Szefowa mojego gabinetu politycznego Magdalena Roguska nie zasiada już w radzie nadzorczej PWPW; zrezygnowała miesiąc temu - poinformował w środę szef MSWiA Marcin Kierwiński. Dodał, że Roguska znalazła się w radzie na czas określony, by bronić pieniędzy publicznych.


W marcu media informowały, że dyplomy Collegium Humanum otrzymywali głównie ludzie powiązani ze Zjednoczoną Prawicą, jednak wśród absolwentów nie brakuje również ludzi Koalicji Obywatelskiej. Na liście warszawskich samorządowców z dyplomem MBA tej uczelni znalazła się m.in. warszawska radna oraz szefowa gabinetu ministra SWiA Marcina Kierwińskiego Magdalena Roguska.
Szef MSWiA zapytany w środę przez dziennikarzy o zasiadającą w radzie nadzorczej PWPW Magdalenę Roguską oraz informację, którą tego dnia podało Centrum Informacyjne Rządu, że w procesie opiniowania kandydatów do rad nadzorczych dyplomy MBA uzyskane w Collegium Humanum nie będą uznawane przez Radę ds. spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych poinformował, że Roguska nie zasiada już w Radzie PWPW. "Zrezygnowała z tej funkcji miesiąc temu" - poinformował Kierwiński.
Dodał, że po objęciu stanowiska szefa resortu, w związku z bardzo poważnymi sygnałami, "że stara rada nadzorcza (PWPW) ma podejmować uchwały, które w sposób istotny mogą zawarzyć na przyszłości spółki w tym np. zgody na kolejne zakupy, czy kwestie dotyczące audytów wewnętrznych", podjął natychmiastową decyzję, że rada nadzorcza powołana przez poprzedni rząd straciła mandat.
"Wybrałem pięciu pracowników resortu, którzy weszli w trybie tymczasowym do czasu wyłonienia nowych władz spółki do tejże Rady" - powiedział Kierwiński. Zapewnił, że wybierał te osoby, co do których miał zaufanie z punktu widzenia właściciela.
"Deklarowałem wówczas, że skład Rady zmieni się, gdy tylko przygotuje ona założenia transparentnego konkursu, który zostanie rozpisany celem wyłonienia nowych władz spółki" - mówił. Dodał, że kiedy konkurs na prezesa, na przełomie lutego i marca, został ogłoszony, troje członków Rady, zgodnie z deklaracjami złożyła rezygnację. "W tym gronie była Magdalena Roguska" - powiedział.
Zaznaczył, że "Roguska znalazła się w Radzie na czas określony celem zapobieżenia dziwnym transakcjom, które mogły się zdarzyć w wyniku działań poprzedniej Rady Nadzorczej, a więc aby bronić pieniędzy publicznych".
Wyjaśnił, że decyzja ws. dyplomów Collegium Humanum to dbałość aktualnej ekipy o wysokie standardy w tym zakresie. "Tam gdzie pojawiają się wątpliwości powinniśmy kierować się interesem publicznym, a tym interesem jest wyjaśnienie do końca sprawy Collegium Humanum" - oświadczył. Dodał, że osoby z dyplomem tej uczelni nie powinny zasiadać w radach nadzorczych spółek skarbu państwa. "Jestem przekonany, że znakomita większość tych ludzi to są osoby uczciwe, które są ofiarami uczelni i aktualnego rektora" - ocenił. "Uważam, że te osoby powinny podejść do egzaminu państwowego i zdać go na członków rad nadzorczych" - powiedział.
W środę Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że w procesie opiniowania kandydatów do rad nadzorczych dyplomy MBA uzyskane w Collegium Humanum nie będą uznawane przez Radę ds. spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych.
Rada jest niezależnym organem pomocniczym, który działa przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Do jej zadań należy wydawanie opinii na temat osób, które chcą zasiadać w radach nadzorczych i zarządach spółek Skarbu Państwa. Członkowie rady oceniają przede wszystkim, czy kandydat posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności wymagane do pełnienia funkcji członka organu nadzorczego.
Collegium Humanum, powstało w 2018 r. w Warszawie. Dziennikarze m.in. "Newsweeka" ustalili, że prywatna uczelnia miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy ułatwiają m.in. ścieżkę do rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
Wiarygodność dokumentów wydawanych przez Collegium Humanum miały zapewniać m.in. zagraniczne uczelnie, jednak okazało się, że nie miały one uprawnień do prowadzenia studiów MBA. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.
Nielegalny handel dyplomami w Collegium Humanum jest przedmiotem postępowania służb. Centralne Biuro Antykorupcyjne podało 15 marca, że w tej sprawie funkcjonariusze CBA zatrzymali dwie osoby w związku z przyjęciem korzyści majątkowych i osobistych.(PAP)
Autorzy: Marcin Chomiuk, Magdalena Gronek
mchom/ mgw/ jann/