Kiedy blokuje się jednego z większych dostawców reklam w sieci, nie pozostaje to bez wpływu na odbiorców jego oferty (a tych było w tym przypadku ponad dziewięciuset), w tym znane serwisy internetowe. Atakiem typu DDoS zablokowano serwery firmy DoubleClick Inc. Spowodowało to spowolnienie działania odwiedzanych często serwisów, w tym CNET, NYT, CNN, Nortel).
Jak na razie nie jest pewne, czy atak ten ma jakieś powiązanie z poniedziałkowymi wydarzeniami, kiedy to ucierpiały znane wyszukiwarki, np. Google. Jednocześnie daje się zauważyć niepokojący trend w zachowaniu atakujących, którzy za ofiary obierają nie pojedyncze serwisy, ale kluczowe miejsca w sieci, od których działania zależy funkcjonowanie wielu innych stron. Sprytna i skuteczna to metoda.