REKLAMA

"Żołnierze idący na wojnę także muszą iść najedzeni". Minister Telus broni decyzji rządu

2023-06-28 12:18, akt.2023-06-28 13:42
publikacja
2023-06-28 12:18
aktualizacja
2023-06-28 13:42

Pomagamy polskim rolnikom przetrwać bardzo trudną sytuację wojenną i jestem pewien, że nam się to uda — powiedział w środę w Toruniu minister rolnictwa Robert Telus. Dodał, że Komisja Europejska nadal nie rozumie wyzwań, z którymi mierzą się kraje przyfrontowe.

"Żołnierze idący na wojnę także muszą iść najedzeni". Minister Telus broni decyzji rządu
"Żołnierze idący na wojnę także muszą iść najedzeni". Minister Telus broni decyzji rządu
fot. Marcin Banaszkiewicz / / FOTONEWS

Minister Telus uczestniczył w Toruniu w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w konferencji "Trzy Filary Bezpieczeństwa Polski — militarny, energetyczny, żywnościowy". Obecni byli także szef MON Mariusz Błaszczak oraz szef MAP Jacek Sasin.

"Bezpieczeństwo żywnościowe jest najważniejsze, bo żołnierze idący na wojnę także muszą iść najedzeni. [...] W niektórych mediach jesteśmy krytykowani jako rząd za pomoc polskim rolnikom. To prawda, to są pieniądze z polskich podatków, ale w ten sposób — przeznaczając bardzo duże środki — dbamy o bezpieczeństwo żywności, bezpieczeństwo żywnościowe. Myślimy szerzej, dalej, a nie o tu i teraz. Pomagamy rolnikom przetrwać bardzo trudną sytuację wojenną i jestem pewien, wiem, że nam się to uda. To się nam uda razem" - wskazał minister rolnictwa.

Podkreślił, że w UE w jego ocenie nadal nie ma zrozumienia problemów, z którymi mierzą się kraje przyfrontowe. "Mam często wrażenie, że UE nie rozumie problemów, które przyniosła wojna. Oni się zajmują swoimi sprawami" - dodał.

Podkreślił, że to dzięki polskim decyzjom UE w ogóle zauważyła problem z napływem ukraińskiego zboża.

Data 15 września, do której Komisja Europejska przedłużyła zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji, jest niewystarczająca i budzi wielki niepokój. "To niepokój o to, że dla KE nadal ważniejsze są interesy niektórych krajów, które na tym zarabiają" - wskazał.

"My rozumiemy, że jest wojna i trzeba pomóc Ukrainie. Dziś powinniśmy budować jednak narzędzia, które pozwolą na to, aby produkty rolne z Ukrainy jechały w głąb Europy, a nie zostawały w państwach przyfrontowych, przygranicznych. Zaczynam od tego każde moje wystąpienie w UE. To historyczna chwila budowania solidarności europejskiej. UE bardzo często o niej mówi, ale tam jest walka europejska, a nie solidarność europejska. [...] Niektórzy próbują wbić klina między Polskę a Ukrainę, żeby tam wejść i mieć większe możliwości na Ukrainie. Nie spodobało się w Europie, że my tak mocno się zaangażowaliśmy w pomoc dla Ukrainy" - mówił Telus.

Telus zaznaczył, że jego słowa nie są przeciwko UE, bo konieczne jest w ramach tej organizacji zbudowanie solidarności europejskiej, o którą trzeba każdego dnia walczyć.

"Nie spodobało się w Europie, że to my jako pierwsi mówiliśmy o konieczności wielkiej pomocy Ukrainie. [...] Zbudowanie na przyszłość solidarności europejskiej jest niezwykle ważne. Bardzo potrzeba w tej materii współpracy. Dziękuję rolnikom, związkom zawodowym za merytoryczne rozmowy" - dodał Telus.

Zaapelował, aby nie wykorzystywać rolników do walki wyborczej. "To na pewno nie służy polskiemu rolnictwu".

Wśród zadań na przyszłość, zadań koniecznych wskazał odbudowę polskich hodowli. "Musimy to zrobić wspólnie. Jako rząd musimy zbudować takie ramy, aby się to opłacało, ale również musimy namawiać rolników do takiej odbudowy" - powiedział minister rolnictwa. (PAP)

autorzy: Tomasz Więcławski, Jerzy Rausz

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (25)

dodaj komentarz
arzab
Znowu w tej UE poza pisowcami nikt nic nie rozumie ! Tym razem będzie zwycięstwo 4 : 23.
infinityhost
Wtedy partyjanicy nie mówili o sobie w liczbie mnogiej. Teraz to inne schorzenie.
ajwajszalom
Już się pogubiłem, czy żywność powinna być tania, czy powinna być droga, bo na moją słabą głowę, jak żywności jest nadmiar, to chyba dobrze, bo wtedy jest tania.
chmiels
wszystko powinno być tanie. Tylko rząd lubi inflację.
endes
Gosc gada jak nauczycielka do dzieci z klas 1-3… w ten sposób to i podsrywanie krzaczka można usprawiedliwiać…, błazenada!… a polscy rolnicy dalej niezadbani przez pisiorów.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
tomitomi
a , markietanki ?? co z nimi są ????
nie samym chlebem człowiek żyje !
tomitomi odpowiada (usunięty)
....tak , na sucho patriotycznie , bez bzykanka ????
infinityhost
Że co? Co to czasy króla świeczka żeby chodzić na piechotę?

Powiązane: Rolnictwo

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki