REKLAMA

Zamknięte sklepy, nauka zdalna dla wszystkich, ograniczenia w turystyce. Rząd wprowadza kolejne obostrzenia

2020-11-04 14:05, akt.2020-11-04 14:52
publikacja
2020-11-04 14:05
aktualizacja
2020-11-04 14:52

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w środę o nowych obostrzeniach, które będą obowiązywały od soboty 7 listopada do co najmniej 29 listopada.

Zamknięte sklepy, nauka zdalna dla wszystkich, ograniczenia w turystyce. Rząd wprowadza kolejne obostrzenia
Zamknięte sklepy, nauka zdalna dla wszystkich, ograniczenia w turystyce. Rząd wprowadza kolejne obostrzenia
fot. Krystian Maj / / Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Od 24 października czerwona strefa objęła cały kraj, jednak sytuacja epidemiczna w Polsce nie jest lepsza. Rząd ponownie postanowił zintensyfikować walkę z koronawirusem i zdecydował się na wprowadzenie kolejnych obostrzeń.

Na konferencji prasowej szef rządu podkreślał, że druga fala epidemii może być znacznie groźniejsza i dla Polski, i innych krajów niż przypuszczano wcześniej, a zdaniem ekspertów perspektywy dot. epidemii są nieznane.

"Zdaje się, że listopad będzie jednym z najtrudniejszych miesięcy, najtrudniejszych momentów w czasie pandemii, przed nami zatem arcytrudny czas, pandemia nasila się, więc nasza odpowiedź musi być zdecydowana. Dlatego kolejne restrykcje są bardzo potrzebne; chronimy tym samym służbę zdrowia, chronimy też obywateli, chronimy ludzi przed tragicznymi konsekwencjami pandemii" - powiedział.

Nowe obostrzenia obowiązujące od 7 listopada

Edukacja, kultura, sport

  • nauczanie zdalnie rozszerzone na klasy I-III (opieka w przedszkolach bez zmian)
  • nauczanie zdalne dla pozostałych uczniów przedłużone do końca listopada; nauczyciele otrzymają 500 zł na sprzęt do pracy zdalnej,
  • szkoły wyższe i ponadpodstawowe w trybie zdalnym,
  • wydarzenia sportowe bez udziału publiczności,
  • zawieszona działalność basenów, siłowni, aquaparków,

Życie społeczne

  • zamknięte placówki kultury - teatry, kina, muzea, galerie, domy kultury,
  • limit osób w kościołach to 1 osoba na 15 mkw.,
  • w godzinach od 8:00 do 16:00 w tygodniu przemieszczanie się osób do 16 r.ż. pod opieką dorosłego,
  • ograniczenie zgromadzeń publicznych do max. 5 osób,
  • zakaz organizowania spotkań i imprez,
  • zalecenie ograniczenia przemieszczania się osób 70+,

Gospodarka

  • obiekty hotelarskie tylko dla gości odbywających podróże służbowe,
  • zmiana liczby osób w sklepach: w mniejszych sklepach do 100 mkw. będzie mogła przebywać 1 os/10 mkw., a w sklepach pow. 100 mkw. pozostaje 1os/15 mkw.,
  • sklepy w galeriach handlowych będą zamknięte z wyjątkiem spożywczych, aptek, drogerii czy usług,
  • zawieszenie działalności sanatoriów,
  • zakaz działalności stacjonarnej lokali gastronomicznych (jedynie na wynos i dowóz),
  • w transporcie publicznym zajętych 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. wszystkich.

Całkowity lockdown coraz bliżej

"Jeżeli epidemia przyniesie powyżej 50 przypadków na 100 tys., to włączamy bardzo ostry hamulec bezpieczeństwa. Jeżeli jednak przekroczy 70-75 przypadków na 100 tys., to będziemy musieli wdrożyć zasady narodowej kwarantanny, bardzo zasadnicze zakazy przemieszczania się i wszelkie zakazy, które umożliwią nam realizację scenariusza i dyscyplinę tego scenariusza, który jest nam w teraz najbardziej potrzebny" - powiedział premier.

Narodowa kwarantanna zostanie zatem wprowadzona, jeśli w okresie 7 dni liczba nowych zakażeń będzie wynosić ok. 27 tys. dziennie - wynika z zapowiedzi premiera. W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 25 tys. przypadków odnotowanych w ciągu doby.

"Jeżeli jednak liczba przypadków będzie mniejsza, powyżej 25, ale poniżej 50 przypadków na 100 tys. to jest możliwość powrotu do zasad stref czerwonych. Jeżeli liczba przypadków będzie powyżej 10, ale poniżej 25 przypadków, jest możliwość powrotu do stref żółtych" - dodał premier.

Morawiecki stwierdził, że w Polsce "wciąż są duże rezerwy sprzętu". "Respiratorów wydanych zostało w ostatnich tylko dwóch tygodniach ponad tysiąc. W przypadku kolejnych tygodni mamy do wydania następny tysiąc respiratorów, a więc sprzęt jest" - zapewnił. "Łóżek na razie jest jeszcze wolnych 30 proc." - dodał premier.

"Nie możemy czekać na to, aż tych łóżek będzie wolnych tylko 3 proc., a respiratorów - tylko 2 proc. Chcemy, żeby ten bufor bezpieczeństwa był większy. Dlatego krok za tą granicą, tylko jeden krok za tą granicą, którą dzisiaj wyznaczamy, za tym hamulcem bezpieczeństwa, który dzisiaj mocno wciskamy, krok za tą granicą jest tylko narodowa kwarantanna, czyli całkowity lockdown i całkowite zamknięcie handlu, usług, również części zakładów po to, żeby powstrzymać najgorsze, czyli pęknięcie w całości służby zdrowia" - powiedział szef rządu.

Tarcza antykryzysowa 2.0, czyli 10 działań antykryzysowych

Chcemy pomóc przedsiębiorcom, bo to oni się znajdą w trudnej sytuacji, po to, żeby znowu, jak wiosną ratować i uratować jak największą liczbę miejsc pracy - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Ocenił, że epidemia jest "fundamentalnym zagrożeniem dla polskiej gospodarki".

Premier zapowiedział na konferencji prasowej, że rząd będzie starał się zaprezentować nowe propozycje pomocowe dla branż najbardziej dotkniętych pandemią, m.in. turystki, hotelarstwa, siłowni i całego sektora fitness, jak również będzie kontynuował dotychczasowe formy pomocy takie, jak "postojowe, ZUS, pokrywanie części kosztów zgodnie z zasadami obowiązującymi w Unii Europejskiej".

"My teraz znowu bombardujemy UE, żeby szybciej wydała zgodę na te zasady" - poinformował premier.

Nowe instrumenty wsparcia są technicznie gotowe do realizacji, w miarę możliwości rząd będzie je wdrażać niemal natychmiast - powiedział. Dodał, że zwolnienia z ZUS czy świadczenia postojowe dla dotkniętych branż będą obowiązywały od 1 listopada.

Rząd proponuje 10 działań antykryzysowych dla firm dotkniętych drugim lockdownem - podała KPRM w prezentacji. Poniżej lista działań:

1. Dofinansowanie kosztów stałych dla MŚP z branż najbardziej dotkniętych restrykcjami

Subwencje w ramach Tarczy Finansowej PFR w wysokości do 70 proc. niepokrytych przychodami kosztów stałych pod warunkiem spadku przychodów o 30 proc. względem tego samego okresu 2019 r.

Dla kogo: branże objęte restrykcjami sanitarnymi

2. Umorzenie subwencji z tarczy finansowej z PFR

Umorzenie subwencji finansowych z PFR dla MŚP dla sektorów objętych restrykcjami sanitarnymi pod warunkiem skumulowanego spadku przychodów od marca 2020 r. do marca 2021 r. o co najmniej 30 proc.

Dla kogo: branże objęte restrykcjami sanitarnymi

3. Wydłużenie programu tarczy finansowej dla dużych firm do 31.03.2021 r. (wnioski) oraz do 31.06.2020 r. (wypłaty)

Zmiana zasad liczenia szkody z powodu COVID-19 w pożyczkach preferencyjnych z obecnego marzec – sierpień 2020 r. na marzec 2020 r. – marzec 2021 r., zgodnie z pierwotnym kształtem programu

Wdrożenie szybkiej ścieżki dla dużych MŚP

Dla kogo: duże firmy, duże MŚP, wszystkie branże

4. Pożyczki długoterminowe z gwarancją

Kontynuacja gwarancji deminimis dla MŚP oraz gwarancji płynnościowych dla dużych firm. Konsultacje z Komisją Europejską możliwości w dopłat na pokrycie rat dla pożyczek na okres 6 lat dla branż dotkniętych restrykcjami

Dla kogo: wszystkie branże oraz branże objęte restrykcjami sanitarnymi

5. Dofinansowanie zatrudnienia

Kontynuacja dopłat do miejsc pracy z FGŚP w postaci postojowego i obniżonego wymiaru czasu pracy

Dla kogo: wszystkie branże

6. Przedłużenie postojowego

Przedłużenie wypłaty postojowego dla branż objętych restrykcjami

Dla kogo: branże objęte restrykcjami sanitarnymi

7. Zwolnienie ze składek na ZUS

Przedłużenie zwolnienia dla branż dotkniętych restrykcjami

Dla kogo: branże objęte restrykcjami sanitarnymi

8. Dofinansowanie zmiany zakresu działalności w ramach Dotacji na biznes

Zwiększenie kwoty dotacji z 6 do 8-krotności średniego wynagrodzenia oraz rozszerzenie polegające dofinansowaniu nie tylko nowej działalności, ale także zmiany zakresu aktualnej działalności. Finansowanie udzielane przez PUP

Dla kogo: branże objęte restrykcjami sanitarnymi

9. Polityka drugiej szansy

Dofinansowanie ARP kosztów związanych z restrukturyzacją przedsiębiorstw

Dla kogo: przedsiębiorstwa w restrukturyzacji

10. Dofinansowanie leasingu

Pokrycie kosztów leasingu przez ARP

Dla kogo: branża transportowa

Prezes PFR Paweł Borys określił działania jako tarczę antykryzysową 2.0. W związku z restrykcjami sanitarnymi wdrożona zostanie tarcza antykryzysowa 2.0 - 10 działań celem ochrony miejsc i przedsiębiorstw. Zespół @Grupa_PFR ponownie zrobi wszystko, aby pomóc firmom i pracownikom możliwie bezpiecznie przejść przez kolejną falę pandemii - napisał prezes PFR Paweł Borys na Twitterze.

Premier apeluje o pracę zdalną

Szef rządu podczas środowej konferencji prasowej poprosił przedsiębiorców oraz samorządowców, aby wszystko co jest możliwe do wykonywania w ramach pracy zdalnej, było tak robione.

Morawiecki zwrócił się także do osób, które biorą udział w manifestacjach i protestach. "Bardzo proszę też wszystkich, którzy dzisiaj nadal chcą protestować, proszę bardzo - protestujmy, ale w sieci, w sieci internetowej. Tam wyrażajmy nasze opinie" - mówił.

"Protest w przestrzeni publicznej grozi tym, co naukowcy teraz pokazują, czyli gwałtowną liczbą przyrostu zakażeń" - stwierdził premier. Dodał, że konsekwencje nieprzestrzegania zasad bezpieczeństwa są widoczne w liczbie zakażeń z dwutygodniowym opóźnieniem.

"Drodzy rodacy, chciałbym powiedzieć, że najgorsze mamy za nami, ale niestety, to byłoby jeszcze przedwczesne. Nie wiemy, co nas czeka, ale jest prawdopodobne, choć nie pewne, że po tych nowych zasadach bezpieczeństwa, jeśli będziemy ich rygorystycznie przestrzegać, sytuacja się poprawi" - podsumował premier.

Obostrzenia obowiązujące od 24 października

Edukacja, kultura i sport

  • Nauka zdalna w  wyższych klasach szkół podstawowych (klasy 4-8), podobnie jak szkoły wyższe i ponadpodstawowe
  • Młodzież do 16. roku życia od godziny 8 do 16 może wychodzić tylko pod opieką osoby dorosłej (zasada ta nie obowiązuje: kiedy dziecko idzie do szkoły lub wraca z niej do domu, a także w weekendy i dni wolne od nauki)
  • Wydarzenia sportowe bez udziału publiczności
  • Wydarzenia kulturalne do 25 proc. udziału publiczności
  • Zawieszona działalność basenów, aquaparków, siłowni

Gospodarka

  • Zawieszenie działania sanatoriów (z możliwością dokończenia trwających turnusów)
  • Zamknięcie lokali gastronomicznych, możliwa jedynie opcja na wynos (przez okres dwóch tygodni z możliwością przedłużenia)
  • W sklepach: 5 osób na kasę w placówkach handlowych do 100 mkw., w sklepach o powierzchni większej niż 100 mkw 1 osoba na 15 mkw.
  • W transporcie publicznym może być zajętych 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. wszystkich

Życie społeczne

  • Zakaz spotkań, zebrań, imprez i zgromadzeń publicznych większej liczbie niż pięć osób; wyjątki to osoby mieszkające razem i cele zawodowe
  • Ograniczenie przemieszczania się osób powyżej 70. roku życia z wyłączeniem: wykonywania czynności zawodowych, zaspokajania niezbędnych potrzeb życia codziennego, sprawowania lub uczestniczenia w sprawowaniu kultu religijnego

PAP/BPL

Źródło:Bankier24
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (178)

dodaj komentarz
karbinadel
Ciekawe, czy są jakieś potwierdzone przypadki, że koś się zaraził w muzeum, w teatrze albo na siłowni? O ile wiem, to nie. Za to w kościołach klasztorach stwierdzono dziesiątki ognisk. Ale to nie kościoły zostały zamknięte
czerwony_wiewior
Poza tym instytucje rozrywki, kultury gastronomia czy fitness płaca podatki, a kościoły wręcz przeciwne - tylko doją
atx
ha ha te tesy to czysta loteria
zrobili mi wymaz wyszedł pozytyw
zrobiłem prywatnie wyszedł negatyw
także albo specjalnie nakręcają to wszystko albo wpakowali się w jakiś mega gówniany wir z którego już nie mogą się wydostać
carlito1
50 zakażeń(pozytywnych testów) na 100 000 Mieszkańców ? Czyli 0.05%,..... Ktoś tu robi ludzi w niezły cymbał...
meryt
"Liczba testów na Covid-19 w Polsce w ciągu ostatniej doby wyniosła około 67,1 tys."

"Liczba pozytywnych wyników wyniosła dziś 27143, co oznacza, że odsetek pozytywnych testów na Covid-19 w Polsce wyniósł 40,4 proc."

