Środowa sesja na Wall Street zakończyła się mocnymi wzrostami głównych indeksów. Liderami zwyżek były spółki technologiczne, ale drożały też regionalne i największe amerykańskie banki.


Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 1,00 proc. i wyniósł 32.717,60 pkt. S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 1,42 proc. i wyniósł 4.027,81 pkt. Nasdaq Composite wzrósł o 1,79 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.926,24 pkt.
Niektórzy inwestorzy obawiają się, że wyższe stopy procentowe mogą spowodować recesję w gospodarce, nawet gdy Wall Street próbowała zignorować kryzys bankowy w tym miesiącu.
- Kiedy spojrzeć trochę szerzej niż na nagłówki informacji, to sytuacja na giełdach jest nieco słabsza niż one sugerują. Na przykład, jeśli podzielimy Nasdaq na kwintyle, tylko najwyższy kwintyl rośnie; wszystkie cztery pozostałe kwintyle zaliczają spadek - powiedział Dan Greenhaus z Solus Alternative Asset Management.
- Mają one największą wagę w wielu indeksach. Ale jednocześnie nie powinniśmy mieć fałszywego poczucia bezpieczeństwa, mając wrażenie, że wszystko jest dobrze w Nasdaq czy S&P lub gdziekolwiek, jeśli większość wzrostu jest wykonywana przez największe spółki - dodał.
Według najnowszej ankiety przeprowadzonej przez agencję Bloomberga wśród ekonomistów, prawdopodobieństwo recesji w USA w ciągu najbliższych 12 miesięcy wynosi 65 proc., w porównaniu z 60 proc. w lutym.
Szanse na to, że amerykańska gospodarka pogrąży się w recesji są teraz wyższe niż miesiąc temu, po kolejnych podwyżkach stóp procentowych przez Rezerwę Federalną i rosnącym ryzyku zaostrzenia warunków kredytowania w następstwie kilku bankructw banków.
Liderami zwyżek podczas środowej sesji na Wall Street były spółki technologiczne. Po ponad 1 proc. zyskały akcje m.in. Mety, Amazona, Netfliksa i Apple.
Micron podrożał ponad 5 proc. po publikacji wyników za drugi kwartał roku fiskalnego i zapewnieniach, że po odpisach sytuacja z zapasami w magazynach zaczęła sie poprawiać. W ślad za Micronem rosły notowania innych producentów półprzewodników, w tym Nvidia i AMD.
Rosły też akcje amerykańskich banków, zarówno regionalnych, jak i globalnych gigantów. Wśród drożejących papierów znalazły się Citigroup i Goldman Sachs.
W górę poszły akcje Carnival po tym, jak Susquehanna podniósł rekomendację dla akcji tej spółki do pozytywnej z neutralnej.
Akcje Lululemon rosły ponad 15 po tym, jak detalista odzieży sportowej pobił szacunki Wall Street dotyczące kwartalnych skorygowanych zysków i przychodów.
Akcje Foot Lockera spadły, a UBS obniżył rekomendację dla akcji Foot Lockera do „sprzedaj” z „neutralnie”, obniżając cenę docelową dla akcji detalisty obuwia do 30 USD za akcję z 36 USD za akcję.
Akcje Marathon Petroleum rosły po tym jak Goldman Sachs podniósł rekomendację dla akcji do "kupuj" z "neutralnie".
Liczba umów na sprzedaż domów podpisanych przez Amerykanów w lutym wzrosła o 0,8 proc. miesiąc do miesiąca - podało Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). Analitycy z Wall Street spodziewali się, że liczba umów na sprzedaż domów spadnie o 3 proc.
Miesiąc wcześniej liczba podpisanych umów na sprzedaż domów (pending home sales) wzrosła o 8,1 proc. mdm.
Rentowność 10-letnich UST spadła o 1 pb. do 3,56 proc. Dochodowość 30-letnich UST rosła o 1 pb. do 3,77 proc. Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi -50 pb. Spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi obecnie -121 pb.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na maj są wyceniane po 72 97 USD za baryłkę, po spadku o 0,3 proc., a majowe futures na Brent spadły o 0,48 proc. do 78,27 USD/b.
Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 7,49 mln baryłek, czyli o 1,56 proc. do 473,69 mln baryłek. Zapasy benzyny w tym czasie spadły o 2,9 mln baryłek, czyli o 1,26 proc. do 226,69 mln baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 281 tys. baryłek, czyli o 0,24 proc. do 116,69 mln baryłek. (PAP Biznes)
pr/