Kredyt Inkaso chce w roku obrotowym 2014/2015 wypracować zysk o około 20 proc. wyższy od ubiegłorocznego. W obecnym roku obrachunkowym spółka planuje zainwestować w portfele wierzytelności 110-130 mln zł - poinformował PAP Paweł Szewczyk, prezes Kredyt Inkaso.
"Będziemy zadowoleni jeżeli uda nam się w tym roku powiększyć zysk o około 20 proc." - powiedział PAP Szewczyk.
W roku obrotowy 2013/2014, który zakończył się 31 marca tego roku Kredyt Inkaso wypracował 33,1 mln zł zysku netto przy przychodach na poziomie 86,8 mln zł. Wzrost zysku wyniósł 94 proc.
Kredyt Inkaso planuje na obecny rok obrotowy nakłady inwestycyjne na portfele wierzytelności w wysokości 110-130 mln zł. Najważniejszymi dla spółki rynkami pozostają Polska oraz Rumunia, gdzie obecnie spółka uczestniczy w czterech przetargach.
W Polsce Kredyt Inkaso nadal rozmawia z bankami o umowach dotyczących tzw. subpartycypacji portfeli wierzytelności.
"Nadal rozmawiamy z dwoma bankami o subpartycypacji i utrzymujemy, że jest to forma umowy korzystna zarówno dla nas, jak i dla banku" - powiedział prezes.
Subpartycypacja oznacza, że wszystkie wpływy z portfela, jak również koszty związane z jego windykacją znajdą się po stronie Kredyt Inkaso. Nie nastąpi jednak prawna cesja, czyli przekazanie wierzytelności, i wszystkie zobowiązania będą regulowane przez klientów na konta banku, po czym bank będzie przekazywał te środki do Kredyt Inkaso. W marcu 2012 roku spółka nabyła na zasadzie subpartycypacji portfel o wartości 284 mln zł od Getin Noble Banku.
Prezes Szewczyk poinformował, że w Polsce cały czas odbywa się wiele przetargów na sprzedaż wierzytelności, ale jest też wielu kupujących, poza wyspecjalizowanymi firmami takimi jak Kredyt Inkaso, w przetargach biorą udział m.in. fundusze, które zebrały środki z rynku detalicznego oraz podmioty zagraniczne.
Kredyt Inkaso chcąc dywersyfikować działalność rozszerza swoją działalność w Rosji.
"W Rosji w tej chwili serwisujemy na rzecz trzech banków około 20 tys. spraw. Zdecydowaliśmy się też na zakup w Rosji portfela detalicznego o wartości około 42 mln zł. Likwidujemy ten portfel od 10 dni" - powiedział PAP prezes.
Szewczyk dodał, że w zakresie finansowania inwestycji grupa ma jeszcze miejsce na dodatkowe zadłużenie na skonsolidowanym bilansie, jednak kolejna emisja obligacji mogłaby być związana np. z inwestycją w portfele hipoteczne, o których spółka rozmawia.
"Myślę, że banki będą dalej oferować do sprzedaży długi hipoteczne, choć dzisiaj muszą się do tego przygotować. Rozmawiamy z bankami o takich portfelach, różnej wielkości. W najbliższym czasie spodziewamy się kilku transakcji na rynku" - powiedział prezes.
Dodał, że Zarząd Kredyt Inkaso wolałby pozostawić ubiegłoroczny zysk w spółce i przeznaczyć te środki na inwestycje w portfele.
"Takie działanie byłoby w naszej ocenie korzystniejsze dla akcjonariuszy spółki niż dywidenda" - powiedział PAP.
Łukasz Kucharski (PAP)
kuc/ jtt/
