REKLAMA

Nie spisujmy jeszcze USA na straty. Deep Research odbija chińską piłeczkę technologiczną na as serwisowy

Aleksander Ogrodnik2025-02-07 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-02-07 06:00

Pojawienie się DeepSeek na rynku sztucznej inteligencji wywołało niemały popłoch w świecie nowych technologii. Chiński model, zaskakująco zaawansowany, a według niektórych nawet przewyższający zachodnie rozwiązania, sprawił, że wielu zaczęło mówić o końcu amerykańskiej dominacji w AI. Obawy o utratę technologicznej przewagi przez USA rosły, a narracja o "chińskim przełomie" zdominowała dyskusję. Z czasem jednak w tej idealnej dla Chińczyków historii zaczęły pojawiać się drobne jednak rysy. Odpowiedź nadeszła szybciej, niż się spodziewano, a OpenAI utarło nosa DeepSeek swoim Deep Research.

Nie spisujmy jeszcze USA na straty. Deep Research odbija chińską piłeczkę technologiczną na as serwisowy
Nie spisujmy jeszcze USA na straty. Deep Research odbija chińską piłeczkę technologiczną na as serwisowy
fot. Image Capital Pictures / Film Stills / / FORUM

Zacznijmy jednak od początku. Kiedy Chińczycy zaprezentowali DeepSeek-R1, model ten wzbudził ogromne zainteresowanie ze względu na swoje zaawansowanie technologiczne oraz zdolność do przewyższania konkurencyjnych rozwiązań w wielu branżowych i naukowych benchmarkach. W testach matematycznych, takich jak American Invitational Mathematics Examination, DeepSeek-R1 osiągnął "79,8% dokładności, nieznacznie przewyższając OpenAI o1-1217, który uzyskał 79,2%. Podobnie, w benchmarku MATH-500, oceniającym umiejętności rozwiązywania zaawansowanych problemów matematycznych, DeepSeek-R1 uzyskał wynik 97,3%, przewyższając OpenAI (96,4%). 

Prawdziwe poruszenie wywołał jednak nie sam fakt, że chińskie rozwiązanie dorównało zachodnim pod względem zaawansowania technologicznego, co wcześniej przewidywano dopiero za kilka lat, ale przede wszystkim sposób, w jaki udało się to osiągnąć pod względem kosztów. Podczas gdy OpenAI wydało setki milionów dolarów na szkolenie swoich modeli, takich jak GPT-3, którego koszt oszacowano na ponad 4,6 miliona dolarów już w 2020 roku, DeepSeek twierdziło, że opracowało swój model R1 za jedyne 6 milionów dolarów.

Chiński start-up, który zawstydził Wall Street. Kto stoi za DeepSeek?

Kto stoi za start-upem, którego model językowy wywołał wstrząs w Dolinie Krzemowej? Co wiemy o nieznanym wcześniej szerokiej publiczności laboratorium AI DeepSeek, finansującym go funduszu hedingowym High-Flyer i ich założycielu Liangu Wenfengu?

Ta wiadomość wywołała panikę wśród inwestorów. Podczas pierwszej sesji po chińskiej premierze, notowania Nvidii spadły o 16,86%, a całkowita wartość rynkowa firm związanych z sektorem technologii spadła o niemal 600 miliardów dolarów, ustanawiając nowy rekord na Wall Street.

DeepSeek jednak nie taki straszny, jak go malują

Analitycy natychmiast ogłosili przełom i koniec amerykańskiej hossy AI. Jednak na chińskiej narracji o potędze ich modelu zaczęły pojawiać się rysy. OpenAI oskarżyło DeepSeek o naruszenie własności intelektualnej, twierdząc, że firma ta wykorzystała metodę destylacji do trenowania swojego modelu AI, co narusza warunki korzystania z usług OpenAI.

Dodatkowo amerykański rząd prowadzi dochodzenie w sprawie chińskiej firmy DeepSeek, podejrzewanej o pozyskanie zakazanych procesorów graficznych NVIDIA H100 poprzez pośredników w Singapurze.

