REKLAMA

Niemieckie partie "okopane" myślą o swoich wyborcach zamiast o rządzie. To nie wróży dobrze?

2024-11-13 21:24, akt.2024-11-14 08:39
publikacja
2024-11-13 21:24
aktualizacja
2024-11-14 08:39

Główne partie polityczne w Niemczech będą starały się mobilizować i przekonywać swoich wyborców. Raczej nie będą już działać razem – ocenił politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego dr hab. Marek Żurek.

Niemieckie partie "okopane" myślą o swoich wyborcach zamiast o rządzie. To nie wróży dobrze?
Niemieckie partie "okopane" myślą o swoich wyborcach zamiast o rządzie. To nie wróży dobrze?
fot. LIESA JOHANNSSEN / /  Reuters / Forum

Przed tygodniem rozpadła się rządowa koalicja SPD, Zielonych i FDP. Rząd federalny będzie sprawował swoją funkcję do czasu wyborów. Scholz zaapelował do parlamentu, aby wykorzystać ten czas na uchwalenie istotnych ustaw, których przyjęcia nie można odkładać.

W ocenie dr hab. Marka Żurka z Instytutu Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie Uniwersytetu Szczecińskiego nie jest to dobry moment.

"Wszystkie partie polityczne będą czekały na to, żeby rozpocząć kampanię wyborczą, bo ona będzie krótka. Partie będą starały się zewrzeć swoje szeregi i mobilizować do tego, aby przekonać swoich wyborców. Raczej nie będą działać razem" – powiedział dr hab. Marek Żurek.

Zdaniem dr hab. Marka Żurka, wystąpienie Scholza miało charakter podsumowania rządów, wzywało też jednak do poparcia ustaw, które jeszcze chciałby przeforsować rząd Scholza. W ocenie politologa jest to jednak mało prawdopodobne.

"Z debaty widać jednak, że stanowiska poszczególnych partii są już +okopane+ i niewiele da się zmienić. Tym bardziej, że wiadomo kiedy odbędą się wybory. Partie myślą o swoich wyborcach, a nie o podtrzymaniu rządu, który i tak upada" – przekazał Żurek.

W środę Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wygłosił w Bundestagu oświadczenie rządowe. Powiedział, że 11 grudnia zwróci się do Bundestagu o głosowanie nad wotum zaufania dla swojego rządu. Parlament podejmie decyzję 16 grudnia.

Decyzję o terminie głosowania nad wotum zaufania Scholz ogłosił tydzień po rozpadzie koalicji SPD, Zielonych i FDP. Kanclerz stwierdził, że dymisja ministra finansów Christiana Lindnera (FDP) była "słuszna i nieunikniona".

Przedterminowe wybory w Niemczech odbędą się 23 lutego 2025 r.(PAP)

misz/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Niemcy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki