PGE liczy, że wydzielenie aktywów węglowych do NABE dojdzie do skutku, choć w związku z opóźnieniem procesu przygotowuje się dwuwariantowo – poinformował wiceprezes PGE Lechosław Rojewski.
„Cały czas liczymy, że proces NABE dojdzie do skutku. Myślę, że na dzień dzisiejszy nie ma alternatywy, by zabezpieczyć trwałość dostaw energii. Jesteśmy przygotowani do działania zarówno w zmienionej strukturze, zmienionym modelu biznesowym, jak i - że tego procesu nie będzie” – powiedział wiceprezes Lechosław Rojewski na konferencji prasowej.
Jak wskazał, w związku z odrzuceniem przez Senat projektu ustawy o gwarancjach dot. NABE i braku kolejnego posiedzenia Sejmu w tej kadencji, proces wydzielenia aktywów się opóźni.
"W związku z tym, że proces się przeciągnie, musimy zakładać dwuwariantowość. (...) Przygotowując plany finansowe na przyszły rok, bierzemy też pod uwagę scenariusz, że GiEK jest w naszych zasobach” – dodał wiceprezes.
Pytany o komentarz do pomysłów opozycji zakładających m.in. wydzielenie spółek dystrybucyjnych, odpowiedział: "Plan opozycji jest dla mnie planem nierealnym. Plan wydzielenia aktywów węglowych do NABE jest bardzo realny, który ma szansę funkcjonowania pod względem finansowym, jak i bezpieczeństwa dostaw".
"Bez dystrybucji instytucje finansowe nie będą widziały w grupach tego core-u, który jest podstawą do udzielania finansowań" - dodał.(PAP Biznes)
pel/ osz/
