REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Polacy kochają własne nieruchomości. Ale nie ma się z czego cieszyć

2023-04-09 06:46
publikacja
2023-04-09 06:46

Polska ma jeden z największych w Europie i większy niż średnia unijna odsetek własności mieszkań i domów - wskazał Polski Instytut Ekonomiczny. Analitycy PIE zwrócili uwagę na duży udział mieszkań wybudowanych do lat 90. oraz wysoki odsetek ludzi młodych mieszkających z rodzicami.

Polacy kochają własne nieruchomości. Ale nie ma się z czego cieszyć
Polacy kochają własne nieruchomości. Ale nie ma się z czego cieszyć
fot. Fotokon / / Shutterstock

Według PIE, w Polsce "notuje się jeden z największych w Europie i zdecydowanie większy niż średnia unijna odsetek własności mieszkań i domów". W kategorii dochodowej "poniżej 60 proc. mediany aż 82 proc. społeczeństwa może pochwalić się własnością i jest to 30 proc. więcej niż średnia unijna" - zaznaczyli.

"Odsetek własności kształtuje się od 69 proc. (dla 1 osoby dorosłej z dziećmi) do 94 proc. (dla 3+ osób dorosłych z dziećmi)" - zauważono w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE". Wszystkie te kategorie pozostają w przedziale od 7 proc. do 27 proc. powyżej średniej unijnej - dodano.

Nie ma się z czego cieszyć

W ocenie analityków, tak wysoki odsetek własności nie powinien zadowalać, "przede wszystkim ze względu na wiek mieszkań i domów w Polsce". Stwierdzili, że większość z nich budowana była podczas zmian ustrojowych lat 90. XX wieku. "Jak pokazują najnowsze dane z 2022 r., w związku z pogarszającą się globalną sytuacją gospodarczą, liczba wydanych pozwoleń na budowę mieszkań mierzona powierzchnią mieszkań spadła r/r o 18 proc., co było m.in. wynikiem wysokich stóp procentowych przekładających się na możliwości inwestycyjne gospodarstw domowych" - wskazali.

Według PIE ograniczona dostępność mieszkań jest jedną z głównych przyczyn tego, że w Polsce 49 proc. osób w wieku od 18 do 34 lat mieszka z rodzicami. Dodali, że krajach UE skala tego zjawiska jest większa tylko na Malcie, w Słowacji i Bułgarii. Z kolei najbogatsze kraje, takie jak Holandia, Szwecja czy Finlandia, charakteryzują się co najmniej dwukrotnie niższym odsetkiem tzw. gniazdowników - podkreślili.

Na taką sytuację, jak wyjaśnili, wpływa też fakt, iż Polacy rzadziej zaciągają kredyty. "Stosunek kredytów i zobowiązań do dochodu rozporządzalnego gospodarstw domowych wyniósł w Polsce 55,79 proc. w 2021 r. i był jednym z najniższych w UE" - przypomnieli. Średnia dla strefy euro wyniosła 95,76 proc. Z kolei relacja kredytów hipotecznych do dochodów rozporządzalnych w Polsce kształtowała się na poziomie 33 proc., a średnia unijna wynosiła 74 proc.

Popyt na kredyty hipoteczne uległ dalszym ograniczeniom

Analitycy dodali, że w wyniku zmian w otoczeniu gospodarczym - w szczególności wzrostów stóp procentowych - popyt na kredyty hipoteczne uległ dalszym ograniczeniom. PIE powołując się na indeks BIK opisujący popyt na kredyty hipoteczne wskazał, że w grudniu 2022 r. wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe spadła o 60,7 proc.

Według ekspertów PIE wysoki udział mieszkań powstałych do lat 90. oraz duży odsetek ludzi młodych mieszkających z rodzicami wskazuje na niedobór podaży na rynku mieszkań. "Ich dostępność została ograniczona przez niestabilną obecnie sytuację gospodarczą oraz podwyższone poziomy stóp procentowych przekładające się na zdolność młodych do finansowania zakupu" - podsumowali. (PAP)

autorka: Magdalen Jarco

maja/ mick/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (32)

dodaj komentarz
jas2
Polska ma jeden z największych w Europie i większy niż średnia unijna odsetek własności mieszkań i domów - wskazał Polski Instytut Ekonomiczny.

I niech tak będzie zawsze.
adam.1983
Sytuacja z czasem zacznie się obracać w drugą stronę, skoro znaczna większość społeczeństwa ma własne lokale, największy odsetek wśród osób starszych to jak roczniki "posiadaczy nieruchomości" zaczną wymierać + dramatyczna sytuacja demograficzna zaleją rynek nieruchomościami których nikt kupić albo wynajmować nie będzie Sytuacja z czasem zacznie się obracać w drugą stronę, skoro znaczna większość społeczeństwa ma własne lokale, największy odsetek wśród osób starszych to jak roczniki "posiadaczy nieruchomości" zaczną wymierać + dramatyczna sytuacja demograficzna zaleją rynek nieruchomościami których nikt kupić albo wynajmować nie będzie chciał.
Młodzi ludzie nie czekają na to aż dostaną dom czy mieszkanie w spadku po rodzicach i w między czasie już ogarniają swoje nieruchomości, więc te po zmarłych rodzicach będą zbędne co przy niekorzystnym dla właściciela prawie wynajmu będzie generowało albo kłopoty albo koszty utrzymania tych pustych nieruchomości, więc sporo z nich będzie raczej decydować się na ich sprzedaż.
jas2
Zamiast narzekać, postaraj się o gromadkę dzieci.
adam.1983 odpowiada jas2
mam 3 i wystarczy
bt5
Na poczatku artukułu prawidłowo podane że większość lokali powstal do lat 90 tych ubiegłego wieku. A potem dalej w tekscie jakaś brednia "ze powstały w okresie zmian ustrojowych lat 90 tych". W latach 90 -tych budownictwo było na absolutnym dnie przy realizajach rzedu 60 tys mieszkan rocznie. Moze trochę lepiej wygladało Na poczatku artukułu prawidłowo podane że większość lokali powstal do lat 90 tych ubiegłego wieku. A potem dalej w tekscie jakaś brednia "ze powstały w okresie zmian ustrojowych lat 90 tych". W latach 90 -tych budownictwo było na absolutnym dnie przy realizajach rzedu 60 tys mieszkan rocznie. Moze trochę lepiej wygladało buwoanie domków jednorodzinnych bo działki były bardzo tanie po klika- kilkanascie tysięcy złotych . Generalnie fakt nie ma się z czego cieszyć bo na bazie tych nader czeto nor nadających się tylko pod buldozer powstały wspólnoty mieszkaniowe usiłujące ratowac coś czego uratowąć się nie da i tylko zawracja głowe firmom wykonawczym które traca czas na oględziny i jeszcze może robienie kosztorysów w powetrze. Najsmiesniejsze jest to że ludki z władz udają ze nie wiedza jak wyglada sytuacja ( a może naprawdę nie wiedza ?) i bujaja w obłokach że budynki i to w pierwszej kolejnosci te najgorsze mają ulec modernizacji do stanu bezemisyjnosci. To jest dla 3/4 budynków ponizej Gierak zupełne fantasy.
jpelerj
Chyba sprzeczność: " w Polsce notuje się jeden z największych w Europie i zdecydowanie większy niż średnia unijna odsetek własności mieszkań i domów", zwłaszcza wśród osób z niskimi dochodami, a jednocześnie "ograniczona dostępność mieszkań jest jedną z głównych przyczyn tego, że w Polsce 49 proc. osób w wieku od 18 Chyba sprzeczność: " w Polsce notuje się jeden z największych w Europie i zdecydowanie większy niż średnia unijna odsetek własności mieszkań i domów", zwłaszcza wśród osób z niskimi dochodami, a jednocześnie "ograniczona dostępność mieszkań jest jedną z głównych przyczyn tego, że w Polsce 49 proc. osób w wieku od 18 do 34 lat mieszka z rodzicami". Serio? Przy bijącej rekordy podaży i umierającym popycie oraz demografii, która właśnie powiedziała stop popytowi? Wybitny bełkot. Nie warto.
kololux
Ludzie chcą ratować oszczędności przed inflacją i zrujnowaną złotówką. Budują lub kupują pod wynajem. Da się zarobić na wynajmie, ale problemem jest to, że u nas chroni się najemców, którzy nie płacą - złodziei i oszustów, a właściciel mieszkania jest uznawany za bogacza-wyzyskiwacza. Jak ktoś nie płaci i naraża kogoś na straty, Ludzie chcą ratować oszczędności przed inflacją i zrujnowaną złotówką. Budują lub kupują pod wynajem. Da się zarobić na wynajmie, ale problemem jest to, że u nas chroni się najemców, którzy nie płacą - złodziei i oszustów, a właściciel mieszkania jest uznawany za bogacza-wyzyskiwacza. Jak ktoś nie płaci i naraża kogoś na straty, powinien być wywalony. Nikt nie patrzy na to, że wynajmujący (właściciel) może jest bezrobotny, chory itd., a ma np. mieszkanie po babci, które daje mu jedyny dochód. Może ma niepracującą żonę albo chore dziecko. I musi utrzymywać najemcę-naciągacza. Przeczytajcie jak się chronić- na lotdocelu__pl jest artykuł pt. Jak dobrze wynająć mieszkanie by uniknąć problemów z najemcami? – jest tam też cały pakiet dokumentów najmu
jpelerj
Te dokumenty to można sobie w buty wsadzić. Przed niczym nie chronią.
friedens
Ciekawe, kiedy niziołkowaty dobrodziej, który już dał wspólobywatelom 20-procentową inflację, napisze poradnik dla młodych pt 'Jak szybko dostać za friko willę na oraz kilka kamienic w centrum miasta?'

Powiązane: Polityka mieszkaniowa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki