Popyt na ogródki działkowe, który rośnie od czterech lat, osiągnął punkt kulminacyjny. Chętnych na kawałek zieleni w mieście jest więcej niż wolnych działek. Stawki za prawo do użytkowania biją kolejne rekordy sięgając nawet 350 tys. zł. Wyjaśniamy, w jaki sposób można zostać działkowcem i jakie opłaty trzeba ponieść, by cieszyć się „własnym” trawnikiem i altaną.


Jak zostać działkowcem?
Najprostsza i najtańsza droga, by zostać działkowcem i otrzymać do użytkowania mały kawałek ziemi w mieście lub na jego obrzeżach, to przejęcie prawa użytkowania od innego członka rodziny. To jednak luksus niewielu.
Prawo użytkowania można także nabyć, zgłaszając się do jednego z ponad 4,6 tys. ogrodów działkowych dysponujących ok. 900 tys. działek. Wolnych gruntów jest jednak jak na lekarstwo.
Dodatkowo ich pula systematycznie się zmniejsza. Jak informują przedstawiciele okręgowych zarządów PZD, tradycyjnie wraz z wiosną rozdzwoniły się telefony od chętnych, by zostać działkowcem. Od trzech lat, a więc od pandemicznej wiosny 2020 r., telefonów jest więcej niż w poprzednich latach, a listy kolejkowe znacząco się wydłużyły.
Zgodnie z danymi lubelskiego okręgowego zarządu PZD w tamtejszych ogrodach działkowych listy kolejkowe wydłużyły się przeciętnie do ok. 70 osób. W ten sposób na nabycie prawa użytkowania można czekać latami.
Nabycie ogródka działkowego – koszty i opłaty
Co istotne, w ofertach dotyczących ogródków działkowych należących do ROD bardzo często pojawiają się informacje o ich „sprzedaży”. Nabywając działkę, warto pamiętać, że nie kupujemy jej na własność, a jedynie nabywamy prawo do jej użytkowania. Tereny ROD-u stanowią natomiast własność Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub stowarzyszeń ogrodowych. Umowa „kupna-sprzedaży” działki z dotychczasowym właścicielem jest niczym innym, jak przekazaniem prawa dzierżawy do danego terenu, co oznacza zmianę strony dotychczasowej umowy zawartej z ROD-em.
Do odstępnego dla poprzedniego działkowca trzeba doliczyć wpisowe i opłatę inwestycyjną. Jednak przy obowiązujących stawkach dodatkowe opłaty mogą nie robić wielkiego wrażenia.
Wpisowe, zgodnie ze statutem Polskiego Związku Działkowców, nie może przekroczyć wartości infrastruktury ogrodowej, która znajduje się na działce. Z kolei opłata inwestycyjna może wynieść maksymalnie 25 proc. minimalnego wynagrodzenia. Obecnie opłata inwestycyjna to maksymalnie 1075 zł - o 175 zł więcej niż w rok temu.
Opłaty za użytkowanie działki
Za użytkowanie działki będziemy musieli płacić raz w roku tzw. opłatę ogrodową. Jej wysokość zależy od metrażu działki. Może być też oparta o ryczałt powiększony w zależności od metrażu. W jej skład wchodzą najczęściej koszty partycypacyjne, za zarządzanie (najczęściej kilka lub kilkanaście groszy za mkw.), utrzymanie porządku i czystości, na zakup energii elektrycznej, cele publiczno-prawne (np. wywóz odpadów), remonty, konserwacje, cele gospodarcze i inwestycyjne.
Nabycie działki od innego działkowca
Umowa notarialna to najpopularniejszy sposób, aby zostać działkowcem. Kwota, za którą nabywamy prawo do użytkowania, to wynagrodzenie dla poprzedniego działkowicza za znajdujące się na działce nasadzenia, urządzenia czy altanę.
Po sporządzeniu umowy należy złożyć wniosek do zarządu danego ROD, który musi zatwierdzić przeniesienie praw do działki. Stowarzyszenie ogrodowe ma na to dwa miesiące. Może jednak odmówić zatwierdzenia przeniesienia praw do działki. Wskazuje wówczas inną osobę, na rzecz której może nastąpić takie przeniesienie. Osoba wybrana przez zarząd ROD musi złożyć oświadczenie o gotowości zapłaty na rzecz działkowca kwoty wskazanej we wcześniejszym wniosku.
Nabycie działki od zarządu ROD
W przypadku podpisania umowy dzierżawy działki nie trzeba udawać się do notariusza. Działkowicz prawa do działki uzyskuje z dniem podpisana umowy. Tego typu umowę z ROD może zawrzeć także małżonek działkowca, który żąda ustanowienia prawa do działki wspólnie ze współmałżonkiem, pod warunkiem, że nie posiada już prawa do innej działki.
Nabycie działki po zmarłym współmałżonku
Działka nie podlega dziedziczeniu. Po śmierci użytkującego ją działkowca jej dysponentem zostaje zarząd ROD. Zgodnie ze statutem PZD w skład masy spadkowej wchodzą nasadzenia, urządzenia znajdujące się na działce i obiekty – np. altana.
Pierwszeństwo w dochodzeniu praw do użytkowania działki po śmierci działkowca ma współmałżonek, który w ciągu 6 miesięcy od śmierci współmałżonka może złożyć oświadczenie, że chce skorzystać z tego prawa. Dopiero gdy nie złoży takiego wniosku, roszczenie o ustanowienie prawa do działki przechodzi na inne bliskie osoby – np. dzieci i wnuki, które na złożenie wniosku mają 3 miesiące.
Aby oszczędzić czasu na procedury, warto nabyć prawa do działki jeszcze za życia współmałżonka. W tym przypadku trzeba złożyć wniosek do zarządu ROD, po rozpatrzeniu którego podpisywana jest umowa dzierżawy działkowej.
Nabycie działki przez osobę bliską po zmarłym samotnym
W przypadku śmierci działkowca niepozostającego w związku małżeńskim prawo do działki mogą nabyć osoby bliskie – dzieci, wnuki, prawnuki, rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, dzieci rodzeństwa lub osoby pozostające z działkowcem w stosunku przysposobienia.
Aby nabyć prawo do działki po zmarłym, należy złożyć do zarządu ROD wniosek o zawarcie umowy dzierżawy działkowej. Musi to nastąpić nie później niż 6 miesięcy od dnia śmierci działkowca. Do umowy należy załączyć akt zgonu. Następnie, po upływie co najmniej 6 miesięcy od śmierci działkowca, podpisywana jest umowa z nowym dzierżawcą działki. W przypadku zgłoszenia się kilku uprawnionych, o ustanowieniu prawa do działki zadecyduje sąd, który pod uwagę weźmie m.in. czy dana osoba korzystała działki razem ze zmarłym.
Jak zostać działkowcem?
Najprostsza i najtańsza droga, by zostać działkowcem i otrzymać do użytkowania mały kawałek ziemi w mieście lub na jego obrzeżach, to przejęcie prawa użytkowania od innego członka rodziny. To jednak luksus niewielu.
Prawo użytkowania można także nabyć, zgłaszając się do jednego z ponad 4,6 tys. ogrodów działkowych dysponujących ok. 900 tys. działek. Wolnych gruntów jest jednak jak na lekarstwo.
Dodatkowo ich pula systematycznie się zmniejsza. Jak informują przedstawiciele okręgowych zarządów PZD, tradycyjnie wraz z wiosną rozdzwoniły się telefony od chętnych, by zostać działkowcem. Od trzech lat, a więc od pandemicznej wiosny 2020 r., telefonów jest więcej niż w poprzednich latach, a listy kolejkowe znacząco się wydłużyły.
Zgodnie z danymi lubelskiego okręgowego zarządu PZD w tamtejszych ogrodach działkowych listy kolejkowe wydłużyły się przeciętnie do ok. 70 osób. W ten sposób na nabycie prawa użytkowania można czekać latami.
Nabycie ogródka działkowego – koszty i opłaty
Co istotne, w ofertach dotyczących ogródków działkowych należących do ROD bardzo często pojawiają się informacje o ich „sprzedaży”. Nabywając działkę, warto pamiętać, że nie kupujemy jej na własność, a jedynie nabywamy prawo do jej użytkowania. Tereny ROD-u stanowią natomiast własność Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub stowarzyszeń ogrodowych. Umowa „kupna-sprzedaży” działki z dotychczasowym właścicielem jest niczym innym, jak przekazaniem prawa dzierżawy do danego terenu, co oznacza zmianę strony dotychczasowej umowy zawartej z ROD-em.
Do odstępnego dla poprzedniego działkowca trzeba doliczyć wpisowe i opłatę inwestycyjną. Jednak przy obowiązujących stawkach dodatkowe opłaty mogą nie robić wielkiego wrażenia.
Wpisowe, zgodnie ze statutem Polskiego Związku Działkowców, nie może przekroczyć wartości infrastruktury ogrodowej, która znajduje się na działce. Z kolei opłata inwestycyjna może wynieść maksymalnie 25 proc. minimalnego wynagrodzenia. Obecnie opłata inwestycyjna to maksymalnie 1075 zł - o 175 zł więcej niż w rok temu.
Opłaty za użytkowanie działki
Za użytkowanie działki będziemy musieli płacić raz w roku tzw. opłatę ogrodową. Jej wysokość zależy od metrażu działki. Może być też oparta o ryczałt powiększony w zależności od metrażu. W jej skład wchodzą najczęściej koszty partycypacyjne, za zarządzanie (najczęściej kilka lub kilkanaście groszy za mkw.), utrzymanie porządku i czystości, na zakup energii elektrycznej, cele publiczno-prawne (np. wywóz odpadów), remonty, konserwacje, cele gospodarcze i inwestycyjne.
Nabycie działki od innego działkowca
Umowa notarialna to najpopularniejszy sposób, aby zostać działkowcem. Kwota, za którą nabywamy prawo do użytkowania, to wynagrodzenie dla poprzedniego działkowicza za znajdujące się na działce nasadzenia, urządzenia czy altanę.
Po sporządzeniu umowy należy złożyć wniosek do zarządu danego ROD, który musi zatwierdzić przeniesienie praw do działki. Stowarzyszenie ogrodowe ma na to dwa miesiące. Może jednak odmówić zatwierdzenia przeniesienia praw do działki. Wskazuje wówczas inną osobę, na rzecz której może nastąpić takie przeniesienie. Osoba wybrana przez zarząd ROD musi złożyć oświadczenie o gotowości zapłaty na rzecz działkowca kwoty wskazanej we wcześniejszym wniosku.
Nabycie działki od zarządu ROD
W przypadku podpisania umowy dzierżawy działki nie trzeba udawać się do notariusza. Działkowicz prawa do działki uzyskuje z dniem podpisana umowy. Tego typu umowę z ROD może zawrzeć także małżonek działkowca, który żąda ustanowienia prawa do działki wspólnie ze współmałżonkiem, pod warunkiem, że nie posiada już prawa do innej działki.
Nabycie działki po zmarłym współmałżonku
Działka nie podlega dziedziczeniu. Po śmierci użytkującego ją działkowca jej dysponentem zostaje zarząd ROD. Zgodnie ze statutem PZD w skład masy spadkowej wchodzą nasadzenia, urządzenia znajdujące się na działce i obiekty – np. altana.
Pierwszeństwo w dochodzeniu praw do użytkowania działki po śmierci działkowca ma współmałżonek, który w ciągu 6 miesięcy od śmierci współmałżonka może złożyć oświadczenie, że chce skorzystać z tego prawa. Dopiero gdy nie złoży takiego wniosku, roszczenie o ustanowienie prawa do działki przechodzi na inne bliskie osoby – np. dzieci i wnuki, które na złożenie wniosku mają 3 miesiące.
Aby oszczędzić czasu na procedury, warto nabyć prawa do działki jeszcze za życia współmałżonka. W tym przypadku trzeba złożyć wniosek do zarządu ROD, po rozpatrzeniu którego podpisywana jest umowa dzierżawy działkowej.
Nabycie działki przez osobę bliską po zmarłym samotnym
W przypadku śmierci działkowca niepozostającego w związku małżeńskim prawo do działki mogą nabyć osoby bliskie – dzieci, wnuki, prawnuki, rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, dzieci rodzeństwa lub osoby pozostające z działkowcem w stosunku przysposobienia.
Aby nabyć prawo do działki po zmarłym, należy złożyć do zarządu ROD wniosek o zawarcie umowy dzierżawy działkowej. Musi to nastąpić nie później niż 6 miesięcy od dnia śmierci działkowca. Do umowy należy załączyć akt zgonu. Następnie, po upływie co najmniej 6 miesięcy od śmierci działkowca, podpisywana jest umowa z nowym dzierżawcą działki. W przypadku zgłoszenia się kilku uprawnionych, o ustanowieniu prawa do działki zadecyduje sąd, który pod uwagę weźmie m.in. czy dana osoba korzystała działki razem ze zmarłym.
























































