Dwóch członków załogi płynącego po Morzu Czerwonym masowca zostało rannych, a dwóch zaginęło po ataku dronów w poniedziałek - poinformowała agencja Reutera. W niedzielę jemeńscy rebelianci Huti uderzyli w inny statek handlowy w tym rejonie. Był to pierwszy taki atak od miesięcy.


Pływający pod liberyjską banderą masowiec Eternity C został zaatakowany dronami morskimi i z łodzi w pobliżu kontrolowanego przez Huti portu w Hudajdzie - przekazał armator statku, grecka firma Cosmoship. Dodano, że na pokładzie jednostki znajdowali się uzbrojeni ochroniarze.
W ataku uszkodzono mostek statku, co zakłóciło komunikację i utrudniło kontakt z załogą - zaznaczyła Cosmoship.
Jemeńscy rebelianci Huti przyznali się w poniedziałek do pierwszego od miesięcy ataku na statek handlowy na Morzu Czerwonym.
Masowiec Magic Seas został zaatakowany w niedzielę, również na Morzu Czerwonym u wybrzeży Jemenu. Jednostka była przez cztery godziny ostrzeliwana z łodzi i dronów. Rzecznik Huti wyliczył, że w ataku użyto dwóch zdalnie sterowanych łodzi z materiałami wybuchowymi, pięciu rakiet i trzech dronów. Według Huti statek zatonął w poniedziałek, czego nie potwierdził jego armator.
19-osobowa załoga została bezpiecznie ewakuowana.
Huti przeprowadzili do tej pory ponad 100 ataków na statki na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej. Uderzenia zdestabilizowały światową żeglugę na jednym z najważniejszych morskich szlaków handlowych. Niedzielny incydent był pierwszym w tym roku atakiem Huti na jednostkę na pełnym morzu - zaznaczyła agencja Reutera.
Z Huti walczyła międzynarodowa koalicja, kierowana przez Stany Zjednoczone. USA rozpoczęły w połowie marca nową ofensywę i codzienne naloty na cele w Jemenie, ale 6 maja zawarły rozejm z bojownikami.
Rebelianci podkreślili, że zawieszenie broni nie dotyczy ataków na cele izraelskie i zapowiedzieli ich kontynuację.
Wspierani przez Iran Huti atakują statki i Izrael, deklarując, że pomagają w ten sposób palestyńskiemu Hamasowi. Uderzenia rozpoczęły się po wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 r. Ataki zostały przerwane zimą br., podczas blisko dwumiesięcznego zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem.
Gdy Izrael wznowił wojnę, Huti wystrzelili w kierunku tego państwa co najmniej 55 rakiet balistycznych. Większość pocisków została zniszczona i nie spowodowała strat ani ofiar.
Izrael przeprowadził już kilka odwetowych uderzeń na Huti, ostatnie z nich w niedzielę wieczorem. Lotnictwo zaatakowało porty w miastach Hudajda, Ras Isa i Salif, elektrownię w miejscowości Ras Katib oraz porwany w listopadzie 2023 r. przez Huti statek Galaxy Leader, który jest wykorzystywany jako stacja radarowa.
Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ kar/