REKLAMA

Poseł Mejza straci immunitet? Jest ruch Komendy Głównej Policji

2025-10-16 12:58
publikacja
2025-10-16 12:58

Wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS Łukaszowi Mejzie za jazdę z prędkością 200 km/h trafił już do Komendy Głównej Policji - poinformowała w czwartek podkom. Lucyna Rekowska z zespołu prasowego KGP. Za pośrednictwem prokuratury wniosek trafi do Sejmu.

Poseł Mejza straci immunitet? Jest ruch Komendy Głównej Policji
Poseł Mejza straci immunitet? Jest ruch Komendy Głównej Policji
fot. Jacek Szydłowski / / FORUM

Mejza został zatrzymany w poniedziałek na trasie ekspresowej S3 koło Polkowic na Dolnym Śląsku za prawie dwukrotne przekroczenie dozwolonej prędkości. Policja chciała go ukarać mandatem w wysokości 2,5 tys. zł i 15 punktami karnymi, jednak poseł zasłonił się immunitetem i mandatu nie przyjął.

W związku z nieprzyjęciem mandatu policja zawnioskowała o uchylenie posłowi immunitetu. Wniosek z dolnośląskiej komendy trafił już do KGP, o czym jako pierwsze poinformowało RMF FM.

Podkom. Rekowska z zespołu prasowego KGP wyjaśniła PAP, że zgodnie z procedurą, dokumentacja zostanie sprawdzona i jeśli wszystko będzie w porządku, wniosek - za pośrednictwem prokuratury - trafi do marszałka Sejmu.

Jak powiedział PAP oficer prasowy KPP Polkowice podkom. Przemysław Rybikowski, we wniosku załączono m.in. notatkę sporządzoną przez policjantów bezpośrednio po zdarzeniu, protokoły przesłuchania, zarejestrowane wykroczenie i dokumentację związaną z wnioskiem wymaganym do spraw związanych z immunitetem.

- Wysłaliśmy całość materiałów następnego dnia po zdarzeniu - wyjaśnił. Pismo trafiło do Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - W środę przekazaliśmy je do Komendy Głównej Policji - przekazał PAP st. asp. Łukasz Porębski z zespołu prasowego KWP we Wrocławiu.

Mejza wobec doniesień medialnych o tej sprawie wydał oświadczenie, w którym napisał m.in., że „źle się zachował” i „nic tego nie tłumaczy”. „Przepraszam. Taka sytuacja nie powtórzy się więcej” – zapewnił.

Poseł PiS tłumaczył się, że jechał „na (drodze ekspresowej) S3, a nie w terenie zabudowanym”. „Mandatu nie przyjąłem tylko dlatego, że spieszyłem się na lotnisko i czas potrzebny na jego wypisanie sprawiłby, że na pewno bym się spóźnił na samolot (ostatecznie i tak się spóźniłem)” – napisał Mejza w oświadczeniu. Zadeklarował, że „jeśli będzie taka możliwość prawna, to ureguluje ten mandat od razu”, a w przeciwnym razie zrzeknie się immunitetu. (PAP)

kak/ akuz/ agzi/ aba/ js/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (1)

dodaj komentarz
polityka_to_nie_ekonomia
Nie przyjął mandatu od razu. To już wiele pokazuje. Pewnie myślał, że temat się rozejdzie po kościach. Gorzej, że to działa zgodnie z zasadą, że przykład idzie z góry i uczy obywateli takich a nie innych zachowań...

Powiązane: Afera posła Łukasza Mejzy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki