie wiem czy to jest takie opłacalne długoterminowo.
Oczywiście najlepiej jest wydawać pożyczone pieniądze i wtedy jest
fajnie, optymistycznie i wszyscy są uśmiechnięci,
ale kiedyś w końcu trzeba będzie to zacząć spłacać i zaciskać pasa.
Tylko kogo to obchodzi, wtedy najprawdopodobniej będzie rządzić prawica,
to prawica będzie miała ten problem i bardzo dobrze, a
ciemny lud będzie wspominał jak wspaniale żyło się za Tuska
tak jak niektórzy do dzisiaj wspominają Gierka.
Błąd w naszym myśleniu polega na tym, że my porównujemy zabór
niemiecki do zaboru rosyjskiego.
To wielki błąd bo powinniśmy porównywać zabór niemiecki do
niepodległego państwa polskiego rządzonego przez patriotów,
którym zależałoby na Polsce.
Przykładowo przez te wszystkie zabory i wojny nie mamy w Polsce
własnych marek samochodów. To oznacza, że jesteśmy o wiele niżej
w hierarchii gospodarczej i możemy najwyżej być poddostawcami
dla wielkich marek co oznacza cięższą i gorszej jakości pracę
za o wiele mniejsze pieniądze dla ciemnego ludu.
Zatem podsumowując:
Niemiecki namiestnik zawsze będzie dbał o interesy niemieckie,
a nie polskie.
To takie proste i oczywiste.
mesten
Ja nie oddam ani guzika ... bo mam wszędzie zamki błyskawiczne. Zważywszy, że do dzisiaj nie mamy obrony przeciwlotniczej ani przeciw-dronowej to długo to nie potrwa.
mesten
PIS wykupił cały złom od amerykanów i na obronę przeciwlotniczą już nie ma.

Powiązane: NATO

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki