Cezary Śleziewski, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, powiedział Gazecie Wyborczej, że sieć może dyktować ceny leków lub wybrać sobie jednego dostawcę. Może to spowodować, że producenci zmuszeni do konkurowania z PGF będą przeznaczali mniej środków na badania i rozwój, przez co będą mniej konkurencyjni i stracą swoją pozycję na rynku.
Firmy farmaceutyczne powołują się na znowelizowane 1 maja prawo farmaceutyczne, które zabrania wydawania zgody hurtowniom na prowadzenie aptek. Także firma, której udział na wojewódzkim rynku aptek wynosi ponad 1 proc. nie może uzyskać takiego pozwolenia, a PGF , jeśli dojdzie do kupna aptek, będzie miała ich 300 (w kraju jest 10 tys.).
Spór rozsądzi Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji. Decyzja UOKiK będzie miała kluczowe znaczenie nie tylko dla wspomnianych dwóch stron sporu, ale także dla Enterprise Investors, który jest funduszem typu venture capital, inwestującym np. w perspektywiczne spółki z zamiarem późniejszej ich sprzedaży.