Ostatni giełdowy dzień w 2021 r. przynosi dalszy spadek kursu euro. Rynek walutowy czeka na końcówkę starego i pierwsze dni nowego roku, które naznaczone będą decyzją Rady Polityki Pieniężnej.


Po 09:45 kurs euro stabilizował się w rejonie 4,593 zł, co było najniższym wynikiem od ponad trzech tygodni. Trend spadkowy na parze EUR/PLN zaczął się w ubiegłym tygodniu – jeszcze w poprzedni czwartek, euro kosztowało ponad 4,63 zł.
Patrząc na kurs euro w dłuższym horyzoncie, do czego naturalnie skłania koniec roku, zauważyć należy dwa fakty. Po pierwsze, polska waluta „wstała z kolan” po listopadowej wyprzedaży, gdy za euro płaciliśmy nawet 4,72 zł. Po drugie jednak, złoty pozostaje nadal słaby na tle przedpandemicznych czasów, które przyzwyczaiły nas do EUR/PLN w granicach 4,20-4,30 zł. Warto też dodać, że na koniec 2021 r., mimo grudniowego umocnienia złotego, euro nadal jest droższe niż 12 miesięcy temu (4,57 zł), gdy mieliśmy do czynienia z interwencjami walutowymi Narodowego Banku Polskiego, które osłabiły polską walutę.
W przedostatni dzień roku (i ostatni dzień handlu na giełdach – Sylwester na GPW i w domach maklerskich będzie wolny od pracy) w górę idzie natomiast kurs dolara. USD/PLN zwyżkuje do 4,06 zł po tym, jak wczoraj spadł poniżej 4,05 zł. W szerszym ujęciu dolar również tanieje – jeszcze tydzień temu kosztował blisko 4,10 zł. W przypadku „zielonego” zmiana kursu względem początku roku jest znacznie większa niż w przypadku euro – w 2021 r. wchodziliśmy z dolarem po 3,70 zł.
Kursów EUR/PLN i USD/PLN nie sposób rozpatrywać w oderwaniu od relacji euro do dolara (lub dolara do euro, jak kto woli). EUR/USD zniżkuje spada w czwartek przed południem do 1,131 USD wobec 1,135 USD na wczorajszym zamknięciu. Tu też mamy do czynienia ze sporą zmianą – rok temu jedno euro kosztowało blisko 1,23 dolara.
W odmiennych kierunkach poruszają się dziś kursy franka szwajcarskiego i funta brytyjskiego. Helwecka waluta wyceniana jest na 4,425 zł a więc podobnie jak w poprzednich dniach. Z kolei brytyjska waluta, po nieznacznych spadkach w pierwszej części tygodnia, dziś drożeje do ponad 5,46 zł. W ciągu roku CHF/PLN poszedł w górę o ponad 20 groszy, a GBP/PLN o blisko 50 groszy.
W krótkiej perspektywie inwestorzy obecni na rynku złotego czekają już na styczniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Odbędzie się ono już we wtorek 4 stycznia, a nie jak pierwotnie planowano w środę 12 stycznia. Część komentatorów wiązała ten fakt z potrzebą szybkiej odpowiedzi ze strony RPP na rosnącą inflację, jednak prezes Adam Glapiński w dzisiejszej wypowiedzi dla „Business Insidera” uzasadnił ten ruch kwestiami czysto orgnaizacyjnymi.
























































