Projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji został okrzyknięty jedną z większych ingerencji w swobodę gospodarczą sieci kablowych i platform cyfrowych. Daje przy okazji możliwość wykupienia pojedynczych kanałów i samodzielne ułożenie swoich pakietów bez konieczności wykupowania kilkunastu programów "naraz".


Nie od dziś operatorzy układają sprytnie pakiety, by zarobić na różnorodności. Widzowie jednak nierzadko narzekają, że przecież chcą "samo BBC News, a nie około-programy", za które muszą w sumie zapłacić kilkadziesiąt złotych. Koniec z tym. Teraz, jeśli będziemy chcieli dokupić pojedynczy kanał, będzie można to zrobić i stworzyć swój indywidualny pakiet.
Operatorzy nie podchodzą zbyt pozytywnie i do tych zmian. Ich zdaniem stworzenie indywidualnego pakietu złożonego z pojedynczych programów wymaga zmian z nadawcami, rewolucji w systemach sprzedaży i licznych inwestycji w infrastrukturę techniczną.
W Kanadzie taka opcja jest dostępna od 2016 roku. Tam, by wykupić dostęp do jednej stacji, trzeba zapłacić średnio od 3 (ok. 9 zł) do 7 dolarów kanadyjskich (ok. 22 zł). Dodatkowym kosztem jest wynajęcie dekodera za 20 dolarów miesięcznie. Ile kosztują pojedyncze programy sprawdziły "Wirtualne Media":
- Daystar (kanał promujący treści chrześcijańskie) - 2 dolary kanadyjskie,
- MTV, CNN International, National Geographic, Cartoon Network, Disney Junior, Animal Planet, Disccovery Science, Crime+ - 4 dolary kanadyjskie,
- Disney Chanel, CTV News Channel, Discovery Channel (a więc w znacznej mierze programy telewizyjne i "podstawowe programy" ciekawostkowe) - 7 dolarów kanadyjskich.
Szerzej kontrowersje w ustawie medialnej nazywanej "Lex pilot" przedstawiliśmy w artykule "Zmiany w telewizji. Rząd chce dostęp do kanałów TVP także za pomocą platform satelitarnych i kablówek". W skrócie planowana zmiana ma polegać na tym, by zarezerwować pierwsze pięć pozycji na pilotach wyłącznie i jedynie dla kanałów TVP.
aw