
Pomoc finansową obiecuje rząd, ministerstwa, organizacje oraz zwykli ludzi. Niestety może się okazać, że pieniądze zamiast do powodzian trafią do komornika. Będzie to miało miejsce w przypadku, gdy komornik zajął konto przedsiębiorcy na poczet jego zaległości, a środki pomocowe nie będą pochodziły z pomocy społecznej.
Ministerstwa ruszają z pomocą
Środki pieniężne dla powodzian oferuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji: - Do tej chwili na konta urzędów gmin zostało przekazanych ponad 189 mln złotych w ramach ustawy o pomocy społecznej. Są one przeznaczone na tzw. pierwszą pomoc w wysokości do 6 tysięcy złotych. Akcja wypłacania tych zasiłków trwa od tygodnia – wyjaśnił wiceszef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Wsparcie deklaruje także Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Oferuje: 50 mln euro (po obecnym kursie, ok. 200 mln zł), pochodzące z funduszy unijnych w ramach dodatkowej puli środków przyznanych Polsce, kolejne 200 mln zł ze środków budżetowych będących w dyspozycji MSWiA, a ostatnia część z puli Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dodatkowo minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska zamierza złożyć wniosek do Funduszu solidarności o dodatkowe środki.
Pieniądze popłyną także z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Minister Jolanta Fedak przekazała, poza środkami wynikającymi z zatwierdzonego planu finansowego Funduszu Pracy, dodatkowo 90 mln złotych na wsparcie prac związanych z usuwaniem skutków powodzi i tworzeniem nowych miejsc pracy.
Powodzianie otrzymają także pieniądze na pomoc przy odbudowie zniszczonych budynków: do 20 tys. złotych – bez udziału rzeczoznawcy i do 100 tys. zł – tam, gdzie budynki są najbardziej zniszczone. Takie wsparcie płynie z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Ludzie ludziom
Powodzianie mogą liczyć na pieniądze z zakładu pracy z tytułu katastrofy naturalnej oraz od związków zawodowych. Środki finansowe zbierają także Caritas, PAH, PCK oraz wiele innych fundacji i stowarzyszeń. Wysyłać można również SMS-y o treści „POMAGAM”, z których dochód zostanie przekazany na pomoc dla powodzian.
Wiele ludzi robi również indywidualne wpłaty na konta powodzian. Na aukcjach internetowych można znaleźć ogłoszenia, w których zarówno osoby fizyczne jak i przedsiębiorcy proszą o drobne wpłaty na pokrycie kosztów usuwania skutków powodzi.
Powódź okresem żniw dla komorników?
Pieniądze płyną na konta poszkodowanych z wielu stron. Warto jednak pamiętać o swoich zobowiązaniach i obecności komornika. - Co do zasady, z otrzymanych w ramach pomocy dla przedsiębiorców, którzy ucierpieli w powodzi, środków pieniężnych może być przeprowadzona egzekucja komornicza. Niemniej jednak, zgodnie z przepisami o postępowaniu egzekucyjnym, komornik nie może zająć niektórych kategorii środków. Zgodnie z przepisami, nie podlegają egzekucji np. świadczenia z pomocy społecznej, w tym bezzwrotne zasiłki celowe. Oznacza to, że sumy otrzymane z tytułu pomocy społecznej nie będą mogły być zajęte przez komornika. Dotyczy to np. wypłacanych powodzianom jednorazowych zapomóg w wysokości 6 tysięcy złotych - komentuje Paweł Jabłonowski, szef Departamentu Podatkowego z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.
- Prawo komornika do zajęcia sum środków pomocowych będzie zatem zależało od tego, jaka będzie podstawa i źródło wypłaty środków. Dodatkowo należy zauważyć, że przedsiębiorca, przeciwko któremu wydano tytuł egzekucyjny, może starać się o odroczenie terminu płatności należności objętej postępowaniem egzekucyjnym lub rozłożenie spłaty należności na raty. W przypadku otrzymania pozytywnej decyzji o odroczeniu lub rozłożeniu na raty spłaty należności, postępowania egzekucyjne przeciwko przedsiębiorcy zostanie zawieszone. W razie groźby zajęcia przez komornika sum środków pomocowych otrzymanych w związku ze stratami powstałymi wskutek powodzi, przedsiębiorca powinien rozważyć wystąpienie o rozłożenie zaległości na raty lub odroczenie płatności- dodaje Paweł Jabłonowski.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
Zobacz też:
» Inspekcja pracy ogranicza kontrole w czasie powodzi
» Hieny żerują na powodzi
» Łowcy haraczy polują na przedsiębiorców
» Inspekcja pracy ogranicza kontrole w czasie powodzi
» Hieny żerują na powodzi
» Łowcy haraczy polują na przedsiębiorców