REKLAMA
TYLKO U NAS

Polska staje się europejskim liderem płacy minimalnej

Ignacy Morawski2020-07-29 08:54główny ekonomista „Pulsu Biznesu” i dyrektor SpotData
publikacja
2020-07-29 08:54

Rząd proponuje kolejny istotny wzrost płacy minimalnej. Znów zacznie się dyskusja, czy w warunkach wysokiego bezrobocia warto podnosić koszty pracy.

Polska staje się europejskim liderem płacy minimalnej
Polska staje się europejskim liderem płacy minimalnej
fot. ZozerEblola / / Shutterstock

Wiele badań wskazuje, że poziom płacy minimalnej w Polsce już w tym momencie może ograniczać zatrudnienie. Ale z drugiej strony badania te są tak niepewne, że trudno dziwić się politykom, że od ponad dekady średnio się na nie oglądają. I prą do przodu na zasadzie eksperymentowania. Podnoszą systematycznie płacę minimalną aż zatrzymają się w momencie, gdy negatywne efekty będą wyraźnie widoczne.

W przyszłym roku minimalne wynagrodzenie w Polsce ma wynieść 2800 zł brutto, wobec 2600 zł w tym roku i 2250 zł przed rokiem. A zatem w relacji do przeciętnego wynagrodzenia wzrośnie z ok. 45 proc. w 2019 roku do ok. 52 proc. w 2021 roku. Pod tym względem Polska staje się jednym z liderów Unii Europejskiej, co widać na wykresie (dane dla krajów UE są do 2018 r.). Choć warto jednocześnie pamiętać, że przed wyborami rząd obiecywał, iż do 2021 r. minimalne wynagrodzenie wzrośnie do 3000 zł – czyli jakieś efekty kryzysu w decyzjach w tym obszarze widać.

fot. / / SpotData

Czy to dobrze, czy źle, że minimalna pensja rośnie tak szybko?

Dzięki tym zmianom nierówności płacowe spadają, a część osób doświadcza szybszego wzrostu płac. Można też oczekiwać, że dzięki temu pracodawcy więcej inwestują w pracowników. Jednak rosnące koszty pracy mogą też ograniczać popyt na pracę mniej wykwalifikowanych pracowników. Sam prowadziłem w zeszłym roku badanie, które wykazywało, że po przekroczeniu przez płacę minimalną poziomu 50 proc. płacy średniej miejsca pracy zaczynają znikać w widoczny sposób. To by oznaczało, że wchodzimy na niebezpieczny teren. W warunkach i tak rosnącego bezrobocia wprowadzamy zmiany, które mogą bezrobotnym zaszkodzić. Takich badań jest zresztą więcej. Dominująca dziś w ekonomii opinia jest taka, że podnoszenie minimalnego wynagrodzenia może być korzystne przy niskich jego poziomach i szkodliwe przy wysokich.

Jednak znając temat od poszewki muszę też przyznać, że ze wspomnianymi wnioskami wiąże się ogromna niepewność. Negatywne efekty mogą wystąpić, ale nie muszą – zależy to od wielu czynników, m.in. od ogólnej sytuacji na rynku pracy, czy możliwości wyprowadzania przez pracodawców części pracowników do szarej strefy. Polscy politycy od dawna przyjęli strategię stopniowego podnoszenia relacji płacy minimalnej do płacy średniej i konsekwentnie ją realizują – zaczęło się to za rządów PO, a PiS kontynuował tę politykę. Do tej pory nie przyniosło to widocznych negatywnych skutków po stronie ogólnej stopy bezrobocia czy stopy zatrudnienia, więc politycy nauczyli się nie zwracać uwagi na ostrzeżenia płynące od analityków.

Sądzę, że dążenie do wyrównywania nierówności dochodowych to zmiana cywilizacyjna, która będzie postępowała przez wiele lat w większości gospodarek rozwiniętych. I będzie postępowała na zasadzie eksperymentów, bo analizy nie są w stanie udzielić precyzyjnej odpowiedzi na pytanie, gdzie jest granica, której nie powinno się przekraczać. I jak to z eksperymentami bywa: czasami wychodzą, aż w końcu nie wychodzą.

Chcesz codziennie takie informacje na swoją skrzynkę? Zapisz się na newsletter SpotData.

Chcesz samodzielnie analizować dane ekonomiczne? Platforma SpotData to darmowy dostęp do ponad 40 tysięcy danych z polskiej i światowej gospodarki, które można analizować, przetwarzać i pobierać w formie wykresów i tabel do Excela. Sprawdź na: https://spotdata.pl/ogolna.

Źródło:
Ignacy Morawski
Ignacy Morawski
główny ekonomista „Pulsu Biznesu” i dyrektor SpotData

Pomysłodawca projektu i szef zespołu SpotData. Przez wiele lat pracował w sektorze bankowym (WestLB, Polski Bank Przedsiębiorczości), gdzie pełnił rolę głównego ekonomisty. W latach 2012-16 zdobył wiele wyróżnień w licznych rankingach, zajmując m.in. dwukrotnie miejsce na podium konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego organizowanego przez "Rzeczpospolitą" i Narodowy Bank Polski. W 2017 roku znalazł się na liście New Europe 100, wyróżniającej najbardziej innowacyjne osoby Europy Środkowej, publikowanej przez „Financial Times”. W 2019 r. wyróżniony przez ThinkTank jako jeden z 10 ekonomistów najbardziej słuchanych przez polski biznes. W tym samym roku projekt SpotData, który założył, został nominowany do nagrody GrandPress Digital. Absolwent ekonomii na Uniwersytecie Bocconi w Mediolanie i nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim.

Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (50)

dodaj komentarz
onlyv8engine
oraz liderem opodatkowania. płaca minimalna w górę to haracz zwany składki i podatki w górę. powtarzam płacić pełne brutto i niech każdy sie sam rozliczy. Bedzie ciekawie. Nie od dzisiaj wiadomo że mało kto ma gołą minimalną , a jej podwyższanie to wyższy wymiar do zus i us.
sel
To ma sens tylko wtedy gdy kwota wolna od PODATKU JEST WYŻSZA NIŻ PŁACA MINIMALNA. Po co ściągać podatki od biedaków którym z tych podatków po oOPŁCENIU TABUNÓW URZĘDNIKÓW RZUCA SIĘ JAKIEŚ OCHŁAPY?.
onlyv8engine
kwota wolna od podatku powinna nie być wcale ograniczana a podatek dochodowy wcale pobierany.
onlyv8engine odpowiada onlyv8engine
ten kto dawał tutaj łapki w dół może od dzisiaj za mnie płacić. brawo tak uważajcie a sami będziecie te podatki płacić a przedsiębiorcy uruchomia agresywną optymalizacje podatkową i to wy sie na to złożycie. brawo na złość babci poodmrażam sobie uszy
tomitomi
dopóki w po-LSCE mośki będą mieli więcej do powiedzenia , jak polskie goje - dopóty będzie zawsze źle !
bankroll
Mieliscie ludzie wybór... nizsze podatki, dobrowolny zus, uproszczona biurokracja...to woleliscie glosowac na PIS ewentualnie przeciwko pisowi na chore PO, ktore kompletnie niczym sie nie rozni od pisu tylko w inny sposob kradnie. Mieliscie mozliwosc glosowania na Konfederacje, ktora nie mowie ze jest zbawienna, ale o tysiac razy Mieliscie ludzie wybór... nizsze podatki, dobrowolny zus, uproszczona biurokracja...to woleliscie glosowac na PIS ewentualnie przeciwko pisowi na chore PO, ktore kompletnie niczym sie nie rozni od pisu tylko w inny sposob kradnie. Mieliscie mozliwosc glosowania na Konfederacje, ktora nie mowie ze jest zbawienna, ale o tysiac razy bylaby wieksza szansa ze cos by sie w koncu zmienilo na lepsze dla Polakow, niz ciagle popieranie tych samych ludzi mentalnie w komunie...albo komunie marksistowskiej albo komunie prlowskiej.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
anty12
Bo Mateuszek potrzebuje pieniedzy na socjal i latanie dziury budzetowej. Za glupote specja od power pointa placa prawcowici.
antek10
ZUSy w góre znowu pojdą o 1000 zł rocznie. Ceny wzrosną
anty12
Pinokio to lubi. Tak sie splaca dlug i moze na socjal bedzie. Podla zmiana wie jak upodlic zycie ludziom przedsiebiorczym. Wczoraj Sasin pokazal na co go stac. Boi is egornikow, ale do predsiebiorcow to kozaczy.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki