Afera mieszkaniowa Karola Nawrockiego nie milknie i ciężko nadążyć za nowymi wątkami, które pojawiają się w tym temacie każdego dnia. Teraz okazuje się, że w grę wchodzą jeszcze... podatki.


Gdyby Karol Nawrocki oddał mieszkanie przejętego pod pana Jerzego na cele charytatywne, jak zapowiedział, to jeszcze by na tym skorzystał? Okazuje się bowiem, że mógłby dzięki temu w ogóle nie zapłacić podatku od tego, co zarobi w 2025 r. - tłumaczy Piotr Juszczyk, ekspert podatkowy z inFaktu, którego o komentarz poprosił "Fakt".
Co wiemy na dziś? Wiemy, że państwo Nawroccy mieli wprowadzić w błąd notariusza, który kilkanaście lat temu nadzorował czynności prawne związane z wykupem i sprzedażą słynnego już mieszkania. Wiemy też, że prawdopodobnie sprzedali to mieszkanie sami sobie. W środowe popołudnie Karol Nawrocki oświadczył, że przekaże ten lokal na cele charytatywne.
"Zło trzeba zwyciężać dobrem"
"Zło trzeba zwyciężać dobrem. Dlatego podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną Martą, aby to mieszkanie przekazać na cele charytatywne jednej z organizacji, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec Pana Jerzego Żywickiego" - powiedział Nawrocki podczas konferencji prasowej.
"A więc to mieszkanie w kolejnych latach, mam nadzieję w kolejnych dekadach, będzie służyć osobom starszym, wykluczonym, które potrzebują pomocy. W mojej umowie darowizny, z którą już jesteśmy w kontakcie, będzie zobowiązanie, by pan Jerzy mógł z tego mieszkania korzystać do swojej śmierci" - mówił Nawrocki.
Po konferencji prasowej Nawrockiego rzeczniczka prasowa jego sztabu dopytywana o szczegóły przekazania mieszkania unikała rozmowy z dziennikarzami i nie zdradziła żadnych doatkowych informacji.
Ekspert: Nawrocki może na tym skorzystać
Jak tłumaczy zapytany przez "Fakt" ekspert, przepisy dopuszczają, że przekazując darowiznę na cele charytatywne, podatnik może skorzystać z ulgi podatkowej. Można to zrobić, jeśli zostanie ona przekazana na cele, które są określone w przepisach (np. na wspieranie osób w trudnej sytuacji życiowej, na działalność charytatywną i na rzecz osób niepełnosprawnych).
"W takiej sytuacji podatnik może odliczyć darowiznę do kwoty 6 proc. uzyskanego w danym roku podatkowym dochodu. Jeśli jednak darowizna zostanie przekazana na cele kościelnej działalności charytatywno-opiekuńczej lub kościelnych osób prawnych, może zostać odliczona w całości, nawet do 100 proc. osiągniętego w roku dochodu – mówi "Faktowi" Piotr Juszczyk z inFaktu. Najlepiej by jednak było, gdyby pan Karol Nawrocki przekazał mieszkanie jako darowiznę panu Jerzemu" – dodaje na koniec ekspert.
Warto przypomnieć, że w tej sprawie pojawił sie też wątek rodziny Żywickich. Po ujawnieniu przez Przemysława Czarnka na konferencji prasowej jego nazwiska "Superwizjer" TVN24 dotarł do dzieci pana Jerzego. Dowiedzieliśmy się wtedy, że Żywicki dawno temu porzucił swoją rodzinę, nie płacił alimentów i nie utrzymywał z nią kontaktu. Jego dzieci dowiedziały się z mediów o tym, że afera dotyczy mieszkania ich ojca i że zostały wydziedziczone.
"Widziałem konferencję, widziałem wywiad z panem Nawrockim i dla mnie to jest normalne wyłudzenie mieszkania, przekręt, wykorzystanie sytuacji starszego człowieka" - skomentował syn.
oprac. KWS