PBG zamierza sprzedać 42.466.000 akcji Rafako, które dają 33,32 proc. głosów na walnym zgromadzeniu - poinformowała spółka w komunikacie. Informacja wywołała gwałtowne wzrosty kursu Rafako.


Zarządca spółki PBG skierował do Rafako i do PFR TFI zawiadomienie o zamiarze sprzedaży 42.466.000 akcji Rafako, dających łącznie 33,32 proc. głosów na zgromadzeniu akcjonariuszy, w tym 7.665.999 akcji należących do PBG (ok. 6 proc. głosów) oraz 34.800.001 akcji należących do Multaros Trading Company (ok. 27,3 proc. głosów). - Zarządca PBG wyraził oczekiwanie, że władze Rafako podejmą decyzję o rozpoczęciu procesu pozyskania inwestora strategicznego - podano w komunikacie.
Dodano, że sprzedaż pakietu PBG powinna zostać dokonana zgodnie z założeniami planu restrukturyzacyjnego, który został przekazany do akt postępowania sanacyjnego spółki w połowie maja. Przypomnijmy, że PBG jest spółką, która próbuje wyjść na prostą po problemach finansowych. Od 13 kwartałów firma notuje regularne straty, a ostatni zysk pochodzi z 2016 roku, gdy spółka zanotowała pozytywny wpływ zatwierdzenia układu. Obligatariusze poszli wówczas na rękę firmie i zrezygnowali z części pieniędzy, by utrzymać ją przy życiu. Mimo prób restrukturyzacji firma przynosi regularne straty. W tym roku układ zresztą został uchylony ze względu na opóźnienia, a obligatariusze znów domagali się wykupów.
Akcjonariusze PBG zareagowali na informację o sprzedaży pakietu w PBG negatywnie. Choć we wtorek rano notowania firmy na GPW się nie ruszają, to jednak Teoretyczny Kurs Otwarcia (TKO) pokazuje spadek o kilka proc. Z kolei akcjonariuszom Rafako spodobała się wizja wyjścia z zadłużonej grupy, akcje Rafako idą we wtorek w górę aż o 30 proc.
Rafako drożeje zresztą nie od dziś. Już wcześniej spółka wykazała się względną siłą, odrabiając koronawirusowe straty. Mimo pandemii papiery Rafako są w tym roku notowane na 18-proc. plusie. To zresztą branżowo nie jest wyjątek, WIG-Budownictwo w trakcie lock-downu radzi sobie świetnie i jest jednym z niewielu branżowych indeksów notowanych na "koronawirusowym" plusie. Konkurent Rafako, Polimex, po pokazaniu dobrych wyników za I kwartał 2020 roku, jest na 7-proc. plusie YTD (year to date - od początku roku). Licząc jednak całorocznie Rafako jest 60 proc. pod kreską.
W kontekście dzisiejszych wzrostów warto dodać, iż zarząd poinformował, że nie spodziewa się dalszych odpisów i korekt na kontraktach. Wcześniejsze straty miały być związane częściowo właśnie z sytuacją w PGB. - Trzeba powiedzieć jasno, że musimy precyzyjnie zdiagnozować przyczyny strat w 2019 r., bo nie jest możliwe dalsze działanie bez rozliczenia się z przeszłością i wyciągnięcia wniosków. Część strat związana jest z sytuacją PBG, które realizuje dla nas szereg projektów. Zarządca PBG informował, że działalność operacyjna PBG będzie wygaszana i my musimy odpowiednio podejść do wspólnych kontraktów i wkalkulować rozwiązania zastępcze" - powiedziała Agnieszce Wasilewska-Semail, p.o. prezesa Rafako w rozmowie z ISBnews
Notowaniom Rafako nie zaszkodziła nawet rewolucja w zarządzie. W ubiegłym tygodniu poinformowano, iż Rada Nadzorcza Rafako odwołała Pawła Jarczewskiego z funkcji prezesa spółki. Pełnienie obowiązków prezesa powierzono wiceprezes Agnieszce Wasilewskiej-Semail. Rada nadzorcza delegowała także Michała Sikorskiego, członka rady nadzorczej, do czasowego pełnienia funkcji członka zarządu na okres trzech miesięcy oraz powołała do zarządu Rafako Radosława Domagalskiego-Łabędzkiego i powierzyła mu stanowisko wiceprezesa. Domagalski-Łabędzki to były prezes KGHM-u.
Znakiem zapytania jest przyszły akcjonariat spółki. PBG i Multaros - a więc podmioty sprzedające - obecnie posiadają 33,3 proc., Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw zaś 9,9 proc. Reszta akcjonariuszy posiada poniżej 5 proc., własność jest zatem silnie rozdrobniona. Spółka szuka inwestora strategicznego, póki co jednak bez PBG pozostaje jednak bez liderującej siły w akcjonariacie.
- Zleciliśmy zewnętrznej firmie wykonanie 'planu reorganizacji i rozwoju' grupy. Mamy już ten istotny dokument, który pokazuje średnio- i długoterminowe trendy na naszych rynkach. Pozwoli on na przygotowanie konkretnych planów taktycznych i inicjatyw do wdrożenia - powiedziała Wasilewska-Semail w rozmowie z ISBnews. - Ten dokument to element przygotowania do transformacji biznesu. Bo Transformacja paliwowa po 2021 r. jest nieuchronna. My w związku z tym musimy wyskalować organizację, poszukiwać rozwiązań, jak nasze referencje mogą być wykorzystane na innych rynkach, ewentualnie pozyskać partnerów" - dodała.
Rafako poinformowało m.in. o chęci zamknięcia sprzedaży e-busa do połowy tego roku. Z analiz spółki wniknęło, że projekt nie ma związku z jej "corowym" biznesem. Poinformowano także, że negocjacje i prace w projekcie Jaworzno idą zgodnie z planem
AT