Wyjątkowa słabość GPW na tle otoczenia. Po jednodniowym odbiciu indeksy znów zaczęły mocno tracić. Ciężarem dla indeksu największych spółek były LPP oraz Allegro


Sesja w środę przebiegał na rynkach w mieszanych nastrojach. Na GPW wzrosty były widoczne w pierwszej godzinie handlu, ale później jakby brakło siły popytowi, by kontynuować korekcyjne odbicie z poprzedniego dnia. Zejście indeksu największych spółek poniżej wczorajszego zamknięcia odbywało się na tle lepiej radzących sobie najważniejszych rynków zagranicznych, które rosły o ok. 0,5-1 proc.
Druga część handlu była już całkowitym oddaniem pola podaży. Krótkie wczorajsze odbicie zostało wykorzystane na wyjście przez niektórych inwestorów z ryzykownych aktywów, a najbardziej tych z ekspozycją na rynki zagrożone potencjalnym konfliktem na dużą skalę. W efekcie indeks największych spółek i indeks szerokiego rynku był dziś najsłabszymi w Europie. A reszta dostosowała się do sentymentu, ściągając pozostałe benchmarki mocniej w dół przy widocznej słabości złotego, który po południu zaczął wyraźnie tracić do głównych walut. Odwrót inwestorów od koszyka aktywów z regionu zagrożonego konfliktem był wyraźnie widoczny.
Na zakończenie WIG20 spadł o 2,97 proc., WIG stracił 2,40 proc. do 62 837,34 pkt., a mWIG40 zniżkował o 1,71 proc. do 4 819,57 pkt. Spośród głównych indeksów relatywnie mocniejszy był sWIG80 (o 0,6 proc.). Obroty wyniosły ponad 1,3 mld zł, z czego 1,07 mld dotyczyło dużych spółek.


W ujęciu sektorowym na GPW spadło 11 z 14 indeksów. Wzrosły tylko WIG Budownictwo (2,29 proc.) WIG Media (0,16 proc.) i WIG Informatyka (0,13 proc.) Najmocniej zniżkowały odzież (9,02 proc.), sektor spożywczy (5,10 proc.) i górnictwo (3,92 proc.). Ponad 3-proc. spadki zaliczyły jeszcze leki i nieruchomości. Indeks narodowy WIG-Ukraina spadł o 4,75 proc.
W obawie o dalszy rozwój sytuacji kapitał wycofuje się ze spółek zagrożonych eskalacją konfliktu, najbardziej podczas środowej sesji odczuli to inwestorzy LPP, którego kurs spadł o 10,23 proc. przy obrotach rzędu 42,6 mln zł. W nieco mniejszej skali spadki zaliczył kurs CCC (4,76 proc.), ale jego ekspozycja na rynek wschodni nie jest aż tak duża.
Mocno traciły również spółki z branży telekomunikacyjnej, z których Orange Polska zniżkował o 6,53 proc., a kurs Cyfrowego Polsatu spadł o 3,95 proc. do najniższych poziomów od blisko półtora roku.
Podaż przyciska ponownie akcje Allegro, które przy największych na rynku obrotach (149,3 mln zł) spadły o 6,52 proc. do 30,615 zł za akcję – blisko poniedziałkowego, historycznego minimum (29,685 zł).
Ponad 6-proc. spadek zaliczył też kurs Mercatora (-6,04 proc.). Mocniejsze spadki dotknęły prawie wszystkie spółki z koszyka blue chip. Znaczące dla indeksu były jeszcze zniżki KGHM-u (-4,16 proc.), czy sporo „ważącego” sektora finansowego z Santanderem (-3,69 proc.) na czele. Spadki zaliczył nawet CD Projekt (-0,99 proc.), którego akcje drożały przed południem nawet o ok. 4 proc. w rekacji na twitterową aktywność Elona Muska, chwalącego Cyberpunka.
Tylko kurs Dino minimalnie wzrósł o 0,18 proc. Co nie było żadną przeciwwagą dla siły podaży. Mimo że rynki zależą teraz od sytuacji geopolitycznej to na WIG20 nie sprzyja również sytuacja techniczna, w której indeks po przełamaniu listopadowych minimów osuwa się w dół, a kolejnym poziomem, który może być szybko testowany jest 2000 pkt.
W drugiej linii wzrosty zaliczyło 9. spółek a 2. (Famur i 11 bit) zachowały się neutralnie. Najwięcej przecenione akcje Develii (-7,47 proc.) po tym jak wczoraj fundusze odrzuciły ofertę sprzedaży akcji w wezwaniu po kolejnej podwyżce ceny. Najniżej od maja 2021 r. jest kurs DataWalk po spadku o 6,94 proc. Roczne minima pogłębiły m.in. Ten Square Games czy Kernel.
W Europie spadki na rynkach bazowych nie przekraczały pół procent (CAC40, DAX). Początek handlu na rynku kasowym w USA był wzrostowy, ale po kilku chwilach główne indeksy traciły w granicach pół procent.


MKu