Gdański sąd oddalił złożony przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniosek o ogłoszenie upadłości Petrolinvestu. Sąd uznał, że spółka nie posiada wystarczającego majątku, z którego mogłyby być pokryte koszty postępowania upadłościowego.


Decyzję o oddaleniu wniosku ZUS podjął VI Wydział Gospodarczy Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku. Postanowienie sądu nie jest prawomocne. W opublikowanym dziś komunikacie Petrolinvest przypomina, że wniósł o oddalenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Kwoty zobowiązań spółki wobec ZUS nie podano.
ZUS wniósł o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej Petrolinvestu 4 stycznia 2016 r., a więc na długo przed tym, jak spółką zajęła się Komisja Nadzoru Finansowego. Gdański sąd przekazał wniosek spółce w maju ubiegłego roku. Petrolinvest zapewniał wówczas, że „prowadzi rozmowy z potencjalnymi inwestorami, które doprowadzą do pozyskania środków w pełni zabezpieczających spłatę wymagalnych zobowiązań wobec ZUS”.
Obrót akcjami Petrolinvestu na warszawskiej giełdzie jest obecnie zawieszony. To i tak scenariusz lepszy od pierwotnego, który zakładał, że akcje spółki w ogóle znikną z GPW. Na dzień przed „petrolexitem”, Komisja Nadzoru Finansowego wstrzymała decyzję o wykluczeniu z obrotu, tłumacząc się skargą wniesioną przez spółkę do sądu administracyjnego.
Więcej na temat historii Petrolinvestu w artykule: Petrolinvest – dekada giełdowej degrengolady.
MŻ