REKLAMA

Podsłuchy nie zaszkodzą relacjom UE-Rosja

2014-02-07 19:43
publikacja
2014-02-07 19:43

Informacje o podsłuchanych rozmowach dyplomatów ze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej nie zaszkodzą relacjom na linii Waszyngton - Bruksela- mówią eksperci. Podkreślają, że mimo, iż amerykańscy dyplomaci lekceważąco mówią o Unii, to nie padają słowa, które mogłyby Europejczyków obrazić. Zastanawiają się tylko, jak Amerykanie, którzy o podsłuchach powinni wiedzieć wszystko, mogli dać się zaskoczyć.

Ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Piotr Kościński powiedział, że podsłuchane rozmowy sensacji nie wzbudzają. "Jeśli posłuchamy tego, co zostało upublicznione, pewne rzeczy mogą niepokoić, ale tak naprawdę, nie ma tam nic dramatycznego, nic za co mogłaby się Unia Europejska na Stany obrazić"- powiedział analityk. "No chyba, że byłaby to rozmowa Baracka Obamy"- dodał.

Doktor Jacek Zaleśny z Uniwersytetu Warszawskiego nie sądzi, by podsłuchane rozmowy jeszcze bardziej skomplikowały to, co dzieje się wokół Ukrainy. "Ta kuchnia dyplomatyczna właściwie od lat się nie zmienia", powiedział ekspert. Podkreślił, że trudno pogodzić interesy ukraińskie, rosyjskie, unijne i Stanów Zjednoczonych.

W podsłuchanych rozmowach padają niecenzuralne słowa, a tropy prowadzą do Rosji. Doktor Jacek Zaleśny powiedział, że rosyjscy informatycy należą do światowej czołówki i wszystko wskazuje na to, że Moskwa dysponuje infrastrukturą, która im to umożliwia. W jednej z rozmów, Victoria Nuland z departamentu Stanu w niecenzuralnych słowach radzi amerykańskiemu ambasadorowi w Kijowie, by nie zawracać sobie głowy Unią Europejską.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Białek/dyd

Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: USA podsłuchują Europę

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki