Rosnące ceny i poszukiwanie oszczędności zmieniają polski rynek kawy na wynos. Jak wynika z raportu ARC Rynek i Opinia, to już nie popularne kawiarnie czy stacje benzynowe są najczęstszym wyborem, ale sklepy typu convenience, a w szczególności Żabka.


Aż 38% badanych Polaków kupiło kawę w Żabce w ciągu ostatnich 30 dni, dzięki czemu sieć wyprzedziła dotychczasowych liderów – Orlen i McDonald's (obydwa z wynikiem 37%). To wyraźny sygnał, że konsumenci coraz częściej szukają tańszych i łatwo dostępnych alternatyw dla drogich kawiarni - pisze "Rzeczpospolita".
Adam Czarnecki, wiceprezes ARC Rynek i Opinia, cytowany przez gazetę wskazuje, że rośnie wrażliwość cenowa polskich konsumentów, a kawa w formacie convenience jest znacząco tańsza od kawy w kawiarniach sieciowych. Różnice potrafią być naprawdę duże. Kawa w polskich kawiarniach jest po prostu droga. O ile we Włoszech czy Hiszpanii espresso można wypić za 1,2-1,5 euro, w Polsce to zazwyczaj 9-10 zł. Dlatego trudno się dziwić, że kawosze szukają alternatywnych opcji.
"Żabka 🐸 stała się najpopularniejszym miejscem zakupu kawy poza domem (...) – wynika z raportu ARC Rynek i Opinia. Polacy coraz częściej sięgają po tańsze alternatywy zamiast drogich kawiarni." pic.twitter.com/xffeuOFdMg
— macroNEXT (@Macronextcom) September 24, 2025
Żabka od dawna inwestuje w swoją ofertę gastronomiczną, a kawa stała się jej kluczowym elementem. Sprzedaż jest imponująca – od stycznia do sierpnia sieć sprzedała ponad 27 milionów kubków, a za cały ubiegły rok było to blisko 39 milionów. Nie bez znaczenia jest także dostępność - Żabka ma już prawie 11,8 tysiąca sklepów w całej Polsce, dzięki czemu zawsze jest "pod ręką".
Zmieniające się nawyki konsumentów i wysokie koszty prowadzenia kawiarni sprawiają, że te tradycyjne tracą na znaczeniu. Polacy wydają na kawę poza domem około 7 miliardów złotych rocznie, a rynek ten coraz mocniej kształtują tańsze i bardziej dostępne opcje, takie jak Żabka, Orlen czy McDonald's. Zmiany rynkowe są faktem, liczba kawiarni właściwie od kilku lat się nie zmienia i wynosi 15,9 tys., choć jeszcze w 2011 r. było ich 21,1 tys., co potwierdzają dane wywiadowni Dun&Bradstreet.
– Prowadzenie kawiarni w Polsce jest coraz mniej opłacalne. To samo dotyczy lodziarni czy ciastkarni. Znaczenie ma inna kultura i obyczaje w porównaniu z Włochami, Francją czy krajami szeroko rozumianego południa Europy. Jednak finanse są także nie bez znaczenia – zauważa Tomasz Starzyk, rzecznik Dun&Bradstreet.
Oprac. JM

























































