Inwestycje Google i Microsoft w Polsce mogą przyczynić się do rozwoju gospodarki cyfrowej, ale należy pamiętać o ryzyku monopolu i uzależnienia infrastruktury od konkretnych podmiotów - ocenił w rozmowie z PAP dr Michał Nowakowski. "Potrzebna jest zdrowa konkurencja, o którą powinno zadbać państwo"- podkreślił.


W czwartek Polski Fundusz Rozwoju (PFR), Operator Chmury Krajowej (OChK) oraz Google Cloud podpisały list intencyjny w sprawie inwestycji firmy w Polsce rzędu "miliardów złotych", o czym poinformowali premier Donald Tusk i prezes Alphabet i Google Sundar Pichai. Porozumienie dotyczy transformacji technologicznej, polegającej na zastosowaniu przez polskie firmy i instytucje sztucznej inteligencji, zwłaszcza w sektorach cyberbezpieczeństwa, opieki zdrowotnej i energetyki.
Z kolei w poniedziałek polski premier wraz z wiceprezesem Microsoftu Bradem Smithem podczas konferencji prasowej ogłosili inwestycję firmy, na 2,8 mld zł w chmurowe centrum danych na Mazowszu i rozwój sztucznej inteligencji w naszym kraju. Inwestycja będzie gotowa w 2026 roku i ma być wykorzystywana przede wszystkim w obszarze cyberbezpieczeństwa.
"W skali globalnej to niewielka inwestycja, ale być może na nasze potrzeby w zupełności wystarczająca" - ocenił w rozmowie z PAP ekspert zajmujący się sztuczną inteligencją dr Michał Nowakowski, partner w kancelarii ZP Zackiewicz & Partners. Zaznaczył, że poziom zainteresowania polskich przedsiębiorców zapowiadanymi usługami będzie zależał od tego, jak w przyszłości ukształtują się ich ceny na polskim rynku.
Ekspert dodał, że strony nie podały, o ile konkretnie, wskutek inwestycji ma wzrosnąć moc obliczeniowa, więc - jak powiedział - "trudno dokonać jednoznacznej oceny +strategiczności+ tych zasobów", ale same zapowiedzi uznał za "dobry znak".
"Nie ma wątpliwości, że inwestycje w infrastrukturę mogą mieć znaczenie dla Polski w tym sensie, że niektóre centra danych wykorzystywane w obszarach krytycznych czy strategicznych będziemy mieć +pod ręką+" - ocenił. Jak wyjaśnił, chodzi o to, że przynajmniej z założenia nasze dane będą przetwarzane w Polsce.
"Oczywiście zawsze pozostaje pytanie, na ile rzeczywiście będą one wykorzystywane wyłącznie do takich celów, a na ile będą zasobami współdzielonymi z innymi państwami i podmiotami. "Tutaj kwestia jest pewnie jeszcze otwarta, a przynajmniej nie jest nam jeszcze znana" - zaznaczył.
Według Nowakowskiego zapowiadane zwiększenie dostępności narzędzi AI dla przedsiębiorców i obywateli, "zapewne" przyśpieszy adopcję sztucznej inteligencji i rozwiązań z obszaru danych w gospodarce, co ocenił pozytywnie.
"Istotne jest jednak, iż jest to infrastruktura zależna od podmiotu trzeciego, a nie zasób wewnętrzny, co najpewniej wynika z czystego rachunku ekonomicznego" - podkreślił.
Wskazał, że takie podejście w dłuższej perspektywie może wpływać na uzależnianie się od dostawców (tzw. vendor lock-in), jak również generować ryzyko nadmiernej koncentracji, np. w obszarze chmury obliczeniowej. "Są to ryzyka, na które wskazuje się chociażby w kontekście sektora finansowego" - podkreślił.
Jak dodał - "dlatego tak ważne jest budowanie świadomości, zapewnienie różnorodności i wyrównywanie szans oraz zdrowa konkurencja, o którą zadbać powinno także państwo".
Nowakowski wskazał, że polska gospodarka staje się coraz bardziej cyfrowa, ale dostosowanie się do jej wyzwań wymaga czasu i długoterminowego podejścia nakierowanego na efekty.
"Tylko wtedy będziemy mogli mówić o szansie na stanie się ważnym graczem na arenie międzynarodowej w zakresie AI i danych. Inwestycje gigantów technologicznych są ważnym, ale nie najważniejszym krokiem w tym kierunku. Towarzyszyć powinno temu też dobre prawo, które zachęcać będzie podejmowania ryzyka i rozwijania innowacyjności, także na skalę globalną" - ocenił.
Jak wskazał, Polska potrzebuje dobrej analizy stanu "as is", wskazania kluczowych obszarów do doinwestowania i rozbudowania, wykonalnego planu, który będzie podlegał weryfikacji i ocenie oraz "silnego przywództwa łączącego kwestie polityczne, technologiczne i gospodarcze".
Google jest spółką zależną firmy Alphabet. Biura Google w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu zatrudniają ponad 2 tys. pracowników. W 2021 roku firma uruchomiła w Warszawie region Google Cloud, czyli centrum przetwarzania danych i usług w chmurze. W marcu 2022 r., Google ogłosiło kolejne inwestycje w Polsce, warte 2,7 mld złotych, przeznaczone na centrum inżynieryjne rozwoju technologii chmurowych, które mieści się w zakupionym przez firmę biurowcu na warszawskiej Woli - The Warsaw Hub przy Rondzie Daszyńskiego.
W 2020 roku Microsoft zapowiedział inwestycję o wartości miliarda dolarów w Polską Dolinę Cyfrową, czyli projekt, który ma na celu wspomaganie transformacji cyfrowej w Polsce. Pod koniec kwietnia 2023 r. Microsoft w ramach tego projektu uruchomił hub Azure Poland Central, czyli pierwsze w Europie Środkowo-Wschodniej centrum przetwarzania danych w chmurze, składające się w trzech niezależnych lokalizacjach w okolicach Warszawy.
Monika Blandyna Lewkowicz (PAP)
mbl/ drag/ mhr/