REKLAMA

Jerzy Widzyk nie złamał prawa

2003-04-03 13:00
publikacja
2003-04-03 13:00
Były minister rządu Jerzego Buzka - Jerzy Widzyk nie zatajał dochodów ani nie złamał ustawy antykorupcyjnej - uznała Opolska Prokuratura Okręgowa i umorzyła śledztwo w tej sprawie.

Na wniosek Generalnego Inspektora Informacji Finansowej prokuratura sprawdzała, między innymi, czy Jerzy Widzyk i jego żona wydawali więcej, niż zarabiali. Wniosek złożono w październiku 2001-go roku, a podejrzenie zrodziło się w związku z zakupem nieruchomości w Warszawie.

Już na wstępie okazało się, że podejrzenie "prania brudnych pieniędzy przez państwa Widzyków było bezpodstawne. Pieniądze, za które były minister transportu kupił dom w Warszawie, pochodziły w całości z kredytu w wysokości 220 tysięcy dolarów, zaciągniętego w Fortis Bank Polska SA w Warszawie.

Wszczęcie śledztwa ograniczono zatem do sprawdzenia, czy były minister nie zatajał dochodów. Istniało bowiem podejrzenie, że podał nieprawdę w swoim oświadczeniu majątkowym, czyli naruszył ustawę z 1997 roku o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Jest to przestepstwo zagrożone karą więzienia.

Jak powiedział Radiu Opole rzecznik opolskiej okręgówki - prokurator Roman Wawrzynek, śledztwo nie wykazało naruszeń prawa i zostało umorzone.

Źródło:IAR
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Warszawa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki