REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

PGNiG chce spróbować swoich sił w szczelinowaniu węgla kamiennego

2016-03-07 07:00
publikacja
2016-03-07 07:00

PGNiG ocenia miniony rok jako udany. W 2015 roku spółka osiągnęła przychody na poziomie ponad 36,4 mld zł. To najlepszy wynik w historii. Zysk netto po raz kolejny przekroczył barierę 2 mld zł, choć był wyraźnie niższy od tego z 2014 roku. Koncern nie boi się światowej dekoniunktury na rynku surowców i zapowiada kolejne inwestycje. W najbliższych miesiącach będzie prowadził kolejne odwierty w poszukiwaniu gazu łupkowego. Rusza także z pracami przy szczelinowaniu węgla kamiennego.

PGNiG chce spróbować swoich sił w szczelinowaniu węgla kamiennego
PGNiG chce spróbować swoich sił w szczelinowaniu węgla kamiennego
fot. Piotr Waniorek / / FORUM

- Mimo dekoniunktury na rynku surowców polska branża paliwowo-gazownicza nadal ma się całkiem nieźle. W PGNiG zdołaliśmy utrzymać wskaźnik EBITDA na zbliżonym poziomie do rok poprzedniego. Utrzymaliśmy także zysk netto powyżej granicy 2 mld zł - mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Piotr Woźniak, prezes zarządu PGNiG.

W skonsolidowanym raporcie za 2015 roku grupa PGNiG wykazała ponad 36,46 mld zł przychodów ze sprzedaży. Jest to wynik o ponad 6 proc. lepszy niż rok wcześniej i jednocześnie najlepszy w historii spółki. Spadła natomiast rentowność. Zysk netto wyniósł 2,13 mld zł i w stosunku do 2014 roku zmniejszył się o ponad 24 proc. Należy jednak dodać, że wynik osiągnięty przed dwoma laty był rekordowym w historii spółki. Jeśli porównać osiągnięty zysk do 2013 roku widać ponad 11-proc. dynamikę wzrostu.

- Osiągnięte wyniki to jest powód do zadowolenia, zwłaszcza na tle ostatniego raportu, który pokazywał Deloitte. W tym raporcie wziętych pod uwagę było ponad 500 największych światowych spółek z branży. Deloitte pisał, że 35 proc. z nich jest dziś zagrożonych bankructwem. To jest bardzo poważny odsetek - zauważa Piotr Woźniak.

Prezes PGNiG podkreśla, że w gronie zagrożonych spółek brak jest podmiotów z Polski. Dodaje, że wynika to głównie z innego profilu działalności rodzimych firm. Nie są one tak bardzo eksponowane na ryzyko globalne. W większości przypadków ich aktywność skupia się wyłącznie na rynku krajowym.

- Nasza ekspozycja na świat jest stosunkowo niewielka. Aktywność handlowa spółki w naszym regionie jest bardzo ograniczona. Jeśli chodzi z kolei o wydobycie, to w przypadku PGNiG są to obecnie tylko Norwegia i Pakistan - wyjaśnia.

Zdaniem eksperta nasz kraj w stosunku do innych państw znajduje się obecnie w bardzo dobrym położeniu, a ewentualna poprawa warunków rynkowych powinna być wykorzystana przez polskie spółki do wejścia na rynki zagraniczne.

- W przypadku PGNiG planujemy dosyć poważne inwestycje w wydobycie, z tym że trochę inaczej sprofilowane. Mniejszy nacisk położymy na poszukiwania gazu w łupkach - informuje.

Przedstawiciel PGNiG tłumaczy, że dotychczasowe poszukiwania gazu łupkowego dały słabe rezultaty. Spółka w najbliższych miesiącach ma zamiar prowadzić jeszcze prace w tym zakresie na jednej z koncesji w województwie pomorskim. Osiągnięte wyniki zadecydują o przyszłości programu.

- Z całą pewnością spróbujemy swoich sił w szczelinowaniu węgla kamiennego. To się z powodzeniem odbywa na egzotycznych rynkach australijskich i kanadyjskich. Chcemy prowadzić nasze prace w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym - dodaje Woźniak.

Prezes PGNiG tłumaczy, że zainteresowanie spółki szczelinowaniem węgla kamiennego wynika z dwóch powodów. Pierwszym jest duża obecność metanu w tego typu złożach, a ten gaz może być wykorzystany jako dodatkowe źródło energii. Drugim czynnikiem jest natomiast bezpieczeństwo eksploatacji.

- Jeśli się uda odgazować pokłady, które są w eksploatacji, to bezpieczeństwo pracy ludzi także wzrośnie. Zatem tutaj może być z tego podwójna korzyść. Prace zaczynamy dosłownie na dniach. Przygotowujemy już sprzęt do jednego z takich projektów położonego w miejscowości Gilowice na Śląsku - podsumowuje.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
~gołyafizyk
Nastały lepsze czasy dla koncernu, bo premier pozbywa sie POmiotów i PSLaków z zarządu. Niestety spadochroniarze maja zbyt dobre układy nizej i spadając w teczkach na prowincję, niszczą mniejsze firmy z sektora, Tak sie stało z zasłużoną firmą z Krakowa o nazwie Geofizyka Kraków. Po bezwzględnym wywaleniu zarządu i wyrzuceniu na Nastały lepsze czasy dla koncernu, bo premier pozbywa sie POmiotów i PSLaków z zarządu. Niestety spadochroniarze maja zbyt dobre układy nizej i spadając w teczkach na prowincję, niszczą mniejsze firmy z sektora, Tak sie stało z zasłużoną firmą z Krakowa o nazwie Geofizyka Kraków. Po bezwzględnym wywaleniu zarządu i wyrzuceniu na bruk połowy pracowników niejaki Moczydłowski obsadza swoimi kolesiami wszystkie wazne stanowiska w tej firemce. Na razie jak to gówno pływa po wierzchu ale oni o poszukiwaniach nie maja pojęcia a lada chwila odejdzie większość fachowców. Niech sie tylko rynek otworzy. I tak sie dzieje w całym sektorze.
BTW PGNiG w gruncie rzeczy tylko handluje ropa i gazem, więc na zasadzie zbierania prowizji zawsze jest do przodu. Nawet za bardzo, bo cena jaką płaca ruskim za gaz ma sie nijak do cen światowych. Płaci i tak klient docelowy - przemysł,cementownie, fabryki nawozów sztucznych i klienci indywidualni. Dla tych ostatnich ta cena jest zaporowa z powodu chciwości PGNiG. Słowacja, ktora nie posiada swoich złóż, ma ceny gazu niższe od naszych o 30 %. To nie jest normalne ale dzieki temu PGNiG przynosi takie zyski. Miejmy nadzieję, że aktualny rząd wyreguluje te ceny z myslą o ekologii.
~qismo
Tak się składa, ze Pani Oliwa, b. Prezes zgnoił caly sektor wydobywczy PGNIG, poprzez połączenie 4 mało rentownych oddziałów, z jednym, który przynosił wielomilionowe zyski. A mowa o Poszukiwaniu Nafty i Gazu Kraków. Były możliwości podpisania umów na wiercenia w Afryce(Etiopia) dla firmy Tullow oil ale nikt nie pojechał żeby się Tak się składa, ze Pani Oliwa, b. Prezes zgnoił caly sektor wydobywczy PGNIG, poprzez połączenie 4 mało rentownych oddziałów, z jednym, który przynosił wielomilionowe zyski. A mowa o Poszukiwaniu Nafty i Gazu Kraków. Były możliwości podpisania umów na wiercenia w Afryce(Etiopia) dla firmy Tullow oil ale nikt nie pojechał żeby się dogadać. A synuś P. Szejfrlda( nie wiem jak się pisze to nazwisko ale wiecie o kogo chodzi) zasiadał w radzie nadzorczej jednej ze spółek pGNIG, ktora miała upaść i pójść pod młotek za czapkę gruszek... Kiedy w końcu przestaniemy być tylko robolami Europy?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki