Rakieta KSLV-1 wystartowała z bazy kosmicznej Naro na południu kraju. Dwie minuty później zaobserwowano błysk, a kontakt z rakietą urwał się. Według koreańskich ekspertów nastąpiła eksplozja, a wrak rakiety spadł do morza.
Poprzednia taka próba, w sierpniu ubiegłego roku także zakończyła się fiaskiem. Obserwatorzy podkreślają, że jest to poważna porażka Korei w azjatyckim wyścigu kosmicznym, w którym bierze udział także Japonia, Indie i Chiny. Obecnie dziewięć krajów świata ma odpowiednie technologie, aby wysyłać satelity na orbitę. Przynosi to znaczne zyski.
W budowie koreańskiej rakiety KSLV-1 pomagali naukowcy z Rosji. Projekt kosztował 400 milionów dolarów.
Źródło:IAR
