Po środowej prezentacji wyników akcje Nvidii zyskały wczoraj ponad 16% pobijając rekord ustanowiony przez Metę Marka Zuckerberga. Nigdy żadna spółka na świecie nie urosła o tyle pod względem kapitalizacji rynkowej w jeden dzień.


Opublikowane po środowej sesji wyniki Nvidii były wyczekiwane z obawami, że najważniejsza spółka hossy AI nie spełni oczekiwań i pesymizm zaleje rynki. Zyski i zarobki spółki zaskoczyły Wall Street, ale w odwrotny sposób. Spółka zarobiła na czysto 12,86 mld dolarów, czyli 4,93 USD na akcję, a więcej 486% więcej niż rok temu i 28% więcej niż w poprzednim kwartale. Analitycy spodziewali się zysku na akcję w wysokości 4,60 USD.
Euforia zalała rynki i można powiedzieć, że jedna tylko spółka przyczyniła się do rekordów na giełdach w Japonii, Europie i Stanach Zjednoczonych. S&P 500 wzrósł w czwartek o 2,1% do nowego rekordu na poziomie 5087 pkt. Japoński Nikkei pobił rekord z 1989 roku. Polski WIG osiągnął najwyższy wynik w historii, a WIG20 poprawił szczyt hossy. Pomimo recesyjnych danych z Niemiec nowy rekord ustanowił również DAX.
Notowania Nvidii wzrosły zaś o 16,4% do 785 dolarów za akcje. Od początku roku walory spółki zyskały 59,49%. W ciągu roku podwyższyły się o 279,28%.


Wczorajszy wzrost notowań Nvidii dodał do jej kapitalizacji 277 mld USD. Tym samym gwiazda hossy AI pobiła rekord ustanowiony zaledwie 3 tygodnie temu przez Metę, której rynkowa wartość urosła wtedy o 196 mld USD. Nigdy żadna spółka na świecie nie zyskała tyle na wartości w ciągu jednego dnia.


Podczas wczorajszej sesji Nvidia przeskoczyła na liście najcenniejszych giełdowych spółek Alphabet oraz Amazon i zakończyła czwartek z kapitalizacją rynkową na poziomie 1,963 mld USD. Jest w tej chwili czwartą spółką świata. Do trzeciego miejsca pod względem kapitalizacji, zajmowanego przez Saudi Aramco, brakuje jej ok. 100 mld USD.


Szklana kula
Czy Nvidia ma jeszcze przestrzeń do wzrostów? Zdaniem Jima Cramera jej akcje nie dotarły jeszcze w pobliże szczytu. Prognozy amerykańskiej gwiazdy już nie raz okazywały się dobrym antywskaźnikiem, dlatego wielu komentatorów ironizuje, że losy spółki są przesądzone i należy stawiać shorty.
Jim Cramer has said that before earnings, Nvidia, $NVDA isn’t anywhere near its peak.
— unusual_whales (@unusual_whales) February 21, 2024
You can follow and get alerted on Cramer's positions and our Inverse Cramer portfolio in real time on our portfolio feature. pic.twitter.com/3Pq0xlxaTb
Faktem jest, że mierzący przewartościowanie akcji wskaźnik C/Z, czyli cena do zysku, wynosi w przypadku Nvidii 56,53. Przyjmuje się, że wartości powyżej 20 oznaczają nadmuchane wyceny. Trzeba podkreślić jednak, że większość najgłośniejszych spółek z Wall Street znajduje się dużo powyżej tego poziomu i wciąż daje zarobić.