"I'm back", czyli terminator nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

Na odpowiedź Amerykanów nie trzeba było długo czekać. Zaledwie kilka dni po "chińskim triumfie" OpenAI zaprezentowało swojego Deep'a – Deep Research. Autonomicznego agenta, który w ciągu kilku minut jest w stanie przygotowywać skomplikowane raporty naukowe z dowolnej dziedziny, opierając się na setkach źródeł, które samodzielnie wyszukuje, a następnie syntezuje i poddaje wieloetapowej weryfikacji, aż do osiągnięcia efektu, który w przypadku człowieka zajęłoby wiele godzin.

OpenAI / X


OpenAI twierdzi, że ich model podczas takiej operacji jest bliski dorównania wynikowi analityka badawczego. Według "Humanity's Last Exam", a więc benchmarku składającego się z ponad 3 000 niezwykle trudnych pytań z różnych dziedzin, który zaprojektowany jest celu oceny zdolności rozumowania i wiedzy modeli sztucznej inteligencji na poziomie eksperckim, agent Deep Research od OpenAI osiągnął wynik na poziomie 26,6% dokładności, a dla porównania jego imiennik z Chin, który posprzątał na Wall Street zaledwie 9,4%. Deep Research poprawił także wyniki swoich poprzedników w testach GAIA i AIME.

Źródło:
Aleksander Ogrodnik
Aleksander Ogrodnik
redaktor Bankier.pl

Doktorant w Instytucie Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Specjalista z zakresu PR-u oraz marketingu politycznego. W swojej pracy naukowej zajmuje się również kampaniami wyborczymi, mediami, sztuczną inteligencją oraz polityką międzynarodową. W przeszłości związany między innymi z Polskim Radiem (usłyszeć można go było m.in. w Radiu Wrocław, Jedynce czy Trójce), gdzie zajmował się najważniejszymi tematami politycznymi i społecznymi. Wieloletni redaktor naczelny Politicusa - czasopisma i portalu popularnonaukowego Koła Młodych Politologów UWr. Prywatnie entuzjasta muzyki elektronicznej oraz twórczości Marka Hłaski. Telefon: 532 803 383

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
sebast
A my czekamy jak te ciapy na obowiązki mentalne na internet.Na cokolwiek aplikacje ,,dzienniczek ucznia,,
estepan
> OpenAI oskarżyło DeepSeek o naruszenie własności intelektualnej

Jak OpenAI używa treści objętych prawem autorski to dobrze. Jak ktoś inny używa objętych prawem autorskim treści OpenAI to źle. Czego nie rozumiecie?
estepan
Czy OpenAI zapytało milionów ludzi i artystów o pozwolenie na użycie ich treści do stworzenia swojego komercyjnego modelu?
sebast
I ten ktoś jest bankowcem?
samsza
Eksperci na poziomie 9,4 i 26,6 %, a będzie lepiej, ok.
lebero654
pORUSZAMY W TAK DUŻYM OBSZARZE AB STRAKCJI, że przeciętny człowiek i tak nie pojmuje co ci informatycy wygadują. Coby jednak nie mówić, Chińczycy popsuli świetnie zapowiadający się bussines, a działania Deep Research wydają się potwierdzać tę tezę. Nie ulega kwestii, że walka przenosi się z monopolistycznego rynku amerykańskiego pORUSZAMY W TAK DUŻYM OBSZARZE AB STRAKCJI, że przeciętny człowiek i tak nie pojmuje co ci informatycy wygadują. Coby jednak nie mówić, Chińczycy popsuli świetnie zapowiadający się bussines, a działania Deep Research wydają się potwierdzać tę tezę. Nie ulega kwestii, że walka przenosi się z monopolistycznego rynku amerykańskiego na rynek światowy. Ciekawe co wymyślą Hindusi, którzy mają potężne zespoły informatyczne.

Powiązane: Sztuczna inteligencja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki