Orange, T-Mobile czy Plus – które konto osobiste najlepsze?

Rynek bankowy doczekał się kolejnego konkurenta z branży telekomunikacyjnej - ponad tydzień temu wystartowało Orange Finanse. Obecnie już trzech operatorów komórkowych oferuje swoim klientom korzystne konta osobiste. Sprawdziliśmy, czyja oferta jest najlepsza.

Firmy z branży telekomunikacyjnej chcą zgarnąć do swojego portfolio jak najwięcej usług, by nęcić klientów korzyściami z podpisania umowy na każdą z nich. W ramach tej strategii firmy Orange, T-Mobile i Plus weszły na rynek sprzedaży energii elektrycznej, a także zaoferowały swoim klientom bankowe konta osobiste. Komu wyszło to najlepiej?

(fot. mg / Bankier.pl)

Na pewno darmowe konta?

Każda z firm posiada w ofercie konto "za zero”. Niestety, w prawie każdej z nich klient musi liczyć się z kilkoma gwiazdkami, które mogą pozbawić go marzeń o bezpłatnym koncie osobistym (patrz tabela poniżej). Żadna z firm nie pobiera opłaty za prowadzenie konta, ale nie jest już tak kolorowo w przypadku innych opłat - za kartę płatniczą lub wypłaty z bankomatów.

Sieć własnych bankomatów posiada tylko Plus Bank. Wraz z bankomatami Euronet oferuje bezprowizyjną wypłatę pieniędzy w ponad 4 tys. urządzeń w Polsce. Każda pierwsza wypłata w miesiącu dokonana z innego bankomatu kosztuje już 6 zł, które jest doliczane do miesięcznego wyciągu bankowego. Do tego klienci muszą doliczyć dodatkowe 6 zł za korzystanie z karty debetowej. Opłaty nie będą pobierane pod warunkiem, że wydadzą oni 500 zł/m-c, płacąc kartą i zagwarantują comiesięczne wpływy na konto w wysokości 1000 zł.

W przypadku Orange Finanse Produkty Bankowe dostarcza mBank, wypłaty z wszystkich bankomatów w Polsce są bezpłatne, ale tylko przez pierwsze 3 miesiące prowadzenia konta. Po okresie promocyjnym za korzystanie z bankomatów trzeba uiścić miesięczną opłatę w wysokości 5 zł. Opłaty można jednak uniknąć, dokonując co najmniej 5 transakcji bezgotówkowych w okresie rozliczeniowym.

Pod względem opłat, najlepszą ofertę posiada T-Mobile Usługi Bankowe dostarczane przez Alior Bank – następca internetowego banku Alior Sync. W przypadku prowadzenia konta, wypłat z bankomatów i karty debetowej nie ma żadnych kosztów miesięcznych – bezwarunkowo.

Czytaj dalej: jakie bonusy czekają wiernych klientów? »

Czym kuszą ROR-y od telekomów?

Firmy telekomunikacyjne zdają sobie sprawę, że konkurencja na rynku jest duża i będą musiały zaproponować swoim klientom coś więcej niż tylko darmowe konto. Logicznym krokiem było ustalenie promocyjnych warunków dla tych, którzy korzystają już z usług danego operatora.

T-Mobile Usługi Bankowe postanowiło kontynuować program moneyback prowadzony przez Alior Sync, zawęziło jednak grono odbiorców do swoich klientów usług komórkowych. Na tych, którzy zapewniają 1000 zł wpływów na konto i korzystają z oferty abonamentowej w sieci T-Mobile, czeka 5 proc. zwrotu za zakupy opłacone kartą debetową MasterCard NFC. Zatem by odebrać do 50 zł/m-c zwrotu, konieczne jest nie tylko przejście do T-Mobile, ale też zaopatrzenie się w drogi telefon obsługujący technologię NFC. Osłodą oferty dla klientów spoza sieci T-Mobile jest dość wysokie oprocentowanie ROR-u (3 proc. w skali roku). Obowiązuje ono, jeśli klient posiada na koncie poniżej 5000 zł. Co ciekawe, jest to wyższe oprocentowanie niż bank oferuje na swojej lokacie i koncie oszczędnościowym. Dla łowców okazji zakupowych, w ofercie znajduje się program rabatowy Mapa 

Plus szumnie reklamuje w telewizji swój program SmartDom, w ramach którego za korzystanie z ich konta osobistego można uzyskać obniżenie rachunków za telefon i telewizję w Plusie i Cyfrowym Polsacie. Spełniając podstawowe warunki, dzięki którym prowadzenie konta Plus jest darmowe, klient otrzymuje również 5 proc. rabatu na wspomniane usługi, a jeśli przeszedł do sieci Plus lub przedłużył z nią umowę, bonus zostaje podwojony. 5 proc. rabat może zostać zwielokrotniony, za każde wydane 500 zł kartą debetową.

Nowy gracz – Orange Finanse – stosuje taki sam model moneyback, jak T-Mobile. Nagradza swoich klientów zwrotem za zakupy tylko wtedy, gdy zapłacą za nie w technologii NFC. Niestety, moneyback dostępny jest tylko przez 6 miesięcy, a żeby go uzyskać należy opłacać faktury w Orange i dokonywać min. 5 transakcji kartą w ramach usługi NFC Pass. Podobnie jak w przypadku T-Mobile, klienci mają dostęp do programu rabatowego – Strefa Korzyści, który bazuje na mOkazjach.

Czytaj dalej: sprawdź jaki limit kredytowy w rachunku oferują telekomy »

A może jeszcze kredyt do tego?

Każdy z telekomów oferuje nowemu klientowi limit kredytowy w rachunku. Jedne z nich są oprocentowane korzystniej, a inne oferują nawet okresy bezodsetkowe – podobnie jak w przypadku kart kredytowych.

Plus Bank oferuje w ramach konta Plus limit na kwotę 2000 zł. Chętni na ten rodzaj zabezpieczenia w sytuacji nieprzewidzianych wydatków mogą być zadowoleni z 30-dniowego okresu bezodestkowego. Po upływie tego okresu od uruchomienia dodatkowych środków, oprocentowanie zadłużenia wynosi 12 proc.

W ramach T-Mobile Konta oprocentowanie limitu wynosi 7,2 proc. Dla tych, którzy podpisali już umowę o świadczenie usług telefonii komórkowej w T-Mobile dostępne jest 1000 zł limitu. Jeśli dodatkowo zapewnią wymagane wpływy (1000 zł/m-c), otrzymają dostęp do 500 zł darmowego limitu, a kolejne 500 zł jest oprocentowane na 7,2 proc.

Orange Finanse także dla swoich klientów przygotowało 1000 zł limitu kredytowego przy zakładaniu konta. Otrzymać go mogą tylko ci, którzy wykażą się terminową spłatą zobowiązań za abonament telefoniczny w Orange. Bank w nagrodę zrezygnuje z pobierania odsetek przez pierwsze pół roku, ale później będzie pobierał 9,9 proc.

Zaplecze mobilne

Logika nakazuje, żeby banki konta osobiste w ofercie telekomów umożliwiały klientom w pełni mobilny kanał dostępu do swoich finansów. Każda z firm posiada dedykowane aplikacje mobilne oraz serwisy transakcyjne w wersji „lajt” na komórki. W tej kwestii żadna z marek nie zawodzi, a klienci przez telefon mogą sprawdzić stan konta lub wykonać przelew. Orange Finanse i T-Mobile Usługi Bankowe mogą jednak wybić się przed szereg dzięki obsłudze przelewów przez Facebooka lub na numer telefonu.

Choć oferta T-Mobile Usługi Bankowe, biorąc pod uwagę jej powstanie, jest najstarszą w zestawieniu, wydaje się najkorzystniejszą na poziomie miesięcznych kosztów utrzymania konta. Bankowość oparta na systemie Alior Sync oferuje prawdziwe „konto za zero”. Mniej atrakcyjnie przedstawiają się bonusy, ponieważ skierowane są tylko do klientów sieci T-Mobile oraz dodatkowo obłożone licznymi warunkami. Nie jest to jednak wyjątkowa sytuacja na rynku, ponieważ każdy z operatorów premiuje jedynie swoich najwierniejszych klientów w ramach sprzedaży wiązanej. W takiej sytuacji, najkorzystniejszym kontem będzie to, które należy do operatora komórkowego, któremu płacimy za abonament.

Mateusz Gawin

Źródło: