REKLAMA
BANKIER.PL

Polska cementuje wizerunek bezpiecznej przystani

Piotr Lonczak2013-04-18 10:26
publikacja
2013-04-18 10:26

Ceny polskich obligacji wspięły się na historyczny szczyt. Rekordowo niska rentowność długu coraz bardziej utwierdza nas w przekonaniu, że polskie papiery to regionalna bezpieczna przystań.

Od końca minionego tygodnia na giełdach panują złe nastroje. Inwestorów najpierw zaniepokoiły kiepskie raporty gospodarcze, które napłynęły ze Stanów Zjednoczonych oraz europejskich gospodarek. Na początku obecnego tygodnia ciosem dla rynków okazały się bardzo słabe dane z Chin, które dodatkowo sprowokowały wyprzedaż surowców. Ostro spadły ceny metali szlachetnych ze względu na pogłoski o możliwym pozbywaniu się złota przez banki centralne krajów Południa, które mogą w ten sposób poszukiwać pieniędzy na łatanie budżetów.

Polska bezpieczną przystanią

W tym niekorzystnym rynkowym otoczeniu drożeją polskie obligacje, które coraz mocniej cementują wizerunek bezpiecznej przystani dla kapitału. Natomiast wraz z marszem cen rządowych papierów na nowe szczyty traci WIG20, zdradzając niechęć inwestorów do polskich akcji.



Rentowność obligacji, stopa procentowa, WIG20. Źródło: GUS, NBP, Stooq.pl

Rentowność obligacji dziesięcioletnich spadła do zaledwie 3,412 proc. Oznacza to, że ceny rządowych papierów są najwyższe w historii. Spadek rentowności oznacza wzrost cen obligacji.

Zainteresowanie inwestorów polskimi papierami ma uzasadnienie w kondycji naszej gospodarki i finansów publicznych. Recesja nam nie grozi, mimo że wzrost PKB hamuje. Jednocześnie najświeższe dane pokazują, że spowolnienie traci impet.

W dodatku rząd zdołał obniżyć relację długu publicznego do PKB z 53,5 proc. na koniec 2011 roku do 52,7 proc. na koniec 2012 roku. Na tle puchnących deficytów w krajach Unii Europejskiej jest to zadowalające osiągnięcie.

Istotna jest także postawa Rady Polityki Pieniężnej, która konsekwentnie sprowadza stopy procentowe w dół. Obecna stopa 3,25 proc. jest najniższa w historii, lecz oczekiwania rynku zakładają sprowadzenie jej nawet poniżej 3 proc. pod koniec roku. Ostatnie komentarze przedstawicieli RPP wskazują, że jest to możliwe, o ile dane z gospodarki będą słabe. Jednocześnie na przeszkodzie nie stoi inflacja, która jest najniższa od połowy 2006 roku.

W ostatnich dniach na giełdach dominuje czerwony kolor, ceny złota spadają momentami najszybciej od trzech dekad, tanieją obligacje krajów takich jak Francja czy nawet Niemcy. Tymczasem polskie obligacje zdołały osiągnąć rekordowe ceny. To bardzo dobra wiadomość. Świadczy ona o istotnym wzroście wiarygodności naszego kraju na rynkach finansowych, niezależnie od tego, że za rosnącymi cenami papierów stoją w olbrzymiej mierze działania banków centralnych, a zwłaszcza Banku Japonii.

Piotr Lonczak
Bankier.pl
p.lonczak@bankier.pl

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (18)

dodaj komentarz
~staary
Panowie po co te nerwy przecież gościu pisze prawdę, czytajcie uważniej,-przecież cementuje tylko wizerunek
~Zed
Do redakcji: Czy mogliby Panstwo umieszczac artykuly osob ktore przynajmniej maja wiedze z matematyki na poziomie szkoly podstawowej? Z gory dziekuje. Wyzej wymienionego artykulu nawet szkoda komentowac. Jak to sie mowi No Comment
~Thomahawk
Panie Lonczak, tylu bredni to już nawet w gazecie wyborczej trudno sie doszukiwać......
~realista
nie pamiętam kiedy czytałem ostatni raz takie idiotyzmy
~kilo
Lonczak - znajdź Pan solidny mur , weź konkretny rozbieg i ......
~as
Szkoda ,ze nie jest bezpieczną przystanią dla tych , dla których powinna nią być w pierwszej kolejności - POLAKÓW !
Autor tego artykułu notorycznie bredzi.
~głupota nie zna gran
polska to raj na ziemi :) napisz jeszcze że cały świat marzy o tym by tu być i mieszkać. :)
~mi
Przed wielkim bum zawsze nastaje cisza .
~Emeryt 68
Nie denerwować się, pomyśleć, przeanalizować!.
Polska napewno jest bezpieczną przystanią dla spekulacyjnego kapitału zagranicznego. I to napewno jest prawdą. A napływ kapitału powoduje droższą złotówkę w stosunku do Euro, a to powoduje mniejsze zyski eksporterów a większe importerów gdy nie obniżają cen sprzedając importowany
Nie denerwować się, pomyśleć, przeanalizować!.
Polska napewno jest bezpieczną przystanią dla spekulacyjnego kapitału zagranicznego. I to napewno jest prawdą. A napływ kapitału powoduje droższą złotówkę w stosunku do Euro, a to powoduje mniejsze zyski eksporterów a większe importerów gdy nie obniżają cen sprzedając importowany towar na rynku krajowym.
Ceny benzyn powinny spadać ale ktoś na tym zarabią kokosy.
Ale napewno nie rząd.

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki