Kurs JSW nie zatrzymuje się i rośnie kolejną sesję z rzędu na GPW. Odbicie od czerwcowego wieloletniego dołka przekracza już 20 proc. W ostatnim komunikacie spółka podała, że Goldman Sachs zszedł poniżej progu 5 proc. w akcjonariacie w związku ze spadkiem pozycji wynikającej z umów pożyczki papierów wartościowych.
Ceny akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej, specjalizującej się w wydobyciu węgla koksowego wykorzystywanego przy produkcji stali, zyskiwały w poniedziałek 17 czerwca ponad 4,4 proc. i były notowane nawet po 30,42 zł za akcję. To czwarta wzrostowa sesja JSW z rzędu. Jeszcze 7 czerwca kurs JSW osiągnął ponad 3-letnie minimum na poziomie 25,04 zł. Od tego czasu w ponad tydzień kurs zyskał do poniedziałkowego maksimum już ponad 21 proc. Tylko przez ostatni tydzień akcje JSW podrożały o 15,6 proc. – najwięcej z wszystkich spółek WIG20 będących pod presją podażową. W tym czasie w stosunku do akcji JSW pojawiło się kilka interesujących informacji.
Przede wszystkim Goldman Sachs poinformował o zejściu poniżej progu 5 proc. w akcjonariacie JSW. Informacja ta wpłynęła do JSW w piątek 14 czerwca, o czym spółka poinformowała w komunikacie giełdowym opublikowanym już po zakończeniu ostatniej sesji giełdowej ubiegłego tygodnia. Jak wynika z powiadomienia amerykańskiego banku inwestycyjnego, zejście ma związek ze spadkiem pozycji wynikających z umów pożyczki papierów wartościowych posiadanych w Goldman Sachs&Co. i Goldman Sachs International. Bezpośredni stan posiadania Goldman Sachs spadł więc z 5,24 proc. do 4,87 proc. udziałów w akcjonariacie.
Jednocześnie inwestorzy indywidualni JSW organizują się na forach inwestorskich, w tym na forum Bankier.pl, w sprawie wystawienia w arkuszu zleceń jak największej liczby akcji JSW do sprzedaży w cenie co najmniej 100 zł za walor lub większej z jak najbardziej odległym terminem lub bezterminowym wykonaniem zlecenia. W ten sposób liczą na wywołanie efektu short squeeze na walorach JSW.
W tym czasie w rejestrze krótkiej sprzedaży według danych KNF na dzień 14 czerwca trzy fundusze zajmowały oficjalną krótką pozycję na akcjach JSW. Były to Qube Research & Technologies Limited, który miał 1,02 proc. akcji netto pożyczonych na krótko, Marshall Wace LLP z pozycją o wielkości 0,98 proc. oraz Connor, Clark & Lunn Investment Management Ltd. z 0,5 proc, akcji netto.
W ostatnim tygodniu Marshall Wace zmniejszył pozycję z 1,09 proc., a Qube Research & Technologies zwiększył z 0,99 proc. To jednak niepełny obraz sytuacji w grze na krótko, bowiem do publicznej wiadomosći podane są ujawnienia pozycji wielkości 0,5 proc. lub większych. Pozycje krótkie, poniżej tego progu KNF nie ujawnia, chociaż obowiązek zgłoszenia znacznych pozycji wynosi już 0,1 proc. wyemitowanego kapitału podstawowego danej spółki.
Bez wątpienia kurs JSW mocno odreagowuje spadki, jakie przeceniły akcje od początku roku do czerwcowego dołka o 40 proc. Kulminacja wyprzedaży akcji JSW, która sprowadziła kurs spółki w okolice 25 zł nastąpiła po zaraportowaniu w maju straty w wynikach finansowych za I kwartał, decyzji o umorzeniu certyfikatów inwestycyjnych z własnego FIZ, aby wspomóc bieżącą płynność spółki, co z kolei oznaczało, że zarząd przez kolejne 12 miesięcy od umorzenia nie będzie mógł rekomendować wypłaty dywidendy, na którą w 2025 r. liczyli mniejszościowi akcjonariusze. W toku są rozmowy na temat podwyżek wynagrodzeń w JSW w bieżącym roku. Zarząd, jak i reprezentatywne związki zawodowe nie doszły jeszcze do porozumienia.
Michał Kubicki
