Abolicja dla pracownika, sankcje dla pracodawcy. Tak fiskus chce walczyć z zatrudnianiem na czarno - pisze we wtorek "Rzeczpospolita".


Ministerstwo Finansów podało "Rz" szczegóły zmian w podatkach, które mają ograniczyć szarą strefę. "Proponuje, aby pracownik, który przyzna się do pracy na czarno, był zwolniony z PIT od uzyskanego w tym czasie dochodu. Zapłaci go, wraz z odsetkami, pracodawca. Czeka go też dodatkowa sankcja: podatek od minimalnego wynagrodzenia. Tych wydatków nie zaliczy do kosztów uzyskania przychodów" - wyjaśnia dziennik.
Resort finansów chce w ten sposób wspierać legalne zatrudnienie. "Aktualnie system podatkowy nie sprzyja pracownikom, którzy nie godzą się na pracę na czarno. W razie wykrycia tego procederu to pracownik musi odprowadzić niezapłacony od swojej pensji podatek z odsetkami. Do tego odpowiada karnie za niezadeklarowanie podatku. Chcemy całkowicie odwrócić tę sytuację" - pisze MF dla "Rz".(PAP)
agzi/ dki/