Osoby korzystające z Vectry od początku tego roku wysłali kilkaset skarg do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z powodu wzrostu opłat. Okazuje się, że z podwyżkami już kilka miesięcy po podpisaniu umowy muszą liczyć się również nowi klienci. Portal Wirtualne Media podał, że biuro prasowe operatora zabrało głos w tej sprawie.
Wzrost cen wiąże się z wprowadzeniem do umów klauzuli waloryzacyjnej, która pozwala na podniesienie opłat klientom z powodu inflacji. Pierwsze osoby otrzymały informacje o wyższych rachunkach na początku tego roku, a kolejne grupy w miesiącach letnich.
Podwyżki po dwóch miesiącach od podpisania umowy?
Wzrost cen za korzystanie z usług Vectry dotyczy również osób, które niedawno, na przykład dwa miesiące temu, związały się umową z tym operatorem. Biuro prasowe twierdzi jednak, że wszyscy byli o tym informowani.
"Pragniemy podkreślić, że wszyscy klienci byli informowani o obecności klauzuli waloryzacyjnej i jej znaczeniu podczas podpisywania nowych umów lub dokonywania zmian w aktualnych umowach. Poziom waloryzacji wynika bezpośrednio z podawanego przez GUS półrocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych opublikowanego w dniu 14.07.2023 r. i wynosi 15,0 proc." - wyjaśniło biuro prasowe Vectry portalowi Wirtualne Media.
Na tym podwyżki mogą się nie skończyć
Vectra nie sprecyzowała, jak długo zamierza podnosić ceny swoim abonentom. Wspomniano jedynie, że proces ten jest rozłożony w czasie.
"Wspomniana kwestia, dotycząca nielicznej grupy naszych klientów, to kontynuacja procesu waloryzacji opłat, który rozpoczęliśmy w lipcu br. Z powodów technicznych proces ten jest rozłożony w czasie - część z klientów otrzymała powiadomienie pod koniec sierpnia, a do pozostałych osób informacje właśnie docierają" - poinformowało biuro prasowe operatora.
Choć Vectra twierdzi, że jej działania są zgodne z prawem, to w styczniu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na tego operatora karę w wysokości 22,23 mln zł właśnie za jednostronne wprowadzanie zmian w umowach.
PB
