Firma TomTom znana z systemów nawigacji samochodowej opublikowała najnowszy ranking najbardziej zakorkowanych miast świata. Wśród nich nie zabrakło także i Polski – z nadwiślańskiego kraju wyróżniono trzy duże miasta, w których jazda samochodem nie należy do najprzyjemniejszych.


Badanie objęło 218 miast z sześciu kontynentów i zostało sporządzone na podstawie danych za 2014 rok. Firma oceniała miasta pod względem różnicy w czasie przejazdu samochodem w tzw. warunkach Free Flow (jazda bez zatłoczenia) oraz rzeczywistego, uwzględniającego aktualne warunki jazdy na drogach lokalnych, wyjazdowych oraz autostradach.
Łódź – najbardziej zakorkowane miasto w Europie
Łódź zajęła niechlubne drugie miejsce w zestawieniu uwzględniającym wszystkie 218 państw. Średni poziom zakorkowania stolicy województwa łódzkiego (56 proc.) jest według badania TomTom Trafic Index jedynie o 2 p.p. niższy niż w przypadku zwycięzcy – Istambułu. W wieczornym szczycie długość czasu przejazdu przez Łódź jest dwukrotnie większa niż w warunkach Free Flow. Na uwagę zasługuje fakt, że zawężając wyniki tylko do krajów europejskich – Łódź obejmuje prowadzenie, deklasując między innymi Moskwę (2. miejsce – 50 proc.) czy Sankt Peteresburg (3. miejsce – 44 proc.).
W rankingu nie zabrakło także Warszawy, która uplasowała się na 11. miejscu z wynikiem 40 proc. Nasza stolica jest pod tym względem „lepsza” nawet od Los Angeles. Polski akcent zestawienia najbardziej zatłoczonych miast kończy się na Krakowie, które z 34 proc. wydłużeniem czasu jazdy wskoczyło na 34. miejsce.
/mg