Aż jedenastu chętnych jest zainteresowanych kupnem pakietu akcji Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej z Legnicy – podał właśnie resort skarbu, który jest obecnie jedynym właścicielem przedsiębiorstwa. Teraz chce zbyć co najmniej 1,2 miliona akcji, co stanowi ok. 10 procent kapitału zakładowego. – Maksymalnie minister skarbu może pozbyć się 85 procent akcji przedsiębiorstwa – mówi Agnieszka Dłuska z resortu skarbu.
Do rywalizacji, której pierwszy etap rozstrzygnie się najpóźniej w połowie sierpnia, stanęło jedenaście firm i konsorcjów. Wśród nich są bardzo znaczący gracze, jak warszawska spółka giełdowa Praterm czy fiński gigant na rynku energetyki cieplnej Fortum. Ci ostatni pozostali także na placu boju o wrocławski MPEC. Gmina Wrocław zdecydowała się na prowadzenie rozmów o sprzedaży spółki tylko z trzema inwestorami. Pozostałe dwie firmy to EMP i Dalkia Polska. Z rywalizacji odpadła za to niemiecka spółka PCC, właściciel zakładów chemicznych Rokita.
– Nowego inwestora w spółce poznamy na przełomie sierpnia i września – zapowiada Marcin Garcarz, rzecznik prezydenta Wrocławia. Sprawa MPEC-u ciągnie się już od końca lutego, kiedy gmina Wrocław zdecydowała się na sprzedaż akcji stanowiących prawie połowę kapitału zakładowego.
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
(LUK)