Mocny wzrost wskaźnika PMI dla polskiego sektora wytwórczego jest zapowiedzią poprawy koniunktury w 2024 roku. Powoli dobiega końca najdłuższa recesja w polskim przemyśle.


W listopadzie 2023 roku PMI dla polskiego przemysłu podniósł się do 48,7 pkt, ale nadal dziewiętnasty miesiąc z rzędu utrzymał się poniżej poziomu 50 pkt. Taki odczyt sygnalizuje, że tempo spadku aktywności ekonomicznej uległo wyraźnemu spowolnieniu względem poprzedniego miesiąca. Jednocześnie to najwyższy wynik od 20 miesięcy.


Był to rezultat znacznie lepszy od październikowego (44,5 pkt.), wrześniowego (43,9 pkt.) oraz słabych odczytów za sierpień (43,1 pkt.) i lipiec (43,5 pkt.). Ekonomiści spodziewali się odczytu na poziomie 45,3 pkt. Zatem wynik listopadowy okazał się wręcz sensacyjnie wysoki. Ponadto polski PMI wzrósł trzeci miesiąc z rzędu i znalazł się na najwyższym poziomie od kwietnia 2022 roku. Co więcej, miesięczny wzrost o 4,2 punktu był najwyższy w 25-letniej historii tego badania, jeśli wykluczyć odreagowanie po pierwszym covidowym lockdownie wiosną i latem 2020.
To wszystko nie zmienia faktu, że wciąż przybiera on wartości poniżej 50 punktów, sygnalizując spadek aktywności ekonomicznej w polskim sektorze wytwórczym. Taki stan rzeczy trwa już od maja 2022 roku. Niemniej jednak rosnące odczyty PMI niższe od 50 punktów sygnalizują, że tempo regresu zaczęło spowalniać.
- Listopadowe dane PMI dotyczące Polski wskazują, że sektor przemysłowy osiągnął punkt zwrotny. Mimo dalszego spadku liczby nowych zamówień i wielkości produkcji, znacznemu obniżeniu uległo samo tempo tego spadku. Tymczasem nastroje dotyczące najbliższych 12 miesięcy były najlepsze od początku 2022 roku. Znacznie wolniej w badanym miesiącu spadało także zatrudnienie, zaległości w realizacji zamówień oraz aktywność zakupowa – czytamy w najnowszym raporcie S&P Global.
Wskaźnik PMI obrazuje kondycję przemysłu i kalkulowany jest na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Malejące odczyty poniżej 50 punktów sygnalizują przyspieszenie tempa spadku aktywności ekonomicznej. Rosnące (z miesiąca na miesiąc), ale pozostające poniżej 50 punktów oznaczają spowolnienie tempa spadku. Dopiero odczyty powyżej 50 pkt sygnalizują poprawę koniunktury.
- Listopadowe dane dały najwyraźniejszy jak dotąd sygnał, że długie spowolnienie w polskim przemyśle dobiega końca. Wskaźnik PMI wzrósł w listopadzie trzeci miesiąc z rzędu, a w dodatku odnotowany wzrost o aż 4,2 pkt jest największy w dotychczasowej historii badania, jeśli pominąć miesiące okresu pandemii – tak wyniki listopadowego badania skomentował Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Inteliigence.
- Główny wskaźnik pozostaje na poziomie poniżej 50,0 pkt, ale ostatnia dynamika wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo powrotu do obszaru wzrostu w grudniu. W listopadzie niemal ustabilizowała się liczba nowych zamówień – spadek tego wskaźnika był najmniejszy od marca 2022 roku – dodał Balchin.
Przemysłowa recesja w Polsce trwa od blisko roku – od tego czasu obserwujemy ujemne roczne dynamiki wskaźnika produkcji sprzedanej przemysłu. Firmy produkcyjne cierpią na drastyczny spadek zamówień, kurczą się zaległości produkcyjne, maleje produkcja oraz redukowane jest zatrudnienie. To wszystko wpisuje się w trendy globalne, w ramach których korygowane są ekscesy covidowego boomu z lat 2021-22. Dane z Polski są zbieżne z tym, co widzimy w strefie euro, gdzie PMI sygnalizują już nie tylko recesję w przemyśle, ale także w sektorze usług i w całej gospodarce.
Komentarz ekonomistów PKO BP
"Jest to najsilniejszy w historii badania wzrost (poza pandemią), przekraczający wyraźnie nawet najwyższe oczekiwania (...) i przewyższający wyniki ze strefy euro. PMI w polskim przemyśle rośnie systematycznie od września i coraz wyraźniej sygnalizuje nadchodzącą poprawę koniunktury" – wskazano w komentarzu banku PKO BP do danych firmy S&P.
Ekonomiści PKO BP ocenili, że dekoniunktura w przemyśle jeszcze trwa, choć jej skala się zdecydowanie osłabiła. Wskazali, że liczba nowych zamówień w listopadzie nadal się obniżała.
"Ale spadek był najmniejszy w tym epizodzie dekoniunktury (trwającym już 21 miesięcy), a warunki popytowe były już uznawane przez przedsiębiorców za bliskie poziomom neutralnym. Podobne tendencje były widoczne w przypadku zamówień eksportowych. Niektóre firmy sygnalizowały nawet ożywienie popytu z rynków UE, Wielkiej Brytanii i Ukrainy. Zmniejszały się zaległości produkcyjne i jednocześnie zwiększały zapasy gotowych produktów" – ocenili ekonomiści PKO BP.
"Wskaźnik poprawił się trzeci miesiąc z rzędu, a jego miesięczny wzrost był największy w historii, pomijając okres pandemii. Indeks od 1,5 roku znajduje się poniżej 50 pkt. – co sugeruje spadek aktywności. Komentarz S&P wskazuje na poprawę nastrojów przedsiębiorców dotyczących najbliższych 12 miesięcy – są one najlepsze od początku 2022 r." – stwierdził Dawid Sułkowski z PIE w komentarzu do danych S&P Global.