bankster-kreator odpowiada meryt
Ile ci za to płacą, że we wszystkich artykułach najczęściej związanych z polityką od rana do wieczora wklejasz jakieś pierdoły pod komentarzami? Ile kosztuje nas to z pieniędzy podatnika. ?
glowny_analityk_bankier_pl
Myślę że morawiecki powinien dać każdemu obywatelowi prawo do wydrukowania sobie w domu pieniędzy na drukarce(kolorowej) Program powinien nosić nazwę "Domowa Tarcza"
krecikopulos
A jak ktoś nie ma kolorowej drukarki, to będzie dotacja na jej zakup?
tom979
Żyjemy dzisiaj w czasach straszliwej pandemii. Szpitale są przepełnione i nie nadążają leczyć chorych. Zakażeń coraz więcej. Strach wychodzić z domu. Taki obraz wyłania się dzisiaj z tego co słyszymy w różnych mediach. Jednak wystarczy odłączyć się od myślenia, jakie nam narzucają i pomyśleć chwilę samodzielnie by zobaczyć że coś Żyjemy dzisiaj w czasach straszliwej pandemii. Szpitale są przepełnione i nie nadążają leczyć chorych. Zakażeń coraz więcej. Strach wychodzić z domu. Taki obraz wyłania się dzisiaj z tego co słyszymy w różnych mediach. Jednak wystarczy odłączyć się od myślenia, jakie nam narzucają i pomyśleć chwilę samodzielnie by zobaczyć że coś tu nie gra.
Słowo pandemia oznacza taką chorobę zakaźną, która w niedługim czasie prowadzi do śmierci co najmniej 15% społeczeństwa, w którym występuje. Znaczy to tyle, że na 100 osób 15 by umarło a kilka razy więcej ludzi by przechodziło ciężko chorobę. Weź teraz pod uwagę ludzi, których znasz. Każdy z nas zna co najmniej 100 osób: rodziny, sąsiadów, znajomych, czy też sławnych ludzi. Policz sobie tych ludzi i teraz odpowiedz na pytanie ile z nich umarło, a ile przeszło chorobę ciężko. Zobaczysz, że tych osób albo nie ma albo jest najwyżej kilka na tysiąc. Jeżeli myślisz, że to tylko ty jesteś wyjątkiem, to popytaj innych ludzi, czy oni kogoś znają kto umarł na Covid. Liczby nie kłamią. Umieralność na tego wirusa nie jest większa jak na grypę dlatego jest to ewidentnie fałszywa pandemia.
W mediach słyszymy, że szpitale przeżywają oblężenie, ale jeżeli tak jest faktycznie, to zakłady pogrzebowe teraz miałaby żniwa. Tymczasem nic takiego się nie dzieje. Branża funeralna przeżywa kryzys. Strasznej pandemii nie widać w rzeczywistości. Widać ją tylko w mediach.
Jednak nawet gdybyśmy mieli do czynienia z groźnym nowym wirusem, to jaki jest sens walki z nim, w ten sposób jak to obecnie rządy czynią? Co chcemy tym osiągnąć? Czy rząd chce zniszczyć wirusa co do sztuki? Ale to jest niemożliwe. Nawet jak go w Polsce wybijemy, to przetrwa w innych krajach biedniejszych, gdzie nie ma zamykanych gospodarek i do nas wróci. Żeby wybić wirusa całkowicie, to ludzie musieliby wszyscy co do jednego na świecie odizolować się od innych ludzi na okres co najmniej dwa tygodnie. Nikt z nikim nie mógłby się spotykać. Taka izolacja spowodowałaby śmierć głodową większości populacji.
Natomiast jeżeli nie wybijemy wirusa co do sztuki, to on przetrwa i prędzej czy później każdy z nas się z nim zetknie. Więc po co to zamykanie gospodarek? Może rządy chcą opóźnić pandemię żeby nie było przeładowania szpitali w krótkim czasie. Ale to też nie ma sensu. System opieki zdrowotnej jest niewydolny. Już obecnie umierają nieleczeni ludzie na inne choroby, bo lekarze nie mają dla nich czasu. Liczą się tylko ludzie chorzy na koronawirusa. Zatem nie ma większej różnicy czy przyjedzie dużo chorych na raz do szpitala, czy będziemy to odwlekać w czasie. I tak nie uratujemy więcej osób tym sposobem.
Więc może lockdown służy temu byśmy doczekali do wynalezienia szczepionki na wirusa? Ale przecież wirusa tego typu nie da się wyeliminować szczepionką. Na grypę mamy taką od dawna a choroba ma się dobrze. Wirusy mutują i skutecznej szczepionki wynaleźć się nie da.
Wystarczy więc chwila racjonalnego namysłu by dostrzec absurd sytuacji. Skąd więc cała ta koronachisteria się bierze? Odpowiedź jest prosta: jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
Prawda dzisiaj jest taka, że nie ma wcale przeładowania szpitali. Problem polega na tym, że lekarze dostają duże dofinansowania na walkę z pandemią. Za chorych na Covid dostają dużo więcej niż za chorych na coś innego. Już podczas pierwszej fali pandemii medycy zarobili dużo więcej i poczuli czym jest pandemia dla ich kieszeni. Teraz chcą zrobić biznes na drugiej fali psełdopandemii. Dzisiaj chorym na zapalenie płuc czy grypę wpiera się że są chorzy na covid. Mało wiarygodne testy i tak są fałszowane. Bo przecież za chorego na straszliwego wirusa rząd płaci dużo więcej. Często w szpitalach łóżka zakaźne stoją wolne, i tylko się dopisuje, że są tam chorzy na Covid, żeby mieć większe dofinansowanie. A sprawdzić nikt tego nie sprawdzi, bo kto wejdzie na zakaźny. Za śmierć na koronawirusa szpital dostaje pieniądze. Więc namawia się ludzi by za pieniądze podpisywali dokument świadczący o tym, że bliska osoba umarła na Covid, a nie na inne choroby. Stąd ta wysoka śmiertelność. Często na siłę podłącza się ludzi chorych na zapalenie płuc do respiratorów żeby dostać większe dofinansowanie.
Niezły zarobek na pandemii mają też media. Ludzie lubią sensację. Więc wystarczy głosić frazesy typu: "tragiczna sytuacja", "dramat w szpitalach", "katastrofa" i już oglądalność i poczytność wzrasta. Co za tym idzie wzrastają też zyski z reklamy. Nie ma sensu przy tym podawać prawdziwych danych, bo to się nie sprzedaje. Informacje przedstawiane są bardzo jednostronnie. Można powiedzieć, że mamy wzrost zakażeń dwukrotny, ale jeżeli przy okazji nie poda się informacji, że dwa razy więcej testów wykonano w tym czasie, to kreuje się fałszywe przekonanie o postępie pandemii. A kłamstwo powtarzane 100 razy staje się prawdą.
I tak nakręca się błędne koło fałszywej pandemii. Wystraszone społeczeństwo domaga się od rządu działania. Rząd daje dofinansowanie lekarzom, którzy coraz więcej zarabiają na pandemii i nie w ich interesie jest to przerywać. Robią więc wszystko by fałszować dane. Sfałszowane dane trafiają do mediów, które zarabiają na głoszeniu sensacji, więc je jeszcze bardziej przejaskrawiają i prezentują jednostronnie strasząc tym ludzi. Społeczeństwo boi się coraz bardziej i domaga się coraz większych obostrzeń.
W obecnej sytuacji nie widać wyjścia z tego błędnego koła. Pandemia się nie skończy szybko, bo odpowiedzialni za nią ludzie, nie mają interesu w jej zakończeniu. Wszystko zmierza obecnie do katastrofy gospodarczej. Coraz więcej firm nie może funkcjonować i nie ma pieniędzy na płacenie podatków. Rząd musi dodatkowo płacić firmom żeby nie upadły. A stałe wydatki państwa nie maleją. Emerytury i zasiłki trzeba dawać. W budżecie natomiast pieniędzy na to nie ma. Skąd więc je brać? Jedynie można nowe wykreować. Dzisiaj odbywa się dodruk pieniądza na ogromną skalę. To prowadzi wprost do totalnej gospodarczej katastrofy. Nie można bez konsekwencji stale drukować pieniędzy bez pokrycia.
Chciwość lekarzy i właścicieli mediów może wykończyć cywilizację, jaką do tej pory znamy. Nie widać dzisiaj szans wyjścia z sytuacji. Nie ma nadziej na przerwanie błędnego koła. Zbyt duże pieniądze wchodzą w grę. Można jedynie apelować do tych, którzy na pandemii zarabiają o opamiętanie. Ty, który czerpiesz z tego zyski pamiętaj, że jeżeli padnie gospodarka, to te twoje zarobione pieniądze stracą całkowicie wartość. Nic sobie za nie nie kupisz po hiperinflacji, a twoje dzieci mogą w przyszłości przymierać głodem.
Tylko przejście odpowiedniej liczby lekarzy i dziennikarzy na stronę prawdy może jeszcze ocalić cywilizację. W przeciwnym razie zmierzamy do stałych luby cyklicznych lockdownów gospodarek na długi czas do momentu totalnej katastrofy.
demeryt_69
Zapomniałeś podać źródła tego tekstu :)

Powiązane: Koronawirus w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki