REKLAMA

Polska rewolucja migracyjna. Tak założenia rządu będą wyglądać w praktyce

2024-10-17 06:49, akt.2024-10-17 07:06
publikacja
2024-10-17 06:49
aktualizacja
2024-10-17 07:06

"Pobyt humanitarny” w miejsce nielegalnej imigracji, aplikacja zamiast pośredników wizowych, zaostrzenie zasad nabywania obywatelstwa – czwartkowa "Rzeczpospolita" wylicza propozycje zawarte w strategii migracyjnej rządu.

Polska rewolucja migracyjna. Tak założenia rządu będą wyglądać w praktyce
Polska rewolucja migracyjna. Tak założenia rządu będą wyglądać w praktyce
fot. AA/ABACA / /  Abaca Press

"Polityka migracyjna zostanie całkowicie podporządkowana bezpieczeństwu państwa" – gazeta podkreśla kluczowy cel "Strategii migracyjnej Polski na lata 2025–2030”.

Informuje o zarysowanych w strategii planach ograniczenia migracji do Polski – pracowników, studentów, a nawet osób, którzy występują o Kartę Polaka .

"Selekcja migrantów będzie ilościowa i jakościowa (priorytet mają pracownicy zawodów trwale deficytowych) – rząd chce mieć w końcu pełną kontrolę nad tym, +kto, w jakim celu i na jak długo może do Polski wjechać+. Utrzymana ma zostać lista pięciu państw, których obywatele mają dziś preferencje wizowe (to m.in. Gruzja i Mołdawia)" - czytamy.

Proces aplikacji o polską wizę ma być zautomatyzowany, by uniemożliwić działanie nielegalnych czy nieuczciwych pośredników, co wykazała afera wizowa.

W strategii mowa jest o przyspieszeniu wydawania decyzji o udzielenie ochrony krajowej lub międzynarodowej poprzez tzw. kontrolę przesiewową. "Ci, którzy zostaną objęci ochroną w naszym kraju, będą musieli przejść +kompleksowe, obowiązkowe programy integracyjne, których celem będzie włączenie ich do polskiego społeczeństwa+. Od postępów integracyjnych zależeć będzie możliwość uzyskania przez nich zezwolenia na pobyt stały czy nabycie obywatelstwa polskiego" - opisuje "Rzeczpospolita".

Zamiast nielegalnej imigracji, sterowanej przez przemytników ludzi Rosji i Białorusi, ma zostać uruchomiony program "pobytów humanitarnych" – legalne i akceptowalne społecznie kanały migracyjne.

Pełnej kontroli państwa mają podlegać uczelnie ściągające studentów; cudzoziemiec będzie musiał znać język wykładowy.

Dla osób ubiegających się o obywatelstwo polskie zostanie wprowadzony "test obywatelski", zawierający pytania dotyczące kultury i norm społecznych obowiązujących w Polsce - informuje "Rz".

W Brukseli w czwartek szczyt o migracji, Ukrainie i Bliskim Wschodzie

Szczyt rozpocznie się w czwartek od spotkania "dwudziestki siódemki" z ukraińskim przywódcą. Zełenski zamierza osobiście przedstawić liderom państw UE swój pięciopunktowy plan zwycięstwa; jego pierwszym i najważniejszym punktem jest zaproszenie Kijowa do NATO.

Rośnie także presja na przyjęcie kolejnego pakietu sankcji na Rosję. Politycy mają rozmawiać również na temat wsparcia finansowego dla Kijowa.

Pomimo obaw niektórych krajów członkowskich, Wspólnota wdrożyła znakomitą większość zapisów dotyczących pożyczki dla Ukrainy w wysokości do 45 mld euro, uzgodnionej przez państwa G7. Nadal nie zrobili tego jednak inni partnerzy, przede wszystkim Stany Zjednoczone, co - ze względu na zbliżające się tam wybory prezydenckie - zaczyna budzić niepokój po tej stronie Atlantyku. Wśród krajów członkowskich największe zastrzeżenia zgłaszała Belgia, która obawia się pozwów w związku z tym, że to belgijskie centrum rozliczeniowe Euroclear jest w posiadaniu największej części zamrożonych rosyjskich aktywów. Zyski z obrotu nimi mają posłużyć do spłaty kredytu dla Ukrainy.

UE zależy na tym, by ryzyko prawne "rozsmarować" na jak największą liczbę aktorów. Sama Wspólnota do końca miesiąca ma opublikować w dzienniku urzędowym UE trzy z czterech propozycji legislacyjnych; czwartą, która wymaga jednomyślnej zgody wszystkich krajów członkowskich, blokują Węgry.

Przywódcy zajmą się także kryzysem na Bliskim Wschodzie. Punktem wyjścia do rozmowy będą ostatnie incydenty, w których wojska izraelskie naruszały i ostrzeliwały placówki misji ONZ w Libanie (UNIFIL, biorą w niej udział również żołnierze z Polski). Kraje UE nie chcą wycofania swoich sił z UNIFIL.

