REKLAMA

Po zbożu i miodzie czas na cement. Branża alarmuje: o 106 proc. wzrósł import z Ukrainy

2024-09-21 06:40, akt.2024-09-21 07:08
publikacja
2024-09-21 06:40
aktualizacja
2024-09-21 07:08

O 106 proc. do 283 tys. ton wzrósł import cementu z Ukrainy w I połowie 2024 r. w stosunku do I półrocza 2023 r.- poinformowała PAP branża cementowa. Ostrzegła, że jeżeli państwo nie ochroni cementowni przed nieuczciwą konkurencją i kosztami polityki klimatycznej UE, producenci mogą opuścić Polskę.

Po zbożu i miodzie czas na cement. Branża alarmuje: o 106 proc. wzrósł import z Ukrainy
Po zbożu i miodzie czas na cement. Branża alarmuje: o 106 proc. wzrósł import z Ukrainy
/ Pexels

Jak poinformowało PAP Stowarzyszenie Producentów Cementu (SPC) w I połowie 2024 r. import cementu z Ukrainy wyniósł 283 tys. ton - to o 106 proc. więcej niż w tym samym okresie 2023 r. oraz niemal tyle, ile w całym 2023 r. (331 tys. ton).

"Napływ cementu zza naszej wschodniej granicy rośnie z roku na rok - i (...) osłabia polską gospodarkę" - zwróciło uwagę SPC. Organizacja szacuje, że jeszcze w tym roku import cementu z Ukrainy osiągnie poziom znacznie powyżej pół miliona ton, a w 2025 r. może przekroczyć milion ton.

Stowarzyszenie powołało się na dane Ministerstwa Finansów, według których Ukraina dominuje w imporcie cementu do Polski. W 2023 r. było to ok. 86 proc., a w styczniu 2024 r. - 91 proc. całości importu do naszego kraju.

Zdaniem SPC niekontrolowany napływ cementu z Ukrainy można nazwać "nieuczciwą konkurencją", ponieważ tamtejsi producenci nie ponoszą kosztów polityki klimatycznej Unii Europejskiej. "Opłata za każdą wyemitowaną tonę CO2 (dwutlenku węgla) wynosiła w ostatnich latach od kilkudziesięciu do ponad 100 euro, a prognozy Bloomberga mówią o nawet 150 euro/tonę CO2 w 2030 r." - podało SPC. Stowarzyszenie podkreśliło, że przemysł cementowy w Polsce stoi przed "ogromnym wyzwaniem dekarbonizacji", co wymaga budowy "kosztochłonnych" instalacji CCS do wychwytywania CO2. Jak podało, inwestycja w jeden taki zakład to od 0,5 do 1,5 mld zł.

Według danych SPC emisje CO2 przemysłu cementowego to 3,8 proc. całkowitej emisji CO2 w Polsce, która, jak podano, wynosi 310 mln ton rocznie. Branża osiągnęła 80 proc. zastąpienia węgla paliwami alternatywnymi i zredukowała emisje CO2 o ponad 30 proc. i jak oceniła, w tej kwestii doszła "do ściany". Cementownie już w kwietniu br. apelowały o wsparcie finansowe branży z związku z wysokimi kosztami wdrażania technologii CSS, która jest konieczna, by branża mogła dalej funkcjonować w uwarunkowaniach wynikających z Zielonego Ładu.

"Brak polityki państwa w tym obszarze, w połączeniu z importem cementu z Ukrainy, może poskutkować ograniczeniem, a następnie przeniesieniem produkcji z Polski" - alarmuje branża cementowa. Jej zdaniem wpłynie to na całą gospodarkę oraz budownictwo, jak i na samorządy, gdzie przemysł cementowy jest kluczowym pracodawcą i płatnikiem podatków.

SPC poinformowało, że branża cementowa w Polsce zatrudnia bowiem ponad 4 tys. pracowników, a w całym łańcuchu dostaw zapewnia 22 tys. miejsc pracy.

"Producenci cementu w Polsce przynoszą krajowej gospodarce ok. 3,8 mld zł wartości dodanej oraz niemal 1,9 mld zł dochodów dla sektora finansów publicznych" – podkreślił przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu Krzysztof Kieres.

"Cementownie zagospodarowują także 10 proc. polskich odpadów komunalnych. W przypadku ograniczenia produkcji cementu, nie będą one w stanie wykorzystać tylu odpadów co dotychczas, co wpłynie na cały system gospodarki odpadami" - dodało SPC. Branża podkreśla, że w Polsce cement jest produkowany lokalnie, z lokalnych surowców i sprzedawany lokalnie, co również przekłada się na niższy ślad węglowy. Stowarzyszenie wskazało, że z kolei rosnący import cementu z Ukrainy zwiększa ślad węglowy tego materiału, co wynika m.in. z konieczności jego przewozu na znacznie większe odległości.

"Transport i późniejszy przeładunek cementu z Ukrainy niejednokrotnie odbywa się z naruszeniem przepisów BHP oraz obowiązujących norm środowiskowych" - zauważyło SPC. Przyznało, że Polska nie ma obecnie narzędzi ochrony granic - swoich oraz Unii Europejskiej - przed importem m.in. cementu. "Mechanizm CBAM, czyli tzw. graniczny podatek węglowy, jest dopiero na etapie implementacji i wymaga uszczelnienia. Obecnie eksporterzy składają tylko deklaracje, a nie ponoszą z tego tytułu żadnych opłat" - zaznaczyło SPC. W opinii branży cementowej nawet pełne wdrożenie mechanizmu CBAM, zapowiadane od 1 stycznia 2026 r., nie zapewni ochrony polskiego rynku przed napływem spoza UE. "Dlatego też konieczne jest wprowadzenie innych mechanizmów chroniących krajowych producentów, a także zwiększenie kontroli nad importem cementu z Ukrainy" - apeluje branża cementowa.

Według danych GUS branża cementowa wyprodukowała w Polsce w 2023 r. 16,61 mln ton cementu, co oznaczało spadek o 11,9 proc. rok do roku, przy czym import z Ukrainy wyniósł 330 tys. ton i zwiększył się o ponad 350 proc. Jak zaznaczyło SPC skala importu z Ukrainy rośnie i w styczniu br. stanowiła 50 proc. całości importu tego produktu do Polski. Ukraiński przemysł cementowy nie jest objęty koniecznością redukcji emisji CO2 i kosztami zakupu uprawnień do emisji tego gazu.

Według SPC Polska jest trzecim producentem cementu w Europie. (PAP)

Autor: Anna Bytniewska

ab/ malk/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
lichwiarz
Co za bzdura!
Produkujemy 16,6 miliona ton cementu rocznie i nagle import 360 tys ton z Ukrainy jest strasznym zagrożeniem.
A import z Białorusi i Rosji to wczesniej nie przeszkadzał choć importowaliśmy znacznie więcej niż z Ukrainy.
habielski
Fajna ta polityka klimatyczna UE, taka nie za skuteczna. Po co było tyle lat konsultować, cła węglowe, cuda wianki, jak nikt nie jest w stanie tego skontrolować? Uszczelnijcie granice!!
lichwiarz
A co to ma za znaczenie?
To "strachy na Lachy" ten cały import bo cały import cementu z Ukrainy bo stanowi to zaledwie 0,5% krajowej produkcji. A wczesniej więcej niż z Ukrainy kupowaliśmy z Białorusi i Rosji i jakoś nikt nie wołał o ochronę.
prawnuk
Produkcja wyniosła 16 , 1 mln ton w 2023.
Czyli jest to 2% rynku..... litości
Są rynki gdzie jest 100% importu i nikt nie płacze
prawnuk
no tutaj koszty klimatyczne to ok 5% ceny.
Sorki - nikt nie kupi ukraińskiego cementu o 5% taniej od znanego polskiego.
rożnica w cenie przekracza 20%.

wiem, że wygodniej jest żyć z wyższą marżą
miketheripper
I prawidłowo. Nie przeszkadzać.
grzegorzkubik
Niedoszły drugi zabójca Trumpa - 58-letni Ryan Wesley Routh to wojownik z bataliony AZOW z Ukrainy powołanym w 2014 roku. Wszystko sie powoli wyjaśnia. Putin może mieć rację.
dziadekjarek
Niezwykłe ukraińskie nazwisko…
trpaslik
No przecież trzeba pomagać. Przecież sami im wmówiliśmy, że jak padną, to za miesiąc Ruskie będą w Lizbonie, oni w to wierzą, no to jak nie pomagać. Jak spróbujemy nie pomóc, to powiedzą że szkodzimy, więc lepiej pomagać. No bo jak szkodzimy, to jesteśmy wrogiem, a oni mają kilkusettysięczną, dobrze ostrzelaną armię.
prawnuk
? wystarczy, że do Polski przyjedzie po wojnie 20.000 Ukraińskich "afganów"......
I w miejsce amatorów typu Czarnecki czy Morawiecki wjedzie 20.000 kilerów

Powiązane: Relacje Polska-Ukraina

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki