Po kredytodawcach z Włoch i Niemiec przyszła kolej na bank z Hiszpanii. Banco Popular Español „pochwalił się” stratą netto za 2016 r. w wysokości niemal 3,5 mld euro. To efekt „sprzątania” bilansu z hipotecznych złogów.


W czwartym kwartale Banco Popular Español spisał na straty aktywa wyceniane wcześniej na 4,2 mld euro, powiększając rozmiar utworzonych w zeszłym roku rezerw do 5,7 mld euro. W rezultacie w samym czwartym kwartale czwarty co do wielkości bank w Hiszpanii zaraportował 3,58 mld euro straty netto. W całym 2013 roku wynik netto wyniósł -3,485 mld euro.
Na otwarciu piątkowej sesji akcje Banco Popular Español przeceniono o 8%. W południe walorami banku handlowano po kursie 0,89 euro, a więc o 5,3% poniżej poziomu z czwartkowego zamknięcia notowań. Rynek wycenia Banco Popular Español na zaledwie 3,7 mld euro.
To nie pierwszy z wielkich europejskich banków, który zdecydował się ujawnić skalę niespłaconych kredytów. Włoski UniCredit oszacował wstępny wynik finansowy za 2016 rok na -11,8 mld euro. Wczoraj Deutsche Bank wykazał 1,4 mld euro całorocznej straty netto.
KK