Zdaniem Siergieja Ławrowa wypowiadane za granicą opinie na temat procesu nie mnogą w żaden sposób na rosyjski wymiar sprawiedliwości. "Nasze sądownictwo jest niezależne zarówno od rosyjskich, jaki i zagranicznych władz" - oświadczył Ławrow. Wczoraj między innymi przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek oświadczył, że jest rozczarowany wyrokiem rosyjskiego sądu w sprawie Michaiła Chodorkowskiego.
Tymczasem obrońcy Chodorkowskiego i Lebiediewa złożyli wstępne odwołanie od wyroku. Adwokat Karina Moskalenko powiedziała agencji Interfax, że 9-stronicowa apelacja zostanie rozszerzona, gdy obrona otrzyma tekst wyroku i kopie protokołów sądowych. Adwokaci postanowili złożyć apelację już dziś, gdyż najbliższe dni są w Rosji wolne od pracy.
Chodorkowski i Lebiediew zostali aresztowani w 2003 roku. Dwa lata później skazano ich na 9 lat kolonii karnej za przestępstwa gospodarcze, potem wyrok zmniejszono do ośmiu. Wczorajsze orzxeczenei sadu oznacza, że na wolność wyjdą w 2017 roku. Rosyjska opozycja i międzynarodowa opinia są zdania, że biznesmenów skazano z powodów politycznych.
Źródło:IAR




















