Spodziewanym głównym tematem szczytu będzie migracja. Szefowa KE Ursula von der Leyen położy na stole pomysł zakładania centrów migracyjnych poza UE, a premier Donald Tusk - zawieszania prawa do azylu.

W przededniu szczytu nadal nie było jasne, czy krajom członkowskim uda się przyjąć wspólne konkluzje w kwestiach migracyjnych. Według źródeł UE Polska i wiele innych krajów, zamiast konkretnych zapisów, liczą przede wszystkim na dyskusję w gronie "dwudziestki siódemki". Według trojga dyplomatów najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem ma być skrócenie zapisów w konkluzjach dotyczących migracji z ośmiu do jednego akapitu. W konkluzjach nie ma szans na forsowany przez część stolic zapis dotyczący implementowania paktu migracyjnego, ponieważ nie zgadzają się na to kraje, które głosowały przeciwko tym przepisom, w tym Polska.

Punktem wyjścia do rozmowy o polityce migracyjnej będzie 10-punktowy plan przedstawiony przez przewodniczącą KE von der Leyen w liście do stolic. Wezwała w nim do przyspieszenia wdrażania paktu migracyjnego, a także do rozmowy o tym, by "centra powrotowe", zajmujące się rozpatrywaniem wniosków o azyl, zostały utworzone poza granicami UE.

Takie rozwiązanie testują obecnie Włochy, rządzone przez prawicowy gabinet Giorgii Meloni. Położenie tego pomysłu na stole przez von der Leyen sygnalizuje jednak potencjalny zwrot w podejściu całej Wspólnoty, w której pomysł wyprowadzenia poza UE procedur azylowych budził do tej pory kontrowersje. Teraz jednak - jak sugerowali dyplomaci przed szczytem - nawet liberalne kraje, takie jak Niemcy czy Belgia, są skłonne, by pomysł ten rozważyć w szczegółach.

Zgodnie z oczekiwaniami, w Brukseli spodziewane jest też przedstawienie przez premiera Tuska polskich planów, zwłaszcza przyjętej przez rząd we wtorek strategii migracyjnej, która zakłada czasowe i terytorialne wyłączenie prawa do azylu w odpowiedzi na kryzys na granicy z Białorusią.

Wśród tematów rozmów znajdą się także konflikty na Bliskim Wschodzie oraz sytuacja w Gruzji i Mołdawii.

W środę istniało prawdopodobieństwo, że szczyt, zamiast planowanych dwóch dni, zakończy się jeszcze w czwartek. 

akar/ ktl/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (7)

dodaj komentarz
energizerjohn51
W szpitalach przesuwane są zabiegi z braku środków, w tym samym czasie Tusk sypnął 450 milionów na "ośrodki imigracyjne" czyli zwykłe otwarte obozy. Powstaną ich dziesiątki. A to dopiero początek. Na zakamuflowanie tego leci bełkot i nowomowa jak ten tekst. Marketingowe nazwanie tych samych rzeczy po nowemu aby poddanych ogłupić.
mlody_123
3 mln Polaków pracuje poza granicami PL, a oni chcą ściągać beżowych. I jeszcze na zasiłki.
Boże chroń nas przed nami samymi, oświeć ten naród w następnych wyborach.
stefan_wilmont_i_ryszard_cyba
NO tak dosyć już sciagania żywych narzedzi nad wisłe do Żymskich korportacji żeby mogli sobie za pół darmo pogwałcićw Uberze, teraz pierwszenstwo będą miały niemieckie śmieci!

https://www.youtube.com/watch?v=RKCV9JCXzj8
samsza
Miliony "pobytów humanitarnych” to lepiej niż miliony "nielegalnych migrantów", od razu bezpieczniej. Hasło "nikt nie jest nielegalny" pamiętamy! Dokładnie jak domagała się lewica i pani Holland. Polacy gratulacje, pan premier czego się nie dotknie, to nie brzmi przesadnie pesymistycznie!
:)
secundus
Ciekawe jak bardzo film z Tarczyńskim przyczynił się do ponownego otwarcia tematu migracji przez kła?

S.
salad77
Powstaje 49 ośrodków do przyjmowania nowych migrantów, liczba meczetów wzrosła z 4 do 28, zaczyna działać unijny system "obowiązkowej solidarności", Niemcy przesyłają migrantów przez granicę - to są fakty. Natomiast "rewolucja migracyjna" Tuska to tylko pic na wodę fotomontaż, teatrzyk dla głupich.
klimaciarz
Tusk sobie podtarł zadek referendum, w którym Polacy definitywnie wypowiedzieli się, w kwestii migracji. Śmierdzące guano, zawinięto w marcepanowe złotko i teraz próbuję się je sprzedać, jako towar luksusowy. Macie tą swoją "demokrację - wolę ludu". Nie weszli drzwiami, to próbują wejść oknem.

Powiązane: Imigranci w